Koniec petrodolara, łupków, euro, trwa
/ 78.8.93.* / 2015-09-07 13:07
Dane ze Stanów wystraszyły inwestorów, stworzyli zaledwie 173 tys. miejsc pracy, a z zasobów
siły roboczej wypadło 261tys. ludzi, co nazywają "spadkiem" bezrobocia, bo nie ma pracy i przestali jej szukać.
Dlatego udział zdolnych do pracy pozostających bez pracy wzrósł już w ostatnim roku o 1,8 mln, a aż o 14,9 mln od początku wielkiej recesji w grudniu 2007 r., do rekordowych 84 mln.
Widać było od razu po indeksach jak na to zareagowały.
I od razu zwalili to na Chiny, a Chiny na nich.