Na mój gust to się nadaje do Trybunału Konstytucyjnego.
Profilaktyka na rzecz pracownika w koszty, natomiast ta sama profilaktyka na rzecz pracodawcy jest wydatkiem o charakterze osobistym.
I nie chodzi mi o te kilkaset złotych ale o zasadę i równość wobec prawa. Nie należy się jednak dziwić tendencyjności skoro ustawodawcy są przecież "pracownikami" (płaci im Państwo), czyli tworzą prawo tylko dla siebie.