Forum Polityka, aktualnościPolityka

Czy zmieni się Minister Finansów?

Czy zmieni się Minister Finansów?

Money.pl / 2006-08-03 12:44
Komentarze do wiadomości: Czy zmieni się Minister Finansów?.
Wyświetlaj:
DA / 195.225.71.* / 2006-08-03 16:05
Co za bzdury. Już kilka tygodni temu padło oświadczenie, że Gilowska jest mile widziana w rządzie, ale stanowisko min. fin. nie wchodzi w grę. Zapewne jakiś "pismak" zaspał albo nie bardzo jest zorientowany....
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 12:44
"zabieranie biednym i oddawanie bogatym" albo na odwrót - już sam się pogubiłem ;-)))
W jakkolwiek by nie było - Janosikowanie zobowiązuje. A Kluza jest przecież nieprzyzwoicie bogaty, czyli musi nastąpić zmiana i to najlepiej na kogoś, kto też podpisał lojalkę :-)
Ciekawe, dwulicowe PiSiory, czy będziecie bronić Kluzę, że w tak krótkim czasie dorobił się majątku w sposób 100%uczciwy?
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-03 16:38
Kluza jest najlepszym merytorycznie kandydatem na ministra finansów od lat. Jest też cenionym analitykiem bankowym i stąd się dorobił. Uważam, że jest lepszy od Gilowskiej.
PS. Życzę mniejszego poziomu frustracji i trochę więcej trzeźwego myślenia. To pomaga. Nawet w dorobieniu się.
antyPiS / 83.143.40.* / 2006-08-03 16:47
Ale tu chodzi o ulubioną tezę PiSiorów:
"Kto się dorobił w krótkim czasie, to na pewno nielegalnie."
W takim razie jest zawsze prawdziwa czy nie?
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-03 17:07
Nie sądzę, aby PIS tak myślał. Chodzi o takich ludzi jak np. Jędruch z Colosseum, którzy dorobili się milionów szybko, ale kosztem innych (szczególnie Skarbu Państwa). Bardzo szybkie tempo dorabiania się może wskazywać na nieuczciwość, ale nie wszyscy co się dorobili szybko są z definicji nieuczciwi. Problem w tym, że Polska ewoluowała w stronę republiki bananowej, gdzie dorabiają się tylko kumple władzy i tylko kosztem innych. Ja jednak wolę model amerykański, gdzie dorobić sie można szybko i uczciwie (pod warunkie, że wymyśli się Google). Ten model lepiej rozwija kraj.
tatko / 2006-08-03 13:26 / Tysiącznik na forum
Pytanie,kto zