"Czasami zawodzi trzeźwa ocena sytuacji"
Money.pl
/ 2008-10-10 22:42
/ 193.59.95.* / 2008-10-13 15:51
Mam pytanie do forumowiczów.Podpisałem umowę kredytu w CHF.Warunki mam jeszcze wrześniowe(oprocentowanie kredytu=LIBOR+marża banku 1%=3.79%).Pozostało mi jedynie wydać dyspozycję wypłaty środków.Kurs będzie brany z dnia wypłaty.No i tutaj pojawia się problem.Na chwilę obecną kurs franka w Millenium mam 2.21.W poniedziałek kurs spadł o około 1pp.Czekać jeszcze pare dni na ewentualne osłabienie PLN czy może wypłacać już teraz??Czy dzisiejszy wzrost kursu PLN oznacza początek odbijania się?
tm
/ 83.8.54.* / 2008-10-11 08:44
a jakie podłoże mogło mieć umocnienie złotówki ponad 30% w okresie ok. 2 lat.Cudu gospodarczego nie zaopserwowałem.Czy powodem nie jest napływ kapitału spekulacyjnego który zainkasował zyski i ucieka w inne rejony bo sytuacja w Polsce już nie jest tak sielankowa jak jeszcze parę miesięcy temu.Można zamykać zakłady produkcyjne i sprowadzać wszystko z innych rejonów świata.Pytanie tylko jak długo
A jaka jest definicja cudu gospodarczego? Nic nie dzieje sie bez przyczyny. Umocnienie nastepuje wtedy, kiedy pojawia się silny popyt na daną walutę. Giełda szła w górę, eksport dobrze prosperował, czemu tutaj doszukiwac sie spekulacji? Nie tędy droga. To proste rzeczy, ekonomicznie zdefiniowane.
tm.
/ 83.4.57.* / 2008-10-13 09:53
Eksport nie szedł dobrze.Ja jestem eksporterem i często jestem w Niemczech,kiedyś na niemieckich autostradach można było zaopserwować znaczne ilości polskich ciężarówek
w ostatnim okresie te ilości zaczeły spadać.W mojej okolicy jest kilka firm transportowych
których tabor częściej jest na placu niż w trasie.Małe firmy (te które są podstawą gospodarki) przez ostatnie dwa lata padają.Dzięki silnej złotówce rynki zachodnie wymykają sie krajowym producentom.
Polacy jeżdżą na zakupy do Niemiec to jest fenomen.
Analityk 2000
/ 83.30.152.* / 2008-10-12 10:19
Powiem więcej wielcy gracze nie mają już gotówiki więc zbierają kapitał szczególności Amerykańskie firmy. Po co, a po to aby kupować mocno przecenione
akcje amerykańskich spółek. Więc silny złoty bay bay. Co z pewnością ucieszy eksporterów. PO zdrawiam i Liczę że do końca roku 1 eur = 3,8PLN
Matador
/ 83.28.55.* / 2008-10-13 07:24
Rzeczywiscie tak może byc.
Liczę że do końca roku 1 eur = 3,8PLN
skomentuj zgłoś do usunięcia
vxing
/ 83.21.21.* / 2008-10-11 14:41
Dokładnie tak. Ostatnio coraz więcej mądrych komentarzy widać, nareszcie. I podwyżka stóp procentowych już nie pomoże, bo złotówa i tak w górę teraz nie pójdzie, a inflacja bierze się z zachodu - ropa, wzrost kosztu pieniądza banków z problemami. Problemem jest m.in. brak polskich banków. Co z tego, że mamy WIBID, WIBOR jak jest on ustalany przez banki, które zarządcze centrale mają w innych krajach? Wszystko co zbudowaliśmy rozp....rdolone zostanie przez kryzys wesołych Amerykanów.
rysiul20
/ 83.19.96.* / 2008-10-10 22:42
Planowac to mozecie i zaklinac rzeczywistosc a bagno coraz wieksze
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.