Panowie menadzerowie tworzy się sztuczny problem i na wasze problemy proponuje żebyście od dzisiaj przeszli na pensje 1200zł a wtedy zobaczycie ,że nie ma innej alternatywy jak podwyższenie zarobków które satysfakcjonowały by obydwie strony.W polskim zarządzaniu firmami panowie zapomnieli o jednej rzeczy,że płace pracownika są jedynym skutecznym środkiem do uzyskania większej wydajności i pozostałych czynników występujących w relacjach pracownik ,pracodawca.
Natomiast problemem na jaki powinniście zwrócić uwage jest wyegzekwowanie wymiernej pracy za nawet duże płace.Kłania sie organizacja pracy i przeprosiny z ludżmi po 50-m roku życia gdyż oni posiadają wiedze która po stokroć
przyczyni się dolepszej organizacji pracy bezpośrednio na dole .Menadzer nie musi się znać na danej produkcji,powinien mieć od tego odpowiednio wykwalifikowaną i doswiadczoną załoge.Jednocześnie wykształcenie nie zawsze idzie w parze z umiejętnością wykorzystania go w miejscu pracy.Znam, wielu ludzi ze średnim wykształceniem zawodowym,którzy by zakasali w umiejętnosciach i organizacji tych super wykształconych.
Przeglądam oferty pracy i widze takie idiotyzmy: sprzątaczka ze średnim wykształceniem i moze ze znajomością trzech języków---PARANOJA.