Forum Polityka, aktualnościKraj

Chochołowski: Zamiast "Rodziny na swoim" będą tanie hotele?

Chochołowski: Zamiast "Rodziny na swoim" będą tanie hotele?

Wyświetlaj:
a tak! / 87.105.8.* / 2011-01-23 20:55
Bo bym Cię sklął chochołowski socjalisto
Poziomek / 80.238.104.* / 2011-01-19 21:31
A ja jestem za likwidacaja RnS. Nie mam ochoty brać udziału w pompowaniu banki na rynku mieszkaniowym z korzyścią dla deweloperów i banków. Wole odłożyć trochę srodkow i kupić taniej.
m-53 / 83.6.18.* / 2011-01-19 21:19

Chyba, że rząd zamiast wspierać budownictwo, planuje dotacje dla młodych małżeństw przy wynajmie pokoi hotelowych

A tylna kanapa w służbowym cieniasie to nie łaska? (ok. wiem, że nie przypomina to chevroleta z lat 30). Ci MWZWM nic premierowi pomóc nie chcą.

Wracając ad rem. Wydaje mi się oczywiste, że takie wspomożenie i tak wychodzi taniej niż dotowane socjalne. Ponadto mobilizuje dłużników do zarabiania - podatki zrekompensują dotację z nawiązką.
Ni wspomnę nawet o budowlance - lokomotywie ciągnącej wszystkie gałęzie.

Oczywiście (ponieważ za to płacę) stoję gruncie twardej definicji rodziny. Na dodatek za sensownym wieku prokreacyjnym - powiedzmy suma lat max 65, wiek starszego max 40.
I jeżeli ma to mieć charakter pro, to można za każde dziecko dołożyć np. dwa lata ulgi.
henieck / 178.36.121.* / 2011-01-19 20:26
zlikwidowanie programu obniży ceny mieszkań - i mieszkania będą o tyle bardziej dostępne z tą różnicą, że będzie bez dotacji i ręcznego sterowania. Podobała ci się autorze komuna, dotacje, centralne planowanie, plany 5-lenie - to jedź do komunistycznego raju - do Korei Pn.
tade / 83.2.33.* / 2011-01-19 19:11
Rodzina na swoim!
Rostowski jak Kim:
Minister finansów Jacek Rostowski podjął dzieło walki z bezrobociem.
Na początek zatrudnia członków własnej rodziny. Jego wzorem jest monarchia dziedziczna w Korei Północnej.
Kim Dzong Il i Jacek Rostowski: Pjongjang - Warszawa, wspólna sprawa!
Walka z brakiem zatrudnienia zaczęła się od córki Mai Rostowskiej, która w wieku 23 lat została doradcą ministra spraw zagranicznych. Jej wybitne zdolności potwierdzi już wkrótce stanowisko ministerialne.
Następnie zatrudniono bratową, wszystkich czterech szwagrów Jacka Rostowskiego oraz ich pełnoletnie dzieci. W kolejce czekał siostrzeniec stryja wraz z żoną, jej siostry i ich mężowie. Dzieci sióstr stryjecznego siostrzeńca również nie mogły pozostać bez pracy, podobnie jak liczni członkowie rodziny Jacka Rostowskiego ze strony żony.
q&q / 46.112.141.* / 2011-01-19 18:47
kłamstwa, kłamstwa bo ludzie to bydło. Taka prawda.
A potem krew się leje.
anaaa / 82.160.242.* / 2011-01-19 15:52
brawo!!! 100% racji dla redaktora
ratbert1980 / 194.11.254.* / 2011-01-19 14:17
Co zamiast tego? Niższe ceny mieszkań, które zrekompensują zlikwidowanie RnS, ulga odsetkowa, plany zagospodarowania przestrzennego. Jak zaznaczył inny analityk, zdolność kredytowa potrzebna do skorzystaniu z RnS była taka sama, jak bez korzystania z tego programu, więc niezamożnych rodzin i tak nie było stać na mieszkanie. Ciasnota? Przecież wzrasta ponoć udział mieszkań dwupokojowych w nowych inwestycjach, bo niby Polacy takie preferują, dobre sobie.
jq / 199.67.203.* / 2011-01-19 13:45
Poszedl bym dalej niz autor: nie tanie hotele lecz tanie norki - takie trumienki 1x1x2m jak w japonii gdzie bez problemu mozna sie wyspac, poogladac telewizje, wspolny prysznic i pralnia w budynku itd. Kazdy kto pracuje w centrum aglomeracji a kogo nie stac na kupno mieszkania (nie-klitki 30m i nie-na-kredyt) powinien dostac dofinansowanie do takiej klitki, gdzie mieszkalby w tygodniu pracy a weekend spedzal u rodziny, za miastem itd.
Pilsener / 2011-01-19 12:00 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"jest jednym z nielicznych, który skutecznie zachęcił sporą rzeszę ludzi do zakupu mieszkania" - bo tylko w nim bardzo nieliczni mogli sobie kupić n-te z kolei mieszkanie za pieniądze bardzo licznych, ten program to czysty lobbing banków i developerów. Zamiast dopłacać burżujom do nieruchomości rząd powinien zadbać o zarobki przeciętnej rodziny - trudno jest się utrzymać dwójce młodych ludzi nawet bez dzieci a co dopiero gdy mają wziąć kredyt?
Gadanie, że zachęcił to kłamstwo - olbrzymia większość tych osób także by kupiła mieszkanie, pokażcie mi dowody z których wynika, ile osób by zrezygnowało z kupna, gdyby nie ten program "cwaniacy na swoim".
henieck / 178.36.121.* / 2011-01-19 20:32

trudno jest się utrzymać dwójce młodych ludzi nawet bez dzieci


- nie wystarcza pieniędzy bo strasznie dużo na każdym kroku idzie na podatki - ale to jest bardzo potrzebne społecznie, żeby było z czego fundować programy pomocowe typu: "Rodzina (developer i bankier) na swoim" połowę przy tym tracąc na biurokrację...

Najnowsze wpisy