Pułkownik Dowigrd na tropie. W końcu udało mu się uratować Rzeczpospolitą, ale na krótko. Później były zabory, a później komuna, a w międzyczasie konkurs inhalacji w Oświęcimiu. W nagrodę można było zostać uduchowionym. I tak będzie na światowych finansach. Banku Centralny pomóż, FED-ziu pomóż, a FED zatrudnienie rośnie to inflacja wzrośnie jak obniży się stopy bo bony będą tanie i dolary wyjadą za granicę, do droższych bonów, spadnie wartść dolara, i nie będzie Dżordzio Busz miał na zupę dla Meksykanów, co mieszkają w Teksasie, bo mu nikt bonów nie kupi. A jak spadnie dolar to wzrośnie inflacja, niezależnie od krzywej Philipsa. Zatem Bill Bernanke, naczelny szeryf rezerwy federalnej ma nad czym myśleć. Może powiedzieć burżujskim giełdziarzom, sami sobie radźcie, Ojczyzna was wesprze duchowo a inni też potrzebują gotów, po czym stopy podniesie.