czy policja popełniła błąd??
witam
mam pytanie czy sytuacja ktora mnie spotkala w świetle prawa jest do wyjaśnienia
kilkadziesiat metrow od domu mojej narzeczonej jest znak b-36 , zakaz zatrzymywania sie oraz znak t-24 czyli ze auto zostanie odholowane na koszt wlasciiela i jeszcze dopisek"z wyjątkiem poj.mieszkńców "
dzisrano moje narzeczonej odholowano ato z pod jej domu ,zarejestrowane na mnie , do tego nie pozostawiono zadnej informacji , wiec sadzilismy ze autko ktos ukradl . prosze o podpwoiedz co mamy zrobic bo koszty 250 za holownik oraz 100zł plus 1pkt karny sa troszke duze .czy ona nie moze pozostawic auta ktore pozyczyla pod woim domem??
adwokat-warszawa
/ 94.254.183.* / 2009-07-30 11:43
Jeśli okaże dokument, z którego wynika jej prawo do użytkowania pojazdu, to myślę że sprawa jest do wyjaśnienia.
Mnie zastanawia co innego. Jeżeli to droga publiczna, to co to za dopisek. Skąd wiadomo, że pojazd należy do mieszkańca?