Witam,
Mam pewien kłopot z pewną ubezpieczenia. Mianowicie ubezpieczenie kończyło mi się 04.10, a zezlomowalem samochód 02.10. Tylko że dokumenty z samochodu zginęły i nie miałem potwierdzenia tego złomowania. Firma ubezpieczeniowa ciągle upominala się o zapłatę za kolejny rok ubezpieczenia lecz samochodu faktycznie nie było. Po ok miesiącu udało mi się dostać od wydziału komunikacji wpis że auto faktycznie zostało zezlomowane 02.10. i dnia 08.11 (czyli miesiąc później) zgłosiłem do firmy ubezpieczeniowej fakt demontażu samochodu. Po pewnym czasie ta firma wysłała do mnie fakturę do zapłacenia za ubezpieczenia za samochód od dnia 05.10 do dnia 08.11 (naliczyli 60zl) gdzie auta fizycznie nie było już od 02.10. I pytanie brzmi czy firma ubezpieczeniowa ma prawo naliczyc składkę ubezpieczeniowa na samochód którego już nie było? Czy jest to próba naciagniecia mnie na dodatkowe koszta?