Forum Polityka, aktualnościKraj

Chlebowski: Jest nadzieja na kompromis w sprawie in vitro

Chlebowski: Jest nadzieja na kompromis w sprawie in vitro

Wyświetlaj:
jeszcze człowiek / 89.108.209.* / 2009-08-26 16:04
"ZASOBY LUDZKIE", TO KIEDYŚ "BALAST LUDZKI". Oto jeden z przykładów tzw. standardów unijnych. Ludzie muszą się zastanowić, czy chcą być traktowani jak unijne "zasoby ludzkie" (do tej pory znane były np. zasoby leśne, zasoby trzody chlewnej, itp.), a więc jako jakąś formę nierogacizny, z którą można zrobić WSZYSTKO, jeśli tylko zezwalają na to naukowo-techniczne środki. Czy chcemy sprowadzić się do roli przedmiotu, będącego celem dowolnej manipulacji i używania ? Jeśli tak, to jest to koniec cywilizacji i człowieka z którym będzie można zrobić dosłownie wszystko ! Np. kiedyś ustanowić niwelowanie (uśmiercanie) wszystkich powyżej np. 65-roku życia jako np. "balast ludzki" nieprzynoszący żadnych korzyści ekonomicznych i będący jedynie obciążeniem dla wszystkich pozostałych. Żart ? Nie – wtedy, nasza niedaleka przyszłość !
wertyuuuu / 85.28.128.* / 2009-08-26 15:16
klechy które rzadza w tym kraju nie pozwola na in vitro !!!
man13 / 2009-08-26 14:00 / Tysiącznik na forum
Czy to znaczy że będzie REFERENDUM?
Czy aby wystarczy opinia kościoła watykańskiego?
studentMIM / 2009-08-26 14:13 / Tysiącznik na forum
Nikt tu nie powołuje się na Kościół Katolicki ani żaden inny. Tak więc i Ty tego nie rób, a zacznij myśleć samodzielnie
man13 / 2009-08-26 14:36 / Tysiącznik na forum
A nie wystarczy Twego /samodzielnego?/ myślenia w internecie?
studentMIM / 2009-08-26 14:45 / Tysiącznik na forum
Jak zwykle zero argumentów, tylko zniechęcanie rozmówców do dalszej dyskusji...

Jeśli masz argumenty, to słucham, jeśli nie, to po co się wypowiadasz?
socjalizm rządzi wszędzie / 88.199.162.* / 2009-08-26 12:58
dyżurny temat zastępczy powraca
studentMIM / 2009-08-26 12:37 / Tysiącznik na forum
Ja mam nadzieję, że przejdzie projekt Gowina....
Nie jest on oczywiście idealny, ale jakoś chroni życie ludzki i ma jakieś szanse na "przejście" w sejmie
mmikol / 80.52.201.* / 2009-08-26 13:18
Skończy się tym, ze ludzie będą wyjeżdżali na zachód (drożnej)
lub na wschód (bardziej ryzykownie), żeby zrobić to z sensem.
Z tego co się orientuje: kobieta rodzi się z określoną ilością jajeczek, podczas stymulacji lekami (której cykl kosztuje kilka tysięcy pln) rozwija się zamiast 1-2 jajeczek - kilka lub kilkanaście.
Pobieramy jedno - jeśli się nie uda jajeczku wczepić - co jest normalne - stymulujemy ponownie.
Po paru miesiącach takiej stymulacji może się skończyć na
tym, że się kobiecie skończy amunicja a kilkadziesiąt tysięcy pln diabli wezmą.

JEŚLI KTOŚ JEST KATOLIKIEM I LECZENIE INVITRO JEST NIEZGODNE Z JEGO SUMIENIEM TO NIECH SIĘ NIE LECZY.
A OD RESZTY NIECH SIĘ RZĄDZĄCY ODP......
studentMIM / 2009-08-26 13:21 / Tysiącznik na forum
Pomijając wulgarność Twojej wypowiedzi....

To nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. To jest kwestia definicji człowieka i jego ochrony. Bardzo wielu uczonych (biologów) uważa, że zarodek jest już człowiekiem. Uważa tak nawet nasz TK (choć według niego "państwo nie zapewnia im pełnej ochrony")
Tak więc proszę nie mieszaj tu religii katolickiej (ani żadnej innej), a postaraj się dyskutować o faktach
mmikol / 80.52.201.* / 2009-08-26 13:48
wszystko fajnie, tylko dlaczego Państwo celuje w ochronę
nienarodzonych, skoro tyle jest jeszcze do zrobienia
jeśli chodzi o tych, którzy już żyją i mają ręce i nogi ?
Jak wygląda sprawa przedszkoli, edukacji szkolnej, zajęć popołudniowych i tak dalej ? Nie mówiąc już o medycynie.
Zdecydujmy kto się może jak urodzić, ale potem niech się zajmie sam sobą - umrze z głodu, zacznie kraść albo umrze bo nie zdąży do niego przyjechać karetka lub będą się zastanawiać,
czy jest ubezpieczony. Tylko nie pisz o pieniądzach.
Bo na te plany dot. invitro też trzeba forsy a na razie z tego ci się
orientuje zabiegi invitro każdy musi sfinansować sobie sam.
studentMIM / 2009-08-26 13:54 / Tysiącznik na forum

laczego Państwo celuje w ochronę
nienarodzonych, skoro tyle jest jeszcze do zrobienia

ponieważ to ich się dzisiaj morduje, zamraża, etc.


Jak wygląda sprawa przedszkoli, edukacji szkolnej, zajęć popołudniowych i tak
dalej ? Nie mówiąc już o medycynie.

Oczywiście są to sprawy, którymi należy się zająć. Jednak nie zwalnia nas to z odpowiedzialności za ochronę życia


Zdecydujmy kto się może jak urodzić, ale potem niech się zajmie sam sobą - umrze
z głodu, zacznie kraść albo umrze bo nie zdąży do niego przyjechać karetka lub
będą się zastanawiać, czy jest ubezpieczony.

Tu właśnie o to chodzi, abyśmy nie decydowali, kto się może urodzić, a każdemu człowiekowi dawali taką szansę.
To co się później będzie z nim działo zależy przede wszystkim od niego (choć niestety oczywiście szanse nie są równe), ale wcześniej to my możemy odebrać mu życie.


Bo na te plany dot. invitro też trzeba forsy

Tu akurat się zgadzam. Jestem przeciwny finansowaniu tej procedury z budżetu. Jednak jest to najlepszy z projektów i kończy on z tzw. "wolną amerykanką", która faktycznie jest mordowaniem ogromnej ilości istot ludzkich.
man13 / 2009-08-26 13:59 / Tysiącznik na forum

To jest kwestia definicji człowieka i jego ochrony

I tu tkwi problem: Czy WŁOS to człowiek czy nie?
studentMIM / 2009-08-26 14:03 / Tysiącznik na forum
Włos to oczywiście nie człowiek. Jednak każdy się zgodzi, ze dziecko jest człowiekiem. Teraz cofając się w czasie jego rozwoju nie stało się nic (aż do momentu zapłodnienia), co mogłoby zmienić tą klasyfikację.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że ktoś mógłby przedstawić inną definicję człowieka (i chętnie takiej wysłucham, bo na razie nie spotkałem się z żadną inną choć trochę sensowną), jednak ta jest sensownie uargumentowana.
Poza tym, jeśli istnieje realna szansa, że swoim działaniem kogoś zabiję, to może nie powinienem tego robić .
man13 / 2009-08-26 14:39 / Tysiącznik na forum
A czy "każby się zgodzi" że s***** to nie dziecko?
mmikol / 80.52.201.* / 2009-08-26 14:20
Mam dość pobieżną wiedzę o tych projektach i raczej interesowałem się pomysłami PO jako tymi, które mają największą
szansę powodzenia. Jeden z nich chyba zakazuje INV w ogóle,
a drugi czyni go ekonomicznie nieopłacalnym.
Pomijam fakt, że na chwilę obecną stać na zabawę w INV nielicznych a oni i tak sobie poradzą, niezależnie od ograniczeń, bo na naszym pięknym kraju świat się nie kończy. Co do odpłatności - skoro państwo próbuje to regulować, i do tego w moim przekonaniu głupio,
to powinno ponosić tego konsekwencje - również finansowe
- czyli płacić za ograniczenia, które nakłada, zwiększając koszty
całego zabiegu. Tylko problemem jest tutaj zdrowie potencjalnych matek, w któe będzie się w imię jednego jajeczka ładować miesiącami hormony.
Drugą sprawą, dla której uważam, że powinno to być w jakiś sposób refundowane to fakt, że wymieramy i powinniśmy się
bronic przed tym jako naród. Problem już teraz jest palący,
a ograniczenia w tym zakresie nie pomogą.
A co do moralości:
- kto ma określić kiedy zaczyna się człowiek ?
jeśli autorytety, to czyje autorytety ?
podobnie z resztą jak w przypadku eutanazji i może mniej aborcji.
Kto ma o tym decydować ? I dlaczego mają to robić ludzie defakto "niezainteresowani" ?
Według badań % udanych zabiegów INV po 7 latach jest taki sam jak przy implantacji natychmiastowej. A jeśli chodzi o uszkodzone zarodki, to w procesie selekcji naturalnej takie komórki najczęściej się nie zagnieżdżają.

A co do pytania o człowieka: czy zlepek 8 komórek, to człowiek ?
studentMIM / 2009-08-26 14:31 / Tysiącznik na forum
Jeden z projektów PO (wedle mojej wiedzy) , czyli projekt Gowina, nakłada ograniczenia na in vitro (na przykład zakaz zamrażania zarodków), ale go nie zakazuje. Ponadto pozwala na refundację tylko u par (aby dzieci miały rodziców).
Drugi projekt PO (Kidawy-Błońskiej) chyba pozwala na refundację in vitro dla każdego i pozwala na zamrażanie zarodków.


Tylko problemem jest tutaj zdrowie potencjalnych
matek, w któe będzie się w imię jednego jajeczka ładować
miesiącami hormony.

Tu nie chodzi o jajeczka. Te pozwala się zamrażać (choć wiadomo, że mniej z nich później będzie się nadawało do implantacji). Nie pozwala się za to zamrażać zarodków, gdyż uznajemy je za ludzi (przynajmniej w domyśle)


Drugą sprawą, dla której uważam, że powinno to być w jakiś sposób
refundowane to fakt, że wymieramy i powinniśmy się
bronic przed tym jako naród.

W obronie przed wymieraniem narodu in vitro ma niewielkie znaczenie. Sporo lepszym sposobem byłoby wspieranie rodzin wielodzietnych (ulgi podatkowe, propagowanie odpowiednich wzorców przez media)


A co do moralości:
- kto ma określić kiedy zaczyna się człowiek ?

Określić niestety musi społeczeństwo. Tylko jak na razie ja naprawdę nie spotkałem się z inną definicją, kiedy zaczyna się człowiek, jak nie od zapłodnienia. Słyszałem tylko krytykę tej definicji, ale nigdy niczego w zamian. Jeśli masz (lub ktokolwiek inny ma) taką definicję, to czekam, gdyż chciałbym skonfrontować swoje poglądy z innymi.


A co do pytania o człowieka: czy zlepek 8 komórek, to człowiek ?

Moim zdaniem 8 komórek z unikalnym genomem ludzkim to już człowiek
mmikol / 80.52.201.* / 2009-08-26 13:19
PS. JAKIE JEST PRZEKONANIE SZANOWNEGO PANA CHLEBOWSKIEGO ODNOŚCIE STOCZNI ?
MOŻE CZAS GRANATEM ODERWAĆ ICH OD KORYTA.
3/4 / 79.188.238.* / 2009-08-26 12:27
jaki kompromis w in vitro ? człowieku o czym ty mówisz !

nie majstrujcie w genach to się żle zakończy !

Najnowsze wpisy