Mój mąż prawomocnym wyrokiem został uniewinniony.
Prokurator już po uprawomocnieniu się wyroku w prasie wypowiada się że prokuratura ma dowody na to że to wina męża ,bo dzieci skorzystały z prawa odmowy zeznań w sądzie ( dzieci lat 4 i 5 ) a po pierwszym uniewinnieniu w 2005 r.i po apelacji prokuratury sąd apelacyjny wrócił sprawę do ponownego rozpoznania ale z powodu nie wyjaśnienia przyczyn śmierci synka i nieścisłościami w opinii biegłego z zaleceniem powołania innych biegłych i gdy przyszła ta inna opinia biegłych i po konfrontacji biegłych prawomocnym wyrokiem mąż został uniewinniony.
Czy prokurator może dalej mówić że ma dowody a nie składał apelacji,czy w świetle prawa można w ogóle mówić o tych zeznaniach jeżeli dzieci odmówiły w sądzie zeznań.Czy te zeznania istnieją czy nie?
Mąż wytoczył sprawę cywilną prokuraturze o odszkodowanie po prawomocnym wyroku uniewinniającym
pokazywano to w tv podaje namiary:http://clips.interia.pl/stm/play.html?ver=noIE&attId=2716884&type=V&ref=interwencja
i w tvn 24 http://www.tvn24.pl/2139926,0,0,9,1,prawda-o-smierci,wideo.html