Krzysiek84
/ 83.15.98.* / 2008-12-11 12:43
Artykuł jest napisany bardzo niedbale:
1. Sami piszecie, że ON to podstawa do transportu, tyle, że w transporcie liczy się wytrzymałość, a nie nowoczesność silnika, te bardzo mocne i nowoczesne silniki z samochodów osobowych nie mają dużo wspólnego z tymi w ciężarówkach
2. Silniki benzynowe były przez producentów w ostatnich latach traktowane po macoszemu, teraz się to zmienia, dochodzi turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk, zmniejszanie pojemności i liczby cylindrów, tu jest więcej pola do popisu niż w przypadku diesli.
3. ON jest droższy (sprawdźcie ceny netto) od benzyny, a jakby rzeczywiście tak łatwo było nagle zacząć produkować ON zamiast benzyny to czemu rafinerie by tego nie zrobiły ? - odpowiedź jest prosta, rafinerie mogą z ropy wytwarzać oba paliwa w określonych proporcjach, zmiana tych proporcji ponosi za sobą wyraźne zwiększenie kosztów.
4. CO2 to nie jedyne zmartwienie, bo są jeszcze inne zanieczyszczenia z silników, do diesli stosuje się dodatkowe filtry, bo w rzeczywistości bardziej zanieczyszczałyby bez nich powietrze niż silniki benzynowe, mimo iż te drugie spalają więcej paliwa.
5. Koszty w dieslu to nie tylko paliwo, diesla maja to do siebie, że w tych silnikach jest większe prawdopodobieństwo awarii niż w silniku benzynowym (czyli skrajnie inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu), w silnikach stosunkowo często są problemu z wtryskiwaczami (1500zł za sztukę a jest ich tyle co cylindrów), z turbosprężarkom (z reguły wytrzymują od 90 do 150tys km, w zależności jak się je użytkuje, koszt to około 6000zł), do tego częściej niż w benzynówkach pękają głowice, są problemu z pompą paliwa itp - oczywiście, nie jest powiedziane, że na te problemu się trafi, ale też trzeba brać taką ewentualność kupując diesla, a w przypadku benzyny nie musimy o tym myśleć.
6. Diesle mają oczywiście zapewnioną przyszłość w transporcie (np ciężarówki), ale zdecydowanie mniejszą w przypadku samochodów osobowych, przed 2020 pojawi się wiele samochodów elektrycznych z silnikami sprawniejszymi od diesli, tańszymi w eksploatacji oraz zdecydowanie mniej szkodliwymi dla środowiska. Reasumując, udział diesli w samochodach osobowych będzie spadał.