Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Chwalipięty i skoczkowie, czyli jak się nie dać nabrać na CV

Chwalipięty i skoczkowie, czyli jak się nie dać nabrać na CV

Wyświetlaj:
Ankh / 212.244.29.* / 2010-11-25 09:30
Co to za dyskryminacyjne głupoty? Jestem rekruterem i doradcą i uważam, że umieszczanie w CV stanu cywilnego to fanaberie, a w każdym razie zbędny wpis! Sugestia zawarta w artykule, że "odejdzie na urlop macierzyński" to żenada!
Poza tym - entuzjastyczny to oznacza, że dobry i odejdzie, a wierny to mierny?? I jak to odczytać jedynie na podstawie CV, jeżeli w ogóle taka zależność istnieje!
Skąd poza tym komentarz, że 90% HRowców tak uważa - jakieś badania w tym temacie? Nie jestem idealistką i spodziewam się, że zdarzają się tak myślący, ale duży kwantyfikator się tu nie stosuje!
Jestem oburzona!! Apeluję do pracodawców, aby nie kierowali się wskazówkami udzielanymi przez Autorkę.
kimo / 83.8.119.* / 2010-11-27 22:18
Prawdopodobnie autorka ma problem z chybionymi rekrutacjami i stąd jej wypociny ;P
mayaxandra / 149.156.186.* / 2010-11-24 14:06
Takie artykuły mogą namieszać w głowie "pracodawcom", jeszcze uwierzą w machinacje każdego kandydata i nabawia się manii prześladowczej.

a poważnie - życiorys ma być czytelny! Jeśli ktoś ściągnął szablon z internetu i wpisał swoje doświadczenie to źle ?? jeśli jest czytelny i prawdziwy - taki ma być.
I jak można napisać "indywidualny LM" dla firm, które wpisują, że chcą kogoś porządnego i znającego MS Offfice? bez opisu obowiazków, często bez podania nazwy samej firmy? na takie oferty też po prostu szkoda czasu niestety.
djey / 93.107.93.* / 2010-11-21 13:46
pracujmy aby zyc a nie zyjmy aby pracowac :)
mś / 85.89.162.* / 2010-11-21 10:24
A, co ukrywa pracodawca ?
Żenada, żenada i raz jeszcze żenada.
Są jednostki, ale nie wszyscy, którzy nade wszystko chcą być sprytniejsi. od wszystkich. Ale w końcu są sposoby na te osoby, które z wyniesionym z domu cwaniactwem można je w krótkim czasie sprawdzić. To nie jest trudne i koniec świata.
Czy naprawdę wierzycie, że macie do czynienia z ciemnogrodem, u którego można zrobić "wodę z mózgu" ?
Wiem, że jest taka tendencja, aby upodlić pracownika lub kandydata na pracownika. Podstawą wiedzy jest :
mój 30-letni staż pracy, a także, że jestem pracodawcą. Ale na szczęście z inną filozofią życia.
Imienniczko, czy ma pani sumienie i własne zdanie?
aza / 89.231.103.* / 2010-11-21 09:54
Ten artykuł to czysta kpina i szerzenie dyskryminacji.
Skąd te standardy opisane przez panią specjalistkę?
Na pewno nie z Zachodu, gdzie aby uniknąć dyskryminacji nie podaje się wieku w CV, a ogłoszenie pracodawcy zawiera wysokość proponowanych zarobków, A u nas pracodawca na rozmowie pyta, ile chcesz zarabiać, a potem się targuje i wmawia Ci, że jesteś wart znacznie mniej. Nagle z pracownika wiodącej firmy zmienia się w skąpego nędzarza... Moim zdaniem takie podejście jest naprawdę żenujące.
Daleko nam do zachodnich standardów i szacunku do pracownika, co widać doskonale po tym artykule.
DD2 / 90.156.120.* / 2010-11-24 23:22
Aza a gdzie Ty masz w Polsce ZACHÓD . Nie ma zachodnich zarobków (i nie będzie) no to i nie ma zachodnich standardów . Proste
Browczyk / 178.73.63.* / 2010-11-20 15:03
Artykuł jest totalnie żenujący i poniżej jakiejkolwiek krytyki. Dyskryminowanie ludzi którzy mają bogate doświadczenie zawodowe jest nie na miejscu. To nie komuna gdzie w jednej firmie pracowało się całe życie. Teraz jak mi nie pasuje jakaś firma to szukam innej. Nie pracuje za karę tylko żeby zarobić na godziwe utrzymanie. Ludzie nie dajmy się wyzyskowi pracowników przez pracodawców i szanujmy się nawzajem.
Pozdrowienia dla szukających pracy ;>
abccba / 91.94.115.* / 2010-11-24 18:35
...ale głównie w życiu to Ty się chyba właśnie szukaniem pracy zajmujesz, a nie pracą, kolego "Magazyniera" sobie poczytaj, a nie tracisz czas na coś czego raczej nie pojmujesz!
logistyk@ / 94.196.107.* / 2010-11-20 10:25
Pracuję na budowach dość krótko bo zaledwie 5 lat ale w kontaktach z pracodawcami mogę rozróżnić trzy etapy.
Etap 1:pozyskiwanie pracownika czyli autoreklama pracodawcy a wygląda to tak:firma prężnie się rozwija,ma coraz więcej zleceń,pieniądze płyną strumieniem a będą płynąć korytem rzeki...
Etap 2:trzeba się wziąć do roboty,najpierw wysiłek a potem będziemy zbierać owoce ciężkiej,12 godzinnej pracy na budowie 6 dni w tygodniu.I wreszcie długo oczekiwany...
Etap 3:....DOBROBYT....Pracownik wreszcie poczuł dobrobyt kiedy pracodawca podjeżdża swoim nowym Q7 i pyta go czy chciałby sobie dorobić układaniem chodniczka na posesji,nieopodal drugiego nowego domu swojego pracodawcy....
Ważne żeby pracownik nie pominął dwóch pierwszych etapów i zapomniał o trzecim...
DD2 / 90.156.120.* / 2010-11-24 23:27
Te logistyk@ , załóż firmę i przejdź od razu do etapu 3 (zwłaszcza tego z Q7) to nie będziesz musiał układać chodniczka .

