Jak doszli do tej zaszczytnej pozycji:
"Według moich obliczeń, opartych na niepełnych danych (pełne dane objęte są tajemnicą), w chińskich obozach koncentracyjnych stale przebywało w poprzednich latach od 16 do 20 milionów więźniów. Obecnie liczba ta przekracza 20 milionów (w rekordowym, 1996 roku wynosiła 27 milionów), a kilkakrotnie w okresie rządów komunistycznych była już znacznie większa. Trudno dokładnie oszacować śmiertelność więźniów w tych zakładach. Wiadomo jednak, że wynosi ona co najmniej 10% rocznie, a czasem dużo więcej. Liczba ta jest prawdopodobna o tyle, że z relacji byłych więźniów, którzy przeżyli, znane są opisy koszmarnych warunków, panujących w obozach. Można je porównać tylko do hitlerowskich obozów, takich jak Oświęcim, Dachau, Majdanek lub stalinowskich łagrów nad Kołymą i Peczorą. Śmiertelność więźniów musi więc być analogiczna.
Gdy pierwszy raz przeprowadziłem obliczenie wynikające z zestawienia tych liczb i otrzymałem szokujący wynik: od ok. 1,6 do 2 milionów zgonów rocznie w wyniku katorżniczej pracy w „Obozach Reedukacji przez Pracę„,
Życie więźniów w obozach laogai porównać można tylko do życia w obozach hitlerowskich i stalinowskich. Podobne są stawki żywnościowe, normy pracy i regulamin. Podstawą wyżywienia jest pół litra polewki i bułka z mąki baizi (gatunek prosa). Czasem ryż bez żadnych dodatków. W laogai znajdujemy wszystkie instytucje, znane z Oświęcimia i Kołymy. Są kapo („szefowie cel”, rekrutujący się spośród kryminalistów), wysługiwanie się przez służby obozowe urkami (xingshi chufen - „skazanymi kryminalnie”) (Nie chodzi tu o więźniów funkcyjnych, lecz o kryminalistów, tworzących nieformalne grupy, terroryzujące innych więźniów.) i karcery (więzienia obozowe). Na porządku dziennym jest wyczerpująca praca oraz bicie kijami, pałkami, metalowymi prętami i plastikowymi rurami z piaskiem. Stosowane są takie kary jak: stanie nago na mrozie lub w upalnym słońcu, umieszczanie na całe miesiące w celach xialdzao (omówiony wcześniej „mały numer”) lub heiwu („czarna cela” - pozbawiona światła, ogrzewania i sanitariatu) (Zakazane przez Reguły Minimalne Postępowania z Więźniami ONZ z 1955 roku.).
Są też ogromne zbiorowe groby, stosy trupów, wrzucanie zwłok do rzek itp. Rozbudowano obozowe apele, uzupełniając je „zebraniami obrachunkowymi”, „składaniem samokrytyki” i „piętnowaniem przez kolektyw”. Istnieją też chińscy odpowiednicy doktora Mengele, prowadzący pseudo medyczne doświadczenia na więźniach. Wyczerpanych ciężką pracą i głodnych ludzi dziesiątkują choroby.
Aresztowany kilka lat temu przez policję chińską Harry Wu (obywatel USA, Chińczyk, spędził w obozach laogai 19 lat, założyciel Laogai Research Foundation, skazany za „szpiegostwo” na 15 lat i wydalony z Chin.) opracował przez swoją organizację Laogai Research Foundation spis obozów pracy (także w postaci komputerowej bazy danych, dostępnej w Internecie). Oto przykładowa rubryka tego spisu:
“Zakład: Chongqing Automobile Works;
Lokalizacja: Xiexing, prowincja Sichuan;
Liczba więźniów: 2.099;
Uwagi: Założony w maju 1985. Podstawowa produkcja: samochody Isuzu serii N, z silnikiem diesla na eksport. Tel..., tlx..., fax...;”
Spis zawiera dane kilku tysięcy obozów o liczbie więźniów od kilkuset do 10.000, produkujących właściwie wszystko: narzędzia, skarpetki, t-shirty, zabawki, mapy i druki, książki, chemikalia, wozy bojowe piechoty, leki, wyroby z drewna, porcelanę, pamiątki dla turystów, pałki elektryczne, uprawiających ryż i herbatę, wydobywających węgiel i rudę, budujących drogi i mosty itd. Na liście 99 grup towarów produkowanych w Chinach, sporządzonej przez Departament Handlu USA, aż 64 grupy zostały oznaczone jako wytwarzane w 990 obozach pracy, a tylko w przypadku 35 grup towarów nie stwierdzono, by były produktem pracy niewolniczej. Nikt nie wie, jak dużą część produktu narodowego Chin wytwarzają więźniowie, ale nawet wysocy funkcjonariusze państwowi przyznają, że likwidacja laogai mogłaby spowodować poważny kryzys gospodarczy."
KRZYSZTOF ŁOZIŃSKI, PIEKŁO ŚRODKA – CHINY A PRAWA CZŁOWIEKA