Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ciszewski: Nie dajcie sobie wmówić, że jesteście piratami!

Ciszewski: Nie dajcie sobie wmówić, że jesteście piratami!

Wyświetlaj:
gzp / 83.16.245.* / 2007-08-20 16:08
Brawo, brawo. Czyli jednym słowem jak ktoś ma dużo to można mu troche zabrać, bo i tak nie zrobi mu to różnic? To jest zwykła kradzież.
xtonyx / 83.12.13.* / 2006-10-30 00:57
Całkowicie sie zgadzam z autorem. Poza tym, zeby być kosekwentnym w stosunku do "piratów" to skoro karze się osoby posiadające (sic!) np ściągniete z netu filmy (czyli korzystanie bez zgody autora z jego dzieła), to powinno się takze karać dziadków chodzacych w podrabianych dresach "nike" (korzystanie bez zgody producenta z jego znaku firmowego -też jego dzieło). Co Wy na to???
ddevil / 62.21.67.* / 2006-10-29 17:44
Szkoda ze inni nie biora przykladu z U2 ktore poparlo programy P2P i nie uwazaj ludzi wymieniajcych sie plikami za zlodziei. Przeciwni sa natomiast temu aby ich utwory byly SPRZEDAWANE bez ich zgody i wiedzy. Na ich koncerty przychodza tlumy ludzi a bilety sprzedaja sie w 1 dzien. Wiele ludzi kupuje tez orginalne plyty. Po prostu artysci ktorzy robia dobra muzyke ktorej nie musza sie wstydzic nie musza tez obawiac sie programow P2P- strzega one jakosci tego co czytamy/ogladamy/sluchamy :) bo kupowac bede tylko to co warto a nie jakis komercyjny kawalek ktory przeslucham 2 razy i skasuje.
Liberał / 2006-10-28 14:09 / Bywalec forum
Nie jestem pewien, ale czy autor nie namawia przez ten artykuł do kontynuacji procederu jakim jest ściąganie?
Należy zadać pytanie czy to aby na pewno jest kradzież? W końcu nie kradniemy własności intelektualnej ani nawet materialnej ponieważ utwór muzyczny wychodzący z wytwórni ma inny format (nie .mp3) więc spór jest właściwie niezasadny.
gal / 87.105.169.* / 2006-10-29 20:16
Panie Liberał. Nie bronie tu autora ale zaden art. jesli jestesmy istotami rozumnymi nie moze nas skolonic do popelnienia czegokolwiek. Free will.
mike24 / 83.30.211.* / 2006-10-28 12:26
NO dobra to jaka jest róznica w piractwie między programem zaimplemetowanym hardware'owo w chipa, a programem w formie softu.? Czy tylko tyle, że tego pierwszego nie można bezkarnie kopiować bo trzeba mieć do tego zaplecze produkcyjne(fabryka) ? A co jeśli nakład pracy i finansów jest taki sam w obu przypadkach?? To że coś jest łatwiej skopiować(ukraść) nie znaczy że można to robić!
Jandrotmolinakis / 84.9.173.* / 2006-10-29 04:50
Skopiować != ukraść. Chcesz sobie skopiować mój telefon, samochód, mieszkanie? Proszę bardzo!

Tak łatwo się godzę, bo rozumiem, że pozwolenie na zrobienie kopii w żaden sposób nie umniejszy mojego stanu posiadania. Nic na tym nie tracę, wręcz przeciwnie, zyskuję chociażby Twoją wdzięczność.

Kradzież to zupełnie inna kategoria pojęciowa. Warunkiem koniecznym kradzieży jest odebranie komuś tego co posiadał. W przypadku praw autorskich używanie słowa kradzież jest pozbawione sensu.

Mimo wszystko dystrybutorzy treści uwielbiają to robić (jak również liczyć hipotetyczne straty spowodowane łamanie praw autorskich), bo to doskonały sposób by wzbudzić w nas - odbiorcach, poczucie winy.

Pamiętaj zatem, to tylko łamanie licencji, nie kradzież i, że to prawo dostosowywane jest do bieżącej definicji moralności, a nie odwrotnie.
majkel / 2006-11-10 11:25
Niezależnie od definicji moralności i tego jak to bedziesz nazywał, stan posiadania osoby która tworzy coś w formie elektronicznej jest ostatecznie mniejszy tylko dlatego że uprawiane jest nielegalne kopiowanie. A wiec ktoś tu jednak traci...
io / 2006-10-29 09:02
bardzo dobra argumentacja. Niestety, pomija kilka istotnych wątków. Przede wszystkim:kwestia "lamania licencji" - trudno o niej mowic, jesli bylo sie kolejnym uzytkownikiem - tzn jesli nie zawarles umowy ze sprzedawca (wytworca). Warto by tez wspomniec o slynnych "paserach biblioterkarskich", czyli o "dziwnej" mozliwosci darmowego (a nawet dotowanego) czytania ksiazek bez koniecznosci ich zakupienia,
z / 82.146.247.* / 2006-10-28 16:47
ja uwazam mimo wszystko ze nalezy to robic.i juz.
KuzynM / 83.7.213.* / 2006-10-29 18:27
To bardzo skomplikowany problem, gdyż samo ściągnięcie pliku mp3 nie prowadzi do kradzieży w powszechnym rozumieniu tego słowa- i z tym się trzeba zgodzić. Natomiast może pozbawić autora potencjalnego zysku z utworu. Utwór ściągnięty z Internetu nie będzie już prawdopodobnie legalnie kupiony-nie oszukujmy się.
Problem leży trochę z innej strony a mianowicie: Autor dostaje kilka procent ze sprzedaży utworu, większość zarabia wytwórnia fonograficzna i to ona zacięcie walczy z „piratami” –RIAA, ZPAV. To w interesie wytwórni jest aby uniemożliwić użytkownikowi korzystanie z sieci p2p, poddała się już kazaa, imesh, bearshare, za parę lat nie będzie już swobody w p2p. Wielkie organizacje Fonograficzne ograniczają postęp i wykorzystując swoją siłę, zastraszają –co gorsze skutecznie. A gdyby tak pominąć udział wytwórni w rynku muzycznym- umożliwia nam to Internet- wyobraźcie sobie: Autor nagrywa utwór i wprowadza go do sieci podpisując umowę z sklepem internetowym, nie musi produkować okładki, płyty CD itp. żeby dotrzeć do szerokiej publiczności. Wielkie wytwórnie Fonograficzne nie są już koniecznością- i one o tym wiedzą - dlatego tak się boją postępu i atakują go- instynkt samozachowawczy :).
Pytanie brzmi: Ile czasu jeszcze uda im się walczyć z postępem, 10, 20 ,50 lat? I Tak w końcowym rezultacie skazani są na porażkę.
zalun / 62.136.141.* / 2006-11-09 09:11
Tego typu miejsca oczywiście już istnieją. Jako przykład podam stronę www.bandwagon.co.uk gdzie każdy może wgrać swoje mp3. Będzie ono za darmo dostępne przez internet do odsłuchania, Serwis jak i zespoły zarabiają na ściąganych plikach mp3 posiadających odpowiednie wpisy licencyjne.
KuzynM / 83.7.226.* / 2006-11-10 18:07
Właśnie nie chodzi o to żeby każdy mógł wgrać swoje mp3 bo wtedy robi sie zamieszanie-gdyby powstał serwis publikujący selekcjonowane mp3 znanych lub poważnych wykonawców. Chodzi o to żeby muzyka popularna znalazła się w internecie-muzyka komercyjna a nie tylko mniej popularny undergrand muzyczny. Przenieść muzyke do nowego medium na nowe pole eksploatacji-tańsze i wygodniejsze. Co dało by kożyść wszystkim oprócz wytwórni fonograficznych. no cóż -trudno ktoś musi stracić.
swirusek hytrusek / 89.151.24.* / 2009-07-22 15:16
to mozecie sciagac ile chcecie i nikt Was nie bedzie scigał ;] http://mp3.wp.pl/ftp/t/75/57/255775.mp3?fname=Oszir-Gringo.mp3 trance

Najnowsze wpisy