:O

proadorro / 83.142.223.* / 2010-11-19 19:20
Doslownie nóz w kieszeni sie otwiera, takich bzdur dawno nie czytalem, to znaczy ze kto ma szanse dostac teraz prace ? 24 lat , piekna , zgrabna inteligentna z 50 letnim doswiadczeniem (najlepiej tyrajac w jednej firmie jak wierny pies a jednoczesnie oczekiwac szerokiego spektrum umiejetnosci ????) 5 magistrow biegle, 6 jezykow, chetna za minimalna krajowa i najlepiej umowa o dzielo / umowa zlecenie , taka ktora przez najblizsze 40 lat nie planuje zakladac rodziny, gotowa do pracy 24/7 ??. Co za zenada, dyskryminacja taka ze az serce boli ! Niech lepiej się Pani zajmie czymś konstruktywnym zamiast pisać taką sterte gó***.
dareckilodz / 188.33.154.* / 2010-11-19 12:58
Na szczescie znajdowanie pracownika na podstawie CV to w wiekszosci wypadkow FIKCJA. W 80% prace otrzymuje sie na podstawie "rekomendacji" i osoba piszaca CV wie dokladnie co i jak napisac. Caly ten cyrk zwiazany z HR i procesem rekrutacyjnym jest to w wiekszosci sztuka dla sztuki.
Gosc82 / 86.63.90.* / 2010-11-18 11:44
Bardzo ciekawy artykuł, muszę przyznać.
Wreszcie dowiedziałem się, jak wygląda idealny kandydat na pracownika.
Jest to osoba w wieku około 30-40 lat, bez rodziny i życia osobistego, której jedynym celem poza aktywnością zawodową jest wymyślanie własnego szablonu CV, nawet jeśli firma ma własny, standardowy.

No i oczywiście to genialne podejście do sprawdzania tabulatorów i innych p******** w CV, po prostu gratuluje. Ale to standard, Panie z HR zawsze szukają do pracy polonistów i oratorów, specjaliści nie są wymagani.
WorksHunter / 77.113.107.* / 2010-11-18 09:56
Pusty śmiech mnie ogarnia po przeczytaniu tego artykułu Pani "Specjalistki" od HR-u. Skomentuję to w jeden sposób - "nawet papier toaletowy wie, żeby żyć trzeba się rozwijać":). Jeżeli ktoś się chce rozwijać to musi zmieniać firmy by nabierać nowych doświadczeń, bo inaczej to szuflada. Niektórym takie szuflady za 1500zł/m-c odpowiadają. Inni wolą skakać by zdobywać coraz więcej. Każda zmiana to awans. Wiem to po sobie. Od ponad 14 lat pracuję na kontraktach. Jeżeli są opłacalne dla mnie to biorę nawet takie, które mają tylko 5 miesięcy. Najkrótszy miałem 3 miesiące, ale tylko dlatego, ponieważ pracodawca okazał się nieuczciwą świnią i wyzyskiwaczem. Pracodawca jeżeli naprawdę potrzebuje pracownika to nie patrzy na czasookresy zatrudnień, ale na to co się wykonywało i przy czym pracowało. Dobry pracodawca i fachowiec w swojej branży potrafi szybko i bezbłędnie ocenić wartość kandydata podczas rozmowy, a nie na podstawie tego co laik headhunter mu opowie z tego co wyczytał w jego CV. Nigdy i żaden headhunter jeszcze nie załatwił mi żadnej porządnej roboty. Wszystko co osiągnąłem napewno nie zawdzięczam właśnie takim Paniom Specjalistkom, bo bym chodził bezrobotny:)
Ahelav / 62.111.233.* / 2010-11-18 12:48
Podpisuje sie pod tym obiema rękami...
Niestety specjaliści od HR nie zawsze myślą, często tylko udają.
dottir / 89.72.111.* / 2010-11-17 17:28
ten tekst to kpina!!! co to za "specjalistka", która pisze, ze należy unikać kobiet w tzw. wieku rozrodczym lub osób po 50+!!! (w większości krajów EU za taki tekst grozi płacenie odszkodowania na cele społeczne), nie mówiąc już o zupełnej arogancji promieniującej ze stwierdzen typu: zamążpójście oznacza macieżyństwo (!!!) lub brak daty urodzenia to ukrywanie czegoś(!!!) - pani redaktor, dzieci można mieć bez ślubu a doświadczenie zawodowe nabywane jest z biegiem przepracowanych lat....i dobrze jeśli w różnych miejscach pracy....
CV to informacja dotycząca życia zawodowego a nie osobistego i jeśli pracodawcę zainteresuje kandydat / ka, to na spotkaniu można omówić szczegóły
Jahu2 / 46.112.88.* / 2010-11-17 16:54
Witam
Informację o tym że na wyjazdy typu Work and Travel jest prowadzona profesjonalna rekrutacja można włożyć między bajki.
Pozdrawiam
Przemp / 79.190.30.* / 2010-11-17 15:07
Czemu Panie specjalistki nie opowiedzą w jaki sposób uchronić się przed pracą w chorej firmie i z chorymi szefami? Wielu ludzi popełnia pomyłki przy zmianie pracy i konsekwencje tych zmian są fatalne.. Bardzo proszę o równie "mocny" tytuł np: Wyzyskiwacze i sknery, czyli jak się nie dać nabrać na "super" pracodawcę.
anonim3891 / 196.3.50.* / 2010-11-17 15:03
data urodzin - na zachodzie się raczej nie podaje (tak jak i zdjęcie) ze względu na potencjalną dyskryminację.

Poza tym są osoby wyraźnie introwertyczne i nieznający się na CV i rozmowach. Zatrudniłem jedną taką bo znalazłem w CV'ce informację perełkę - i byłem bardzo zadowolony. Bardziej aniżeli od wygłaskanej CV'ki
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy