Witold-Donat
/ 195.205.163.* / 2008-08-13 10:47
Przecież to widać jak na dłoni, że to Stany Zjednoczone rękoma Gruzinów rozpoznały bojem w Osetii reakcję Rosji. I się przeliczyły. (Piotr Galewicki, Świnoujście)
Polskie antyrosyjskie media mają znów nowy żer – Rosję. Jest to festiwal nierzetelności polskiego dziennikarstwa. I po co ta hipokryzja polskich mediów, premiera i prezydenta? Rosja robi przecież to samo, co NATO 10 lat temu wyprawiało przeciw Jugosławii, choć nie to samo, bo mosty, elektrownie i gmachy rządowe jeszcze w Gruzji stoją. (Józef Resel, Głogów)
Nikt nie mógł mieć wątpliwości, że po uznaniu przez świat niepodległości Kosowa zacznie się kocioł na Kaukazie. I stało się. Tylko nie wiem, dlaczego prezydent z premierem obwiniają za to Rosję, chociaż w tym wypadku rozpętała to piekło Gruzja. Dla naszych jednak przywódców Rosja jest winna wszystkim nieszczęściom świata. (Krystyna N., Legionowo)
Niestety, nasza antyrosyjskość nie pozwala nam obiektywnie ocenić wydarzeń w Gruzji i Osetii. Wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem. (Robert Kowalski, Wałbrzych)
Prezydent Lech Kaczyński tak długo mącił wodę napuszczając Gruzję na Rosję, aż się doczekał. Co teraz? (Eugeniusz Kwiatkowski, Wolsztyn)
Aby w miarę obiektywnie oceniać sytuację trzeba brać pod uwagę dwie strony. Polscy politycy (nie mówiąc o zakompleksionym Kaczyńskim) od razu są antyrosyjscy i obwiniają Rosjan, a nie agresora Saakaszwilego, który – moim zdaniem – wybiegł przed szereg i zamieszał w kalkulacjach USA i NATO. (Wojciech Misiuk, Zabrze)
Panie prezydencie, czy naród ma liczyć lata od zakończenia II wojny światowej, czy już dni od rozpętania trzeciej? Oby poseł Palikot się mylił. (M.K., woj. pomorskie)
Każda propaganda rządzi się swoimi prawami i wszyscy to rozumieją, jednak polskie media przekroczyły granicę dobrego smaku i nakręcają antyrosyjską histerię. Przecież wiedzą doskonale, kto rozpoczął wojnę na Kaukazie i kto był agresorem. Robią to ci sami ludzie, którzy milczeli, gdy niszczono Jugosławię, czy Irak, gdy USA łamały wszystkie zasady międzynarodowego prawa i atakowały bez żadnych skrupułów suwerenne kraje i państwa. To festiwal hipokryzji, którego właśnie jesteśmy świadkami. (Andrzej Młynarski, Warszawa)
Co z tego, że mamy zdrowego premiera, jeśli chore jest państwo polskie. (Witold Polkowski, Mińsk Maz.)
Pisowski prezydent uwielbia wszelkiego rodzaju fety z okazji rocznic i świąt narodowych. Nie przeminęły jeszcze echa rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, a już szykuje się do obchodów 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Niech robi to jednak za swoje pieniądze, a nie podatników. I gawiedź będzie miała z tego radość, i jednocześnie prezydent będzie wielce zadowolony. (Bożena B., Warszawa)
Według kaprala-psychiatry od wojska teraz mamy armię kompatybilną. Ta z czasów przed transformacją była be i nie nasza. Tego typu myślenia nie dopuszczam, zalecam wręcz kozetkę psychoanalityczną. (S.B., Poznań)
Trwa demontaż polskiej armii, a zapowiedziane zmiany w liczebności wojska mogą wskazywać, że zostaną nam tylko kompania reprezentacyjna z orkiestrą. (M. Aleksandrowicz, woj. mazowieckie)
Dlaczego nie używa się określeń baron PiS, baron PSL, czy baron PO, a tylko baron SLD? (Stanisław Banaszewski, Warszawa)
Kiedy wreszcie ten pan, który jest naszym prezydentem, przestanie nas kompromitować i ośmieszać