Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Cudze chwalicie, swego nie znacie - o Polakach pracujących w UE pisze Richard Mbewe

Cudze chwalicie, swego nie znacie - o Polakach pracujących w UE pisze Richard Mbewe

Wyświetlaj:
ark / 83.27.111.* / 2005-11-11 21:44
Panu Richardowi Mbewe gratuluję spostrzegawczości, może poza nami drobnymi przedsiębiorcami , którzy jak Zbigniew i Bernard słusznie zauważuli są nadmiernie obciązeni biurokratycznymi obowiązkami, Pana text przeczyta ktoś równie kompetentny ale obdarzony mocą sprawczą,
mali mogą ale nie w rzeczywistości ;nasze Państwo to mrzonka i fantasmagoria, w którym Rokefeler do dziś byłby biedakiem a Wokulski siedziałby w pudle za konszachty z samym diabłem.
...bądż jak kamień stój wytrzymaj...w Święto Niepodległości wszystkiego dobrego.
griu / 83.30.154.* / 2005-11-11 11:06
Richardzie-bezrobocia w tym kraju nie ma-są tylko tabuny ludzi o tak niskich umiejętnościach,że nie zatrudniłbym ich nawet do kopania dołków.Poza tym, ta świadomość ,że jako przedsiębiorca jestem wrogiem pracowników--kompletny absurd.Nowum-moi pracownicy chcieliby zarabiać tyle co w unii a wydawać wg cen w kraju-ponieważ w branży ,którą reprezentuję jest to na razie niemożliwe,narażam ich na "eurofrustracje" i niektóre ,dynamiczne osoby uciekają do pracy na zachód.Mam jenak nadzieję,że nastąpi wyrównanie poziomu życia,a tym samym dochodów{uh-jak ja lubię,kiedy niemcy drepczą w miejscu} i ludzie ci wrócą,czasami na to samo stanowisko pracy,bogatsi o nowe doświadczenia........
greg / 217.116.100.* / 2005-11-11 10:08
niektóre "komentarze" są prymitywne i glupie, Czy ci ludzie zaiwestowali kiedykolwiek sto zlotych we wlasną firmę i byli odpowiedzialni za swoich pracowników ?
lodowiec / 62.255.32.* / 2005-11-07 19:56
Nie ma warunków w Polsce do wykonywania pewnych zawodów. Jestem programistą, prowadzę w Polsce biuro od 5 lat, produkuję oprogramowanie. Moja praca polega od tego czasu na przekonywaniu ludzi do korzyści wykorzystywania technologii IT w biznesie, jednak zauważyłem że moje zadanie jest znacznie łatwiejsze w Wielkiej Brytanii, sprzedaję 150% swojego czasu pracy od ponad pół roku, podczas gdy w Polsce wciąż nie potrafię przekonać klientów do korzystania z automatycznej sekretarki. Wnioski są takie że u nas pewne nowoczesne technologie jeszcze się nie przyjmują. Jezeli zainteresowanie jakimikolwiek technologiami w Polsce wzrośnie, jeżeli odwiedzalność mojej witryny w domenie .pl odpowiadać będzie więcej niż 1/20 zainteresowania mojej witryny w domenie .uk zastanowię się nad zatrudnieniem więcej niż 1 osoby w moim biurze w Szczecinie, ale na razie wnioski są takie że wraz z transformacją gospodarczą w tym samym tempie nie idzie transformacja mentalności.
Krzysztof / 83.18.243.* / 2005-11-07 23:46
EEEEEEEEEEEE. Delikatnie mówiąc to Ty jesteś cienki Bolku-Lolku bo nie podajesz argumentów, a jedynie obrażasz ludzi.
Bernard / 83.22.36.* / 2005-11-08 10:14
Odniosłem wrażenie, że komentarze pochodzące od przedsiębiorców są przynajmniej w części zgodne z ocenami pana Mbewe natomiast dość niewybredne komentarze negatywne są całkowicie pozbawione argumentów i chrakterystyczne dla postawy "homo sowietikus". Od 1990 roku żyję z pracy na własny rachunek a "mój " były wielki państwowy zakład pracy przekształcony w spółkę pracowniczą "zarzadzaną" przez związkowców szybko zniknął zostawiając po sobie tylko długi i armię bezrobotnych. Ja od15 lat pracuję w swojej firmie założonej z kredytu dla bezrobotnych i daję pracę 10 innym osobom. W 9 osób pracujących i zarabiających, jednego wysoko wykwalifikowanego pracownika musimy opłacać tylko po to aby produkował papiery dla różnych konfroli bo brak jakiegoś papierka może kosztować Nas wszystkich utratę płynności firmy i utratę środków do życia. Dlatego próbuję przekonywać posłów i związkowców w swoim środowisku, że bez zmiany kodeksu pracy Polska będzie gospodarczym zaściankiem w Europie. Przedsiębiorcy doświadczając zagrożeń bytu swoich małych firm z powodu złych i niepotrzebnie konfliktujących pracodawców z pracownikami zapisów k.p. muszą dla przetrwania uciekać w szarą strefę lub omijać rafy wykożystując luki w prawie. Zmiany są niezbędne dla przyspieszenia gospodarczego. I nie chodzi wcale o pogorszenie bezpieczeństwa socjalnego pracowników lub zmniejszenia ich zarobków albo ograniczenia praw człowieka do godnego traktowania. Ale ponieważ większość posłów z każdej partii ma za sobą karierę związkową ( a kariera zwiazkowa karmi się strachem pracowników) to nie czują, że przychlebiając się działaczom związkowym zarzynają Polską gospodarkę. Bliższe im apanaże poselskie na jeszcze jedną kadencję niż dobro ogółu mieszkających w Polsce polegające na zmniejszeniu kosztownych obowiązków dokumentacyjnych nic nie dających w sumie pracownikowi ale wynikajacych z zapisów sknoconego, bo niepotrzebnie rozwijającego kosztowną biurokrację kodeksu pracy i tysięcy innych przepisów. Mogę oczywiście podać i uzasadnić, które zapisy k.p. powinny być wogóle usunięte, a które zmienione ale to jest tekst objętościowo zbyt duży i nie wiem czy kogoś w tym miejscu interesuje. Podstawowym zaś problemem ogólnym jest stanowisko central związkowych wyrażające się hasłami " ręce precz od K.P." bo taka postawa powoduje brak chęci do wysłuchania i przeanalizowania argumentów małych przedsiębiorców, których pracownicy są przez obecny kodeks pracy w gorszej sytuacji niż pracujący w wielkich zakładach państwowych, którzy dzięki sile politycznej związków okradają całe społeczeństwo pracujące wydajniej i uczciwiej. Wielkie zakłady mogą dużo więcej: łamać prawo, niepłacić latami składek na ZUS lub podatku od nieruchomości gminom itp. itd. Natomiast średnie płace w małych prywatnych firmach są niższe bo przedsiębiorcom "zapięto kule do nóg tak samo ciężkie" jak wielkim firmom, ale muszą ciągnąć te kule sami ze swoimi pracownikami bez niczyjej pomocy bez prawa do postępowań układowych na których kilkadziesiąt tysięcy małych przedsiebiorców straciło dorobek kilku lat pracy po 12 i więcej godzin na dobę. Państwo, którego jesteśmy obywatelami dobrze opłaca urzędników traktujących przedsiębiorców jak wroga, lub przestępcę, którego należy łupić zabierając mu co tylko się da, aby rozdawać to Swoim, którzy popierają rządzących polityków, więc trzeba im się odwdzięczyć stanowiskami.Albert Einstein powiedział: "Istotne problemy naszego życia nie mogą być rozwiązane przez swiadomość na tym samym poziomie na którym powstały" A jaka jest świadomość przyczyn stanu, który tak wielu niezadowala, pokazują komentarze do zjawisk gospodarczych na większości portali.
Zbyszek / 217.116.100.* / 2005-11-08 19:29
Bardzo się zgadzam. Z Bernardem. Prowadzę firmę od ośmiu lat. Pracuję sam. Nie dam rady zatrudnić choćby jednej osoby. Zbyt duże koszty takiego pracownika. Choć zajęcie dałbym rady zapewnić. Jednak czynności te nie miałyby bezpośredniego wpływu na moje obroty. Miałbym po prostu więcej czasu dla klienta. To jest szansa, ale też ryzyko. Utrzymuję czteroosobową rodzinę. W razie niepowodzenia - długotrwały kołowrót aby wybrnąć z trudnej sytuacji. Pewnie i kosztowny, bo gdy mała firma ma kłopoty z płynnością, natychmiast piętrzą się trudności w bankach, US i ZUSie. I znikąd wsparcia. Więc lepiej "orać" samemu. Mniej, ale równo, spokojnie i na satysfakcjonującym poziomie. W końcu nie muszę być milionerem. Bernard- pozdrawiam.

Najnowsze wpisy