Włodzimierz L
/ 85.128.35.* / 2010-05-20 10:43
Witam,
Firma, w której pracuje postanowiła oddać mi do dyspozycji służbowy telefon komórkowy, jednak abym nie musiał nosić ze sobą dwóch telefonów, tj. służbowego + prywatny postanowiliśmy zrobić cesje umowy na mój prywatny telefon na firmę i tak się stało.
Ostatnio przeglądając dokumenty firmowe natknąłem się na umowę cesji i ku mojemu zaniepokojeniu, zdziwieniu zostało na niej ujawnione moje hasło abonenckie, hasło to wykorzystywałem również do innych celów takich jak: konta bankowe, konta pocztowe, serwisy społecznościowe (pomińmy kwestie, ze do każdej usługi powinienem mieć inne hasło) oraz mam umowę w tej samej sieci na telefon używany przez zonę, do którego hasło jest takie samo, w związku, z czym musiałem teraz pozmieniać hasła do wszystkich usług. Kiedy próbowałem zmienić hasło abonenta dla numeru, dla którego była zrobiona cesja, dowiedziałem się, ze nie mogę tego zrobić, w salonie musi się pojawić osoba wymieniona w KRSie tj. prezes. Dodam, że do dokumentów miał dostęp cały dział administracji, + zewnętrzne biuro rachunkowe, które nas obsługuje. Na umowie cesji ponadto zostały ujawnione moje inne dane osobowe,: nr. telefonu stacjonarnego oraz prywatny adres email. Na umowie cesji pomiędzy operatorem a firmą, w której pracuje niema mojego podpisu, niemiałem nawet możliwości zapoznania się z jej treścią i zgłoszenia zastrzeżeń.
Czy operatorowi mogą grozić jakieś konsekwencje z tego powodu, uważam, że postąpił bardzo nieodpowiedzialnie.
Pozdrawiam,
Włodzimierz L.