Forum Forum finansoweInne

Coraz więcej Polaków żyje na kredyt

Coraz więcej Polaków żyje na kredyt

rafal wojcikowski / .* / 2005-04-22 10:35
Komentarze do wiadomości: Coraz więcej Polaków żyje na kredyt.
Wyświetlaj:
krisss wawa / .* / 2005-04-27 23:00
brak klasy sredniej nas wykonczy. i przedsiebiorcow i pracobiorcow...tych 1 bo "szarpia kase"a nie prowadza europejski biznes a ci 2 bo walcza o przetrwanie a nie "rozwina skrzydel"... kredyty sa drogie i jeszcze beda...a wyniki bankow?rewelacyjne. ale ryzykuja coraz mniej.spada ilosc tzw.kredytow zagrozonych... niepokoi mnie fakt, iz banki zamiast dostosowac oferte kredytowa do klienta-kupuja obligacje skarbowe-nizsze ryzyko-pewna kasa. i jest ok... nie zazdroszcze ludziom mlodym-absolwentom wyzszych uczelni-bez znajomosci- BEZROBOCIE WITA.
wolnemysli / .* / 2005-04-27 22:47
Martwi mnie rozwarstwienie dochodów i coraz większe różnice pomiędzy dużymi miastami a resztą kraju. Moje pokolenie (większość znajomych, ok. 30-tki) kupuje nowe mieszkania za ponad 200 tys., częściowo na kredyt, przy zarobkach między 2-3 tys. netto na głowę (on i ona). Coś za coś - kosztem stresu, dużych wymagań w pracy, ciągłego doskonalenia zawodowego i nie ma co ukrywać często strachu związanego z niepewnością. Jednocześnie poza Poznaniem w małych miejscowościach większość szuka pracy, a zarobki powyżej tysiąca to rzadkość, do tego brak możliwości rozwoju. Przy obecnym tempie za parę lat prawie nikogo nie będzie stać na przeprowadzkę do dużego miasta i szanse na lepszą pracę, migracja będzie blokowana przez rosnące ceny nieruchomości. Uda się tylko najlepszym i wytrwałym. Zastanawiam się czy społeczeństwo jest tego świadome ... jeśli pokolenie 20-latków nie weźmie się teraz za siebie (nauka, praca), większość skazana jest na pomoc rodziców. Nie wiem jak sobie Polska z tym poradzi, i dziwię się że większość u nas kupuje telewizory nadal na raty i przepłaca 30 % zamiast poodkładać przez rok i kupić lepszy sprzęt taniej.
petro / .* / 2005-04-23 11:35
Juz teraz slyszalem ze jest cos takiego na zachodzie i u nas chyba tez najmniej formalnosci i mozna brac kredyt. Wystarczy chyba dowod i nie trzeba przedstawiac dochodow itp... Mysle ze coraz wiecej ludzi bedzie bralo kredyty i to jest przyszlosc...
slaughterek / .* / 2005-04-23 10:30
i bardzo dobrze!! oby tylko "złych" kredytów było jak najmniej ... jesli kredyty będą dobrze spłacane, to potanieją i więcej ludzi będzie moglo z nich skorzystać, a i wymagania dochodowe i pozadochodowe na pewno będą mniej restrykcyjne
Marta / .* / 2005-04-23 06:19
W naszym kraju zainteresowanie kredytami jest ponadprzeciętne . wiekszość chętnie by skorzystała . jednak nie posiada zdolności kredytowej , dlatego banki walczą o każdego ,kto chce pożyczyć od nich pieniądze .
petro / .* / 2005-04-23 00:05
No tak za granica zarobki sa wieksze i moga sobie pozwolic na branie wiekszych kredytow i czesciej niz Polak. Ciekawe jak to statystycznie wyglada na zachodzie...
rider997 / .* / 2005-04-22 21:23
Z artykulu bije przynajmniej dla mnie pesymizm i przerazenie a jeszcze nie dalej niz 2 tygodnie temu slyszalem ze u nas jest male zainteresowanie kredytami!Podobno przecietny polak jest zadluzony na 19% swoich dochodow a niemiec na 110%...Z tymi 110% to nie wiem ale fakt ze pewnie na zachodzie jest wieksze zadluzenie!Wiec sam juz nie wiem czy to ze bierzemy coraz wiecej kredytow to dobry znak czy nie dobry...
mongo / .* / 2005-04-27 15:09
problem w tym, ze w niemczech (czy tez w ogole na tak zwanym zachodzie) jest zupelnie inna struktura kredytow. Tam wiekszosc z tych 110% to sa kredyty hipoteczne na dom, ktore w polsce sa jeszcze niezbyt popularne (po prostu nieruchomosci w niemczech sa bardzo drogie nawet dla bardzo dobrze zarabiajacych). U nas sytuacja jest dramatyczna, bo zaciagane sa kredyty nie na dobra trwale, ale typowa konsumpcje, typu rtv/agd, samochod, czy nawet 'biezace wydatki'. To sprawia, ze cos co jest i tak dla nas drogie, robi sie jeszcze drozsze, a najczesciej po splacie kredytu nie przedstawia zadnej wartosci.
Kasika / .* / 2005-04-22 13:31
Zaciągnięcie kredytu na mieszkanie/ samochód jest często jedynym sposobem na ułożenie sobie życia. Trzeba pamiętać, że najważniejsza jest w miare pewna sytuacja finansowa (posiadanie stałej pracy) i dobra analiza plusów i minusów zaciągania kredytu. Każdy przypadek jest indywidualny i trzeba na niego spojrzeć pod różnym kątem.
rafal wojcikowski / .* / 2005-04-22 10:35
eeee tam... przecież jak napisałem o tym kilka tygodni temu ... to sie larum na mnie podniósł :)
MacMurphy / .* / 2005-04-24 20:48
Panie RaqfaleAkurat czytalem Pański felieton bodaj sprzed dwu tygodni i nawet zapolemizowałem, ponieważ - nota bene z pełniej zgodzie z felietonową formą Pańskich wypowiedzi w Money - trochę Pan wówczas uprościł problem.Jak wracam pamięcią do innych wypowiedzi, to kierunek polemiki innych czytelników był zbliżony do mojego - inni też wskazywali na pewne Pańskie uproszczenia.Proszę nie być jak mimoza Pane Rafale i proszę nie traktować polemiki z Panem jako "larum na Pana"

Najnowsze wpisy

Kredyty hipoteczne - najlepsza oferta: