issael
/ 188.33.106.* / 2009-10-09 13:58
Afera hazardowa obnaża kontakty polityków zajmujących najważniejsze stanowiska w państwie z biznesem obracającym grubymi milionami.
Hipokryzja goni hipokryzje.
Naprawdę dziennikarze urodzili sie dopiero wczoraj?
Jakie fajne ojkreslenie .. obnaża..
Moim zdaniem , ten kto takie zdanie ułozył, nie ma pojecia co słowo obnaża znaczy.
Kazdy zanim został politykiem ma jakies kontakty, zna jakichs ludzi, z kims sie przyjaźni, z kims tylko zna.
czy z powodu tego , ze ktos gdzies awansował, to powinien zerwac swoje kontakty? Powinien przestac poznawac przyjaciół , znajomych, sąsiadów?
Fak polityk czesto zapoznaje nowych znajomych czy nawet "przyjaciół" , czesto jezeli nie prawie zawsze rozmawia z takimi "przyjaciółmi" tak jak to zostało podsłuchane. Czy taka rozmowa to przestepstwo? Jezeli tak to mam smutna wiadomość dla was (Polaków). Z tego co mówia mi moi znajomi, wiekszośc z was tak własnie rozmawia .
W takim razie macie szczeście ze nie zostaliscie podsłuchani , oj macie wielkie szczeście.
Dam inny przykłąd p. Sawickiej (z lubościa ciągle przypominanej przez zwolenników PiS-u), tutaj jest sprawa w miare jasna, przyłapana na goracym uczynku i na dodatek udokumentowano to odpowiednim nageaniem.
A W tej pozal sie Boże aferze hazardowej .. gdzie dowody winy? Czy szanowni agenci złapali na goracym uczynku? Czy było wreczanie łapówki?, czy wogóle cos było poza podsłuchanymi rozmowami .. z których tak naprawde nic nie wynikło?
Skoro nie ma nic ale to nic konkretnego poza gdybaniem ,poza wrazeniem czy przekonaniem tej czy iinej osoby, to o co tak naprawde chodzi Panie Panowie i dzieciątka?
Przyglądając sie temu co wokó tej "afery" hazardowej sie dzieje, to mysle ze sie zagalopowałem . mianowicie , ze nie ma Pań ani Panów , sa tylko dzieciątka, wczoraj urodzone i dlatego takie głupiutkie. Bo jak inaczej wytłumaczyc to co słychac widac i czuć?