Może na forum tak nie było, ale pod koniec hossy w latach 2006-2007 miałeś non stop reklamy funduszy akcji np. Arki, a entuzjazm był taki, że ludzie brali transze kredytu przeznaczonego na budowę i kupowali akcje choćby na parę miesięcy żeby zarobić a potem sprzedawali akcje i kontynuowali budowę. To był czysty hazard i nieodpowiedzialność ale tak słyszałem od budowlańców
tylko to wszystko wyszło dopiero po fakcie więc ekstrapolowanie teraz ex post nie ma sensu
reklamy Arki o niczym nie świadczą, teraz też są reklamy TFI i wcale nie muszą być w telewizji bo net jest dużo bardziej powszechnym medium niż wtedy i w dodatku tańszym. Oczekiwanie że teraz drugi raz będą reklamy Arki w TV jest więc bez sensu, tym bardziej, że Arka już nie jest najlepszym funduszem
Ten etap to euforia, dziś mamy niedowierzanie może początek akceptacji
w 2007 roku też było niedowierzanie i wcale nie było euforii
wejdź sobie choćby na komentarze do portfela Big Lebowskiego z okresu szczytów w 2007 roku i on tam wiele razy pisze, że nie rozumie czemu ludzie nie wierzą w hossę. w 2007 roku wcale nie było widać euforii, co więcej, dopiero raporty z TFI ujawnione długo po fakcie w 2008 roku pokazały, że w styczniu 2008 były bardzo duże odpływy i wtedy dopiero okazało się, że ulica wyszła
Nie mniej jednak jakaś korekta może wisieć w powietrzu ale sygnałów na razie niet więc szykuj się na 2800 w czerwcu :-)
w czerwcu rok w rok jest u nas silna wyprzedaż przedwakacyjna więc nie wiem w jakie ty cuda wierzysz
Nie twierdzę, że teraz jest jak w 2007 roku, bo nie jest
Ale sęk w tym, że nie musi u nas tak być jak w 2007 roku aby tąpnęło: w 20011 roku wig20 zjechał z 2940 do 2050 w 4 dni i też nie było ulicy
Poza tym wystarczy, że w USA jest już tak jak w 2007 roku (a jest) żeby tąpnęło. A jak tam tąpnie to tąpnie też i u nas i nie potrzebna jest nam do tego ulica
Tej prostej rzeczy niestety nie umiecie pojąć