esu
/ 78.8.140.* / 2010-12-09 10:53
"Kiedy zmalał popyt szefowie w chińskim Qingdao zaproponowali, by wszystkich zwolnić i zatrudnić ponownie miesiąc później. - Kiedy im wyjaśniłem, że jest to niemożliwe, mieli Włochów za szalonych"
-> Nic dziwnego. Nikt na świecie nie rozumie co to jest zachodnia cywilizacja długu. Chińczycy nie mają pojęcia, że jeden miesiąc bez pensji to dla wielu przerwa w spłacie 50 letniego kredytu na mieszkanie. Normalnym ludziom nie mieści się w głowach, że można nie pracować i brać takie same pieniądze jakby się pracowało.
"Mimo kryzysu Haier zdołał zwiększyć obrót w Europie o 50 procent do około 450 mln euro. Nie przynosi to jednak zysków."
-> I nie będzie przynosić bo w komunistycznej Europie w przeciwieństwie do kapitalistycznych Chin produkcja jest całkowicie regulowana przez urzędników. Robi się tą regulację tylnymi drzwiami (by obywatel nie rozumiał jak ona działa) przez nakładanie drakońskich podatków, a potem kontrolę nad tym kto dostaje fundusze. Kto nie ma znajomych urzędników podatki płaci, ale dopłat nie dostaje i nie ma szans na rynku, na którym wszystkie pozostałe firmy te dopłaty mają.