Deficyt budżetowy Polski (liczony wg metody unijnej) wyniósł:
w 2005 r. – 42,5 mld zł
w 2006 r. – 40,2 mld zł
w 2007 r. – 23,2 mld zł,
a PKB Polski w 2007 r. wyniosło: 1133 mld zł (wzrost o 6,7% - 100 mld zł).
PiS oddawał władzę redukując zadłużenie kraju do 42,5% PKB.
Chlebowski mówi, że dług publiczny Polski w 2009 roku przekroczy 50% PKB. Czy przypadkiem już w 2008 ów próg nie został przekroczony?
PKB Polski w 2008 wzrosło o 4,9% i wyniosło na koniec roku 1188 mld zł (wzrost o 55 mld, wobec 100 mld zł rok wcześniej).
Zadłużenie wewnętrzne Polski na koniec 2008 r. wyniosło 517 mld zł., z tego zadłużenie sektora rządowego - 491 mld zł, a sektora samorządowego wraz z sektorem ubezpieczeń społecznych – 27 mld zł. Mogłoby się wydawać, że nie jest tak źle. 517/1188 * 100=43,5%. Niestety na grzebiecie Polaków pozostało jeszcze zadłużenie zagraniczne, które wyniosło na koniec 2008 roku – 171 826 mld euro, z tego – sektora rządowego i samorządowego – 48,063 mld euro.(x 4,42 = 212,4 mld zł)
517+212=729 mld zł /1188*100 = 61,4%
A jak jest dzisiaj i jak będzie za kilka miesięcy? ...Ciarki mnie przechodzą.

3. Obniżenie podatków i “danin publicznych”.

Dlaczego nie kontynuje się pracy i myśli Gilowskiej ?

Może już czas spełnić obietnice wyborcze i zwolnić połowę, czyli 250 tys urzędników administracji państwowej i samorządowej. To da około 10 miliardów złotych w płacach, a przyjmując, że płace stanowią tylko 20% całkowitych kosztów urzędnika, to może być oszczędnośc nawet 50 miliardów złotych rocznie.
No i gdzie są reformatorskie działnia Palikota?

Juz jesteśmy mocarstwem ! ?

(PAP, dd/20.04.2009,)

Zadłużenie Skarbu Państwa na koniec lutego 2009 roku i wyniosło -
- 598.MILIARDÓW zł ! !
Od początku roku zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 5 proc., czyli 28.2 miliarda zł - podało min finansów