ale u nas jak zwykle niestety od miesiąca rosną

Rosja ogłosiła o znalezieniu ogromnych złóz ropy w Arktyce ,więc ceny muszą spadać jeszcze bardziej !!!

"DLA NIEDOWIARKÓW I CZCICIELI PO, RZECZYWISTE WYLICZENIE CEN PALIW, ZAMIAST OBIECANEK TUSKA.
CENA BARYŁKI/159x3,74zł/$ + marża ORLENU + podatek drogowy + AKCYZA + 23% OD całości + MARŻA CPN (od 0,2zł) = 1,51zł + 0,81zł ON/0,54zł pb95 (ORLEN) + 1,46zł ON/1,67 Pb95 (RZĄD) +0,93zł ON/0,95zł pb95 (RZĄD Z VATU) + 0,25zł ON/0,4 Pb95 = 4,95zł za LITR OLEJU NAPĘDOWEGO, a 5,07zł za litr Pb95. CZYLI MF ZABIERA 2,39zł dla siebie na każdym litrze ON i gdzieś 2,62zł/l PB95 (w hurcie Pb95 kosztuje 4,87 brutto a ON 4,52 brutto). Dodatkowo mamy przewartościowaną ""akcyzę"" której poziom ustalony jest odgórnie przez UE (i zależy od kursu euro), która mimo spadku kursu euro, w poprzednich latach, nie byłą korygowana w dół, tylko jest na stałym poziomie, bądź rośnie, jeżeli kurs euro idzie w górę (tak zarządził kiedyś MF z PO, bo po co obniżać akcyzę skoro można nas strzyc jak owieczki a reszta to powtarza. POZOSTAWIAM TO DO PRZEMYŚLENIA KTO NA TYM ZARABIA I ILE. "

Ceny ropy spadają - a u nas na stacjach paliw ceny idą ostro w górę (jak co roku przed sezonem urlopowym)... Na stacjach paliw cena za 1 litr 95 to już ponad 5 zł. A tłumaczenie "z bożej łaski" fachowców tylko dobija normalnych ludzi... żenada

liczmy cenę baryłki z złotych. wtedy można to porównać z ceną paliw na stacjach - wyrażaną w złotych. Przykład: cena ropy spadła o 50% licząc w dolarach ale dolar zdrożał w stosunku do złotego przeszło 20%. a więc w złotówkach ropa staniała ok. 25% i mniej więcej tyle swego czasu staniała benzyna. a są koszty inne nie dolarowe- przerób transport płace podatki itp. i wszystko się zgadza. A co do przewidywań - jak z kursem walut i akcji - to wróżenie z fusów. człowiek który byłby w stanie je przewidzieć byłby najbogatszym człowiekiem świata a idioci o tym piszący nie są.

a u nas w Polsce na stacjach w górę , w góre , w górę

W świetle powyższego, obecnej polityki Arabii Saudyjskiej oraz gazu i ropy z łupków nie ma szans na powrót dawnych cen głównych surowców, może z czasem jak się szejkom zabawa znudzi pójdzie TROCHĘ w górę. Reasumując Rassija zaczęła się zbroić, jej dochody znacząco spadły, czyli za parenaście lat nasze skanseny miejskie padną, bo taniej wyjdzie bilet kilkaset kilometrów na wschód a co opijemy się kwasu chlebowego i objemy kartoszków z cebulą lub bimbru z ogórcami to nasze.

Ciekawe co się stanie jak ceny ropy pójdą do góry. W Polsce benzyna potaniała stosunkowo mało do obniżek cen ropy. Za to jak będą podwyżki do cena benzyny skoczy do 8zł za litr.