Forum Forum emerytalneOFE

Chłoń-Domińczak: Sami skazujemy się na niższe emerytury

Chłoń-Domińczak: Sami skazujemy się na niższe emerytury

Wyświetlaj:
Layola / 89.73.106.* / 2012-04-10 21:00
My starzy będziemy pracować a młodzi uciekną za granicę, gdyż dla nich nie będzie pracy. Gdzie są pieniądze z ZUS i niech nie zamydlają ludziom oczu, twierdząc, że brak pieniędzy to wina spadającego przyrostu w Polsce. Nasz kraj nic nie robi w kierunku zachęcenia młodych do pozostania w kraju a tym bardziej do zwiększenia ilości narodzin!!!
Gabrysia S / 78.9.38.* / 2010-04-17 10:49
A w UE tez tak jest, ze po 40 latach pracy otrzymuje sie emerytury 50% ostatnich zarobkow ?gdzie my jestesmy?
Gabrysia S / 78.9.38.* / 2010-04-17 10:40
W wieku 60lat bede miec o ile dozyje 43 lata pracy i pani twierdzi ,ze dostane 50% emerytury moich zarobkow to ok 700zl.,to nic tylko zyczyc panie takiego samego dobrobytu jaki nam szykujecie.
mś / 85.89.162.* / 2010-04-10 09:07
Tak do końca nie byłabym przekonana do takiego stwierdzenia . Prawdą jest, że są to marne pieniądze. Drugą prawdą zaś, jest WYZYSK - odgórne przyzwolenie na okradanie pracowników ( nieadekwatne stawki wynagrodzenia za odpowiedzialność spoczywająca na pracowniku i wykonywaną pracę ); trzecią prawdą jest NIENORMOWANA ILOŚĆ OBOWIĄZKÓW - zarzucanie pracownikom licznych obowiązków ( z powodu uszczuplonej kadry pracowników ); czwartą prawdą jest - NIEDBANIE O WARUNKI PRACY ( ze względu na zatrzymywanie kasy przy sobie ); UBEZWŁASNOWOLNIENIE duszy-ciała-działania człowieka - odgórne odbieranie możliwości dysponowania prywatną własnością itp. Nikt nie ma zamiaru być sponsorem ZUS i z zakładu pracy wyjechać karetką pogotowia. Prawdą najprawdziwszą jest to, że nie posiadamy warunków w XXI w. na normalne prywatne, zawodowe i emerytalne życie. Slogany prowadzone w kierunku wmówienia ludziom winy są nie tylko niemoralne, ale żałosne. Lepiej otwarcie powiedzieć, że istniejący system jest po to, aby zabezpieczyć funkcjonowanie wyróżnionym grupom społecznym z list politycznych / organ ustawodawczy / i tych, którzy włączają się w zdobywanie szczytów / tzw.pracodawców /. Niektórzy znają procedurę tworzenia budżetu państwa i wody z mózgu nie da się zrobić. Basta.
PanTofel / 87.205.66.* / 2010-04-09 20:02
a jak przejdę na emeryturę w wieku 85 lat to ile procent zarobków dostanę.
VA / 95.49.240.* / 2010-04-09 19:57

Sami skazujemy się na niższe emerytury


Racja absolutna. Ci, co glosuja na zwolennikow przymusowych ubezpieczen emerytalnych, to idioci.
Bernard+ / 83.22.89.* / 2010-04-09 18:10
Akwizytorzy OFE swoją pracą nie wytwarzają żadnych nowych
wartości. Praca akwizytorów nie podwyższa PKB Polski oni jedynie
konsumują część składek pochodzących ze skromnych dochodów
pracowników przez prawo zmuszonych do zapisania się do jakiegoś
OFE lub zapisanych w drodze losowania. Z tego powodu każde nowe
rozwiązanie, które zmniejszy koszty systemu oszczędzania na
emeryturę jest pozytywne. Doświadczenie 10 lat istnienia OFE
jest wystarczająco długim okresem, aby poznać zalety i wady tego
systemu. Podstawową wada, którą każdy umiejący liczyć procenty
człowiek z łatwością zauważy, jest to, że wynagrodzenia osób
zatrudnionych w firmach zarządzających OFE są całkowicie
niezależne, od jakości zarządzania zbieranymi składkami. Pokazał
to ostatni kryzys finansowy. Obojętnie czy następuje w danym
okresie wzrost czy spadek wartości jednostek uczestnictwa, co ma
ogromne znaczenie dla członków OFE, wysokość wynagrodzenia osób
zarządzających i wynagrodzeń akwizytorów są od tego niezależne.
Nawet, jeżeli wszyscy członkowie stracą w danym roku 20%
wartości swoich oszczędności to osoby zarządzające nie otrzymają
ani o 1 % mniejszych wynagrodzeń. Bo jeżeli pieniądze na
wynagradzanie za zarządzanie są pobierane z góry od każdej
wpłaconej kwoty składek to oznacza to, że dochody firm
zarządzających są tym większe im większa suma składek zostanie
zebranych a to z kolei jest pochodną ilości członków zapisanych
do danego OFE i wysokości zarobków tych członków. Dlatego firmy
zarządzające OFE wydają bardzo dużo pieniędzy na nieuczciwe
reklamy i na akwizytorów, aby jak najwięcej pracowników zapisało
się do danego OFE szczególnie takich, którzy opłacają roczną
składkę w najwyższej dopuszczalnej wysokości. Naganne jest to,
że w reklamach wyniki wzrostu wartości jednostek uczestnictwa są
podawane zawsze za okresy tak dobrane, żeby w tym samym okresie
wyniki innych OFE były niższe mimo, tego, że porównanie wyników
za cały okres od początku działalności OFE pokazuje, że dany OFE
wcale nie jest najlepszy. Właściwie jest tylko jeden parametr
mobilizujący firmę zarządzająca do uzyskania wyniku powyżej
średniego dla OFE to wymóg, aby w przypadku za niskich wyników
nie musiała firma zarządzająca wyrównać uczestnikom OFE wartości
jednostek uczestnictwa do poziomu minimalnego ustalonego
wynikami przeciętnymi za dany rok obrachunkowy. Ale przecież
wystarczy, aby wynik był, choć o 1 grosz wyższy od przeciętnej i
już nie musi firma zarządzająca niczego wyrównywać, podczas gdy
wyniki tych przeciętnych do tych najlepszych mogą się różnić o
kilka złotych na wartości jednostek uczestnictwa a to skutkuje
już od tego roku na razie tylko dla kobiet 60 letnich, które 10
lat temu wybrały ubezpieczenie w OFE poważną różnicą w wysokości
tej części emerytur, która będzie wypłacana z drugiego filara.
Za 5 lat mężczyźni, którzy urodzili się w 1949 roku i w 1999roku
zapisali się do OFE dając wiarę prospektom emisyjnym dziś w 2010
roku mają na koncie w OFE znacznie mniejszy przyrost wartości
składek niż ich waloryzacja w ZUS, więc jeżeli taki wynik
utrzyma się do roku 2014 to okaże się, że zarządzający
funduszami pobrali od najstarszych członków OFE najwięcej opłat
za zarządzanie i nie wywiązali się z zawartych umów i obietnic
mówiących o znacznie wyższych wynikach z ich inwestycji niż z
oddawania środków do ZUS. Najwięcej na kryzysowym obniżeniu
wartości jednostek uczestnictwa w OFE stracili najstarsi
członkowie mający wykupionych najwięcej jednostek uczestnictwa.
Każde, bowiem obniżenie wartości jednostki pomnożone przez ilość
jednostek wykupionych powoduje duże straty kapitału odłożonego
na przyszłą emeryturę. Dlatego najważniejsza zmiana, jaką
powinno się wprowadzić do ustawy jest uzależnienie wysokości
wynagrodzeń dla firmy zarządzającej od wyników wypracowanych dla
członków OFE. Nie może wynagrodzenie zależeć wyłącznie od
ilości zebranych składek. Taka zmiana byłaby wprowadzeniem
elementarnej uczciwości w stosunkach pomiędzy płacącymi za
usługi i opłacanymi wg, jakości ich pracy. A stan obecny jest
dla zarządów OFE komunizmem nie dość, że wysokość wynagrodzenia
za ich pracę jest niezależna od wyników to jeszcze jest to
wynagrodzenie pobierane z góry.
rysiul20 / 77.255.246.* / 2010-04-09 19:57
Czy to zbieg okolicznosci ze zawsze po wpłacie z ZUS do OFE spadek na GPW i wartosci jednostki uczestnictwa ?
To wyprowadzanie kapitału w biały dzien zgodnie z prawem
Dzisiaj kupuje na górce a juz jutro sprzedaje 3% nizej i jeszcze biore za to opłate ze zarządzam
rysiul20 / 77.255.246.* / 2010-04-09 17:07
Niska emerytura nie jes wynikiem wieku emerytalnego tylko reformy Buzka. Tak zreformowali system ze sie tylko wkłada i utrzymuje dawców kapitału z OFE a odzyskac wpłaconej kasy nikt nie zdoła.
Połowa zycia na bezrobotnym a druga za minimum socjalne
I kto dozyje tego wieku ?
Dary / 213.222.196.* / 2010-04-09 12:43
Jeżeli przesuniemy moment przejścia na emeryturę kobietom o 7, a mężczyznom o 2 lata to czy nie powiększy się bezrobocie? Retoryczne pytanie.
mazak / 89.77.0.* / 2010-04-08 23:46
ty tępoto nie sami tylko rząd próbuje położyć ZUS, pozwalając na tzw samozatrudnianie i płacenie niskiego ZUS, u nas w 100 osobowej firmie ponad 50 przeszło(zostało zmuszonych) na działalność gospodarczą i placi około 300PLN składek i ZUS ma nie paść ty się naucz myśleć, zanim publicznie coś powiesz
adgam / 83.3.42.* / 2010-04-08 13:02
Dlaczego nie mówimy o latach przepracowanych ? tylko o wieku
Czy te przepracowane lata 35, 40 nie mają znaczenia droga Pani?
Ja880524 / 212.191.66.* / 2010-04-08 11:21
Demagogia.
elpapa / 87.204.168.* / 2010-04-08 10:09
Pani Chłoń-Domińczak jak by była wnikliwym obserwatorem życia i osobą z wyobraźnią analityczną to by wiedziała, ze można mieć 67 lat życia i 37 lat pracy lub 67 lat życia i 52 lata pracy. Oczywiście według Pani Chłoń-Domińczak oni obaj dostaną 70 % ostatniej pensji. Osoba taka jak Chłoń-Domińczak powinna wiedzieć że w większości pracownicy mają emeryturę wyliczaną z 10 lub 20 lat pracy, a wszystko zależy od wielkości zarobków jak pracodawca wynagradza pracownika pensją na rękę 1300zł to jakby pracował nawet do 90 lat i miał 70lat pracy to i tak dostanie 800zł emerytury. Polityka Chłoń-Domińczak i innych światłych ministrów z PO i PIS doprowadziła do tego że 2miliony obywateli wyjechało za pracą, a 1,5miliona jest bezrobotna czyli 3,5miliona nie płaci żadnych składek emerytalnych. Tragedia polega na tym że do władzy dopuszcza się matołów i nieuków, manipulantów takich jak Chłoń-Domińczak czasami odkrywają Amerykę chociaż w szkole jak ktoś się uczył mówiono że odkryta. Prosta rada uczyć się w szkole nie na błędach. Prawdopodobnie spotka nas to samo co Grecję.
Ci co teraz rządzą, a jak to wszyscy czują twierdzili że kryzysy to domena tylko państw komunistycznych z gospodarką planową sami natomiast zaplanowali kryzys w emeryturach. Kryzys w emeryturach i służbie zdrowia prawdopodobnie jest zaplanowany i konsekwentnie przeprowadzany. Pracujmy dłużej i nie chorujmy płaćmy podatki i nic nie
żądajmy od władzy wybranej demokratycznie bo ona już wybrała do sprawowania władzy ludzi podobnych nieudolnych jak Chłoń-Domińczak.
bodi88 / 83.15.223.* / 2010-04-20 14:44
B.B.B. Madre słowa w pełni popieram. Widać inteligencje w myśleniu i logikę.
Pozdrawiam
bez złudzeń / 62.111.137.* / 2010-04-08 07:42
Proszę jak składnie można mówić o państwowym złodziejstwie i o tym, że okradani są sami sobie winni.
pan władek / 77.115.76.* / 2010-04-08 01:33
niech już pani przestanie pier..lić, pani autorko reform
do początku nowsze
1 2 3 4 5

Najnowsze wpisy