Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Czy silniki Diesla mają przyszłość?

Czy silniki Diesla mają przyszłość?

Money.pl / 2008-12-09 13:22
Komentarze do wiadomości: Czy silniki Diesla mają przyszłość?.
Wyświetlaj:
prestowicz / 193.243.147.* / 2009-02-20 14:29
Ludzie, popatrzcie sobie na rury wydechowe diesli. Z daleka rozróżnisz niemca od reszty swiata.
Wiekszosc TDI kopci jak stary PKS.
ACURA BOY / 81.255.155.* / 2009-02-18 14:50
prosze was ludzie,zejdzcie juz na ziemie.
jaki VW?chcesz vw to musisz miec monete na naprawe ,kilku kiolegow mechanikow bo inaczej cie wykonczy ten super TDI niemiecki.ja juz wiele aut mialem i powiem wszystkim jedna rzecz.TYLKO JAPONCZYK.NICZYM NIE POJEZDZICIE TAK DLUGO JAK HONDA ALBO TOYOTA I INNYMI JAPONSKIMI AUTAMI,TAKZE DIESLAMI.
POZYJECIE TO ZOBACZYCIE KTO MIAL RACJE
Greg2 / 194.181.227.* / 2008-12-19 10:34
Odpowiedź jest prosta - MAJĄ. Po prostu z ropy można wyprodukować określone (dość ściśle) ilości poszczególnych paliw. Tak więc dokąd ropa będzie wydobywana silniki diesla i bęzynowe będą produkowane. Tylko proporcja ich ilości aktualnie w użyciu kształtuje takie a nie inne proporcje cen paliw. Osobiście wolę jeździć benzyną, ze względu na komfort (tu cena niczego nie rekompensuje)
diesel power / 87.239.216.* / 2008-12-13 10:40
Prawda jest oczywiście jak w artykule w porównaniu Corsy z benz, i diesla, który jest o tyle droższy, że całkowicie nieopłacalny, tyle że nie płaci się jedynie za oszczędność diesla ale także osiągi jakie daje. W Corsie akurat frajda z jazdy z dieslem jest znacznie większa, bo silniczkowi benzynowemu brak momentu ( przy wyższej mocy - porównuje 1.4 benz z 1.3 dieslem)
Silniki małolitrażowe benz. z turbo to też oszustwo, bo wiadomo że jak się korzysta w takim z jego osiągów to dane katalogowe spalania można sobie w 4 litery wsadzić.
Krzysiek84 / 83.15.98.* / 2008-12-11 12:43
Artykuł jest napisany bardzo niedbale:
1. Sami piszecie, że ON to podstawa do transportu, tyle, że w transporcie liczy się wytrzymałość, a nie nowoczesność silnika, te bardzo mocne i nowoczesne silniki z samochodów osobowych nie mają dużo wspólnego z tymi w ciężarówkach
2. Silniki benzynowe były przez producentów w ostatnich latach traktowane po macoszemu, teraz się to zmienia, dochodzi turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk, zmniejszanie pojemności i liczby cylindrów, tu jest więcej pola do popisu niż w przypadku diesli.
3. ON jest droższy (sprawdźcie ceny netto) od benzyny, a jakby rzeczywiście tak łatwo było nagle zacząć produkować ON zamiast benzyny to czemu rafinerie by tego nie zrobiły ? - odpowiedź jest prosta, rafinerie mogą z ropy wytwarzać oba paliwa w określonych proporcjach, zmiana tych proporcji ponosi za sobą wyraźne zwiększenie kosztów.
4. CO2 to nie jedyne zmartwienie, bo są jeszcze inne zanieczyszczenia z silników, do diesli stosuje się dodatkowe filtry, bo w rzeczywistości bardziej zanieczyszczałyby bez nich powietrze niż silniki benzynowe, mimo iż te drugie spalają więcej paliwa.
5. Koszty w dieslu to nie tylko paliwo, diesla maja to do siebie, że w tych silnikach jest większe prawdopodobieństwo awarii niż w silniku benzynowym (czyli skrajnie inaczej niż jeszcze kilkanaście lat temu), w silnikach stosunkowo często są problemu z wtryskiwaczami (1500zł za sztukę a jest ich tyle co cylindrów), z turbosprężarkom (z reguły wytrzymują od 90 do 150tys km, w zależności jak się je użytkuje, koszt to około 6000zł), do tego częściej niż w benzynówkach pękają głowice, są problemu z pompą paliwa itp - oczywiście, nie jest powiedziane, że na te problemu się trafi, ale też trzeba brać taką ewentualność kupując diesla, a w przypadku benzyny nie musimy o tym myśleć.
6. Diesle mają oczywiście zapewnioną przyszłość w transporcie (np ciężarówki), ale zdecydowanie mniejszą w przypadku samochodów osobowych, przed 2020 pojawi się wiele samochodów elektrycznych z silnikami sprawniejszymi od diesli, tańszymi w eksploatacji oraz zdecydowanie mniej szkodliwymi dla środowiska. Reasumując, udział diesli w samochodach osobowych będzie spadał.
Alfista / 2008-12-11 13:23 / Człowiek Hossa
Bardzo rzeczowy post - POPIERAM!

Diesle może zabić ekologia - kolejna norma EURO dot. spalania - diesle z ogromnym trudem (np. filtr cząsteczek stałych - "benzyniaki" nie emitują ich w ogóle!) sobie radzą z obecnymi restrykcjami, jeśli ulegną one kolejnemu zaostrzeniu wzrosną koszty zarówno silników jak i paliwa dieslowskiego.
Turbiny są generalnie tańsze (cena raczej ok. 3tys) i normalnie eksploatowane wytrzymują spokojnie nawet ponad 200tys. km. Ale w złych rękach mogą paść już po 25tys km. Natomiast wtryski to faktycznie utrapienie - łatwo uszkodzić, coraz częściej trzeba wymieniać całą listwę (koszt jednego wtryskiwacza ok. 1-2tys razy liczba cylindrów, nowszy silnik -> droższe części).
Do tego dochodzi np. koło dwumasowe silnika (wyrównywanie drgań - dzięki temu nie czuć "klekota", czyli nie trzęsie) koszt ok. 2-3tys, a w najnowszych autach więcej!
Silnik dieslowski nie musi, ale może bardzo nieprzyjemnie zaskoczyć właściciela kosztami eksploatacji. Nagle może się okazać, że świeżo kupiona 3letnia Toyota Avensis kosztuje nas o 10tys więcej, które trzeba włożyć w wymianę osprzętu silnika...
qba31 / 83.12.220.* / 2008-12-10 17:18
Czy silnik diesla sprawniejszy od benzyniaka?
Tak - bo ma turbine. Dajcie do benzyny 1.4 turbine a zobaczycie jak diesle zostają w tyle. A spalanie podobne. Przykład? VW Golf 1.4 170 KM. Najlepszy diesel jaki znam o tej mocy to 2.0 w Seacie.
I znowu wszystko przemawia na korzyść benzyny.
turbodziura / 83.7.133.* / 2008-12-11 10:44
Kolega pomylil fakt sprawnosci w rozumieniu zjawiska fizycznego ze faktem wydajnosci w pojeciu potocznym.
Silniki diesla zawsze mialy wieksza sprawnosc przy zastosowaniu tych samych technologii i nie chodzi tu o osiagi tylko o ilosc energii jaka mozemy uzyskac z tej samej ilosci paliwa i zamianie jej na prace.
:-) / 193.201.167.* / 2008-12-11 09:30
no brawo dla kolegi!!! jakoś nikt o tym nie pamięta (dopóki się ludziom te marne turbiny w dieslach nie posypią)
nie mówiąc o innych elementach diesla, które są dużo droższe przy wymianie (szyna CommonRail, różne filtry oczyszczające paliwo, podgrzewacze...)
diesel to tylko teoretyczna oszczędność, szczególnie biorąc pod uwagę cenę nowego samochodu
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:24
Znowu mit "fauwe" trzeba obalić. Obecnie najlepszy t.diesel dwulitrowy ma w ofercie BMW - 204KM z 2000ccm.
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:39
Ale tak naprawdę to żaden silnik spalinowy nie dorównuje wydajnością silnikowi elektrycznemu. Przykład już jeździ: Roadster Tesla z "tylko" 250-konnym silnikiem elektrycznym, za to o osiągach sportowego motocykla (sprint 0-100 km/h w 4s, prędkość maksymalna – 217 km/h) i w przepięknym nadwoziu zakupionym od Lotusa. Jedyny problem to cena i wielkość akumulatorów (53 kWh, ładowanie ze zwykłego gniazdka – 3,5 godz, zasięg do 400 km) - koszt wymiany 13000 EUR 1x 3-lata :-(
Ale inżynieria materiałowa nie śpi i prawdopodobnie w najbliższej dekadzie uda się wyprodukować baterie polimerowe lub półprzewodnikowe, o znacznie niższej masie, pojemności oraz objętości, miejmy nadzieję, że i cenie :-)
meee / 77.253.37.* / 2008-12-20 01:04
ciekawe ile ten silnik wazy. Tym autem bym mogl wjezdzac na ulice gdzie mieszkam (ograniczenie do 2,5t) ?
yanko / 83.6.113.* / 2008-12-30 00:27
silniki elektryczne są dużo lżejsze i mniejsze od benzyniaków. To co waży, to akumulatory.
spokój wodza / 217.153.44.* / 2008-12-11 09:42
pojemności... oczywiście wyższej
:-( / 193.201.167.* / 2008-12-10 13:57
jest jeszcze pewien paradoks - im więcej diesli się sprzedaje tym droższy jest olej napędowy - ponieważ przy większym zapotrzebowaniu zaczyna brakować oleju i dostawcy mogą podnieść jego ceny :-(
Alfista / 2008-12-11 12:09 / Człowiek Hossa
To nie paradoks - to oczywistość!
T. / 81.190.5.* / 2008-12-10 14:13
Poza tym kogoś trzeba "doić" . A jak było z gazem na początku ?
T. / 81.190.5.* / 2008-12-10 13:33
Silnik Diesla może i tak , ale paliwo do niego w niedalekiej przyszłości będzie znacznie droższe od benzyny !
Alfista / 2008-12-11 12:16 / Człowiek Hossa
Nie "będzie", a "jest"!

Zdejmijcie podatki z ceny PB i ON a zobaczycie.

Oczywiście myli się autor pisząc "wytworzenie oleju jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny"! Oleju o zawartości siarki ok. 3% TAK - jest prostsze i tańsze niż produkcja benzyny, ale weź zalej to paliwo do swojego diesla - zobaczymy ile Ci wytrzyma i co pierwsze padnie? Może wcale nie wtryskiwacze? Może katalizator, albo komputer sterujący kompletnie zwariuje - stwierdzi, że to co wlałeś do baku w ogóle nie jest paliwem - takie paliwo nadaje się tylko do najstarszych ciężarówek i w ogóle nie występuje na stacjach!!!
A to co jest lane na stacjach to jest diesel z dużo, dużo niższą zawartością siarki, a to już jest droższe i trudniejsze niż produkcja benzyny. Po zdjęciu Vatu akcyzy i opłaty paliwowej na stacjach byśmy zobaczyli PB95 po 1,40zł/l i ON po 1,85zł/l. To które jest tańsze?
niekoniecznie diesel / 193.201.167.* / 2008-12-10 13:02
ja współczuję nabywcom Diesli, którzy za nowe auto zapłacili np. 8000 więcej ponieważ ON był dużo tańszy. A teraz jest droższy od benzyny na skutek spadku popytu ze strony przemysłu
osobiście nie lubię diesli - uwielbiam wysokie obroty silnika benzynowego i to, że jest cichy (chodzi mi głównie o pracę na wolnych obrotach)
ale wiem, że diesla mozna polubić za elastyczność, moment i swojego rodzaju spokój
pozdrawiam wszystkich miłośników diesli oraz benzyniaków :-)
GDA66TY / 2008-12-10 10:49 / Tysiącznik na forum
Wiele mądrości tu przeczytałem ale jedno jest pewne. Produkcja oleju napędowego jest najtańsza i najprostrza. Pytanie tylko czemu ma służyć to ogłupianie. Jak nie potraficie zaspokoić potrzeb konsumenta to poradżcie się Ojca Rydzyka on was nauczy.
ltx / 157.158.33.* / 2008-12-10 09:26
To wyjątkowo dobry artykuł i w odróżnieniu do wielu dziennikarskich bubli nie zawiera błędów. Istotna przewaga silników diesla to ich znacznie większa sprawność, a to przekłada się na ekonomię i ekologię. Głębokie oczyszczanie tego paliwa jest technologicznie prawie równie możliwe jak benzyny, a technologia wytwarzania znacznie prostsza (większość pochodzi z destylacji zachowawczej ropy naftowej, bez konieczności tzw. blendingu, czy reformułowania). Jestem przekonany, że przy korzystnych cenach na ON rafinerie szybko dopasuja strukturę swojej produkcji do potrzeb rynku i ceny zrównają sie z ceną benzyn. Pamiętajmy też, że 1 litr ON, wskutek wyższej gęstości, to większa masa niż 1 l benzyny, a to też oznacza trochę więcej energii ...
esse esse / 217.153.72.* / 2008-12-09 13:22
Przypomnę tylko nieświadomym miłośnikom panzerwagonów, że najlepszą obecnie technologią wtryskową użuwaną w silnikach Diesla ( Common Rail ) wymyślił nie kto inny jak Fiat i zastosowana została po raz pierwszy bodajże w 1996 roku w Alfie 156. Zatwardziała w swoim klekoczącym i dymiącym TDI niemiecka motoryzacja dopiero w tym roku przyznała się do błędu i powoli rezygnuje z pomopowtryskiwaczy na rzecz CR. Co nie zmienia faktu, że Włoskie diesle to silnikowa ekstraklasa - w nowych JTDkach styl jazdy można odróżnić od benzyny tylko po skali obrotomierza i pieniądzach wydawanych na stacji.
Alfista / 2008-12-11 13:29 / Człowiek Hossa
Początek 1998 roku. Alfa Romeo 156 - pierwszy na świecie samochód wyposażony w silnik diesla z wtryskiem Common Rail. System opracowany przez spółkę zależną Fiata - Magneti Marelli, po ok. roku wykupiony przez Boscha. VW długo trwał w swojej koncepcji pompowtryskiwaczy, aż wreszcie poddał się i przeszedł na CR. Pompowtryskiwacze długi czas uzyskiwały lepsze ciśnienie wtrysku, ale były dużo głośniejsze i kosztowniejsze w produkcji oraz eksploatacji. Obecna technologia CR pozwala uzyskać ciśnienie na poziomie lepszym od pompowtrysku.
tylko japońskie / 193.201.167.* / 2008-12-09 14:28
Jak włoszczyzna może być ekstraklasą? Może przez pierwsze dwa lata użytkowania samochodu będzie ok. Chociaż i w tym czasie popsują się wyciaraczki, jakiś przycisk, coś nie będzie działać. I co wtedy po przyjemnym silniku?
A samochód jest do jeżdżenia, a nie do stania w warsztacie w celu wymiany jakieś p********.
publo / 85.89.162.* / 2008-12-10 09:46
k-wa człowieku auto przestaje powoli być luksusem,więc nie może być wieczny,nie ma już niezniszczalnych aut
przystanek Alaska / 83.175.140.* / 2008-12-09 21:11
klekociące diesle jakby młotkiem waliłbys blachę .. nie pasuje on do samochodu osobowego . W Nowym Yorku jeden (1) taksówkarz miał tylko diesla kogo znałem, bo mimo coraz doskonalszy rozwiązanie techniczne z oleju napędowego wydziela się parafina zatykając filtr paliwa na minusowych temperaturach . Dogrzewające system i wszystko z tym związane buzery są drogie i jeżeli rano ktoś spróbował startowac silnika diesla stojący na ulicy całą noc w minus 20 stopni ten już wie dlaczego w Ameryce nie ma popyt na silników dieselowskich w samochodach osobowych. * patrz NY taksówkarz ...
publo / 85.89.162.* / 2008-12-10 09:49
Facecik ty chyba zatrzymałeś się w tamtej epoce,kiedy nie było niczego,nawet porządnego paliwa
turbodziura / 83.7.133.* / 2008-12-11 10:47
....jak cala motoryzacja rodem zza oceanu.....
Klekoter / 83.22.105.* / 2008-12-23 23:24
Diesel - Najepszy silnik który wyprodukowano. A nie którzy mądrale niech się zamkną piszą po to żeby się wywyższać sie że benzynowy lepszy hahaha benzyna lepsza od diesla Nigdy Diesel Forever!. Szwabswagen? - Y chyba Volskwagen Aha DLA Nie dowiarków DTI , CRDi,TDI,SDI to jest ekstraklasa a nie JTD- Najgorszy klekot!
iiggii / 77.253.167.* / 2008-12-25 12:31
JTD? Najgorszy klekot? Ciekawe dlaczego Ople, Saaby i co tam jeszcze na nim jeżdżą. Jeśli dzisiaj ktoś rozpatruje w kategoriach "włoszczyzna" lub "szwabswagen" to... szkoda dyskutować, zero rozeznania. (Boże chroń mnie od wojny, głodu, chorób i Mondeo TDCI !!!)
yanek / 86.138.11.* / 2008-12-30 20:53
po co ten lament -tansza jako paliwo jest kranowka-patrz steven meyers na you tube-ja juz to mam w swoim volvo

Najnowsze wpisy