Moja mama była dysponentem pewnego grobu. Grób został opłacony do 2045 roku przez zmarłą ciotkę, która jest w nim aktualnie pogrzebana, a która przed śmiercią uczyniła dysponentem grobu moją mamę (swoją siostrzenicę). Kilka dni temu zmarła kolejna osoba w rodzinie (kolejna ciocia) i rodzina domagała się, aby została pochowana w rzeczonym grobie. Mama pod wpływem emocji związanych ze śmiercią cioci i pod presją rodziny, która domagała się od mamy oddania prawa dysponowania grobem, przekazała to prawo córce zmarłej. W kancelarii parafialnej podpisała dokument, w którym świadomie przekazuje swoje prawo do dysponowania grobem innej osobie. Treść dokumentu została podyktowana mamie przez pracownika kancelarii parafialnej. Został on podpisany przez wszystkie zainteresowane osoby. Pracownik kancelarii parafialnej poinformował mamę, że taki dokument jest prawomocny i nie wymaga już wizyty u notariusza. Sytuacja miała miejsce 02.06. br.
Mama po zastanowieniu na chłodno i po opadnięciu emocji uświadomiła sobie, że faktycznie zrzekła się prawa do grobu, mimo że wcale nie miała takiego zamiaru. Chciała wyrazić zgodę na pochówek w grobie, ale zachować prawo do dysponowania nim.
PYTANIE? Czy w takich okolicznościach istnieje jakiś okres, w którym mama mogłaby wycofać się z podjętej decyzji? Od rzeczonego zajścia minęły dopiero 2 dni robocze, a dokument został sporządzony i podpisany pod wpływem emocji. Co można zrobić w tej sytuacji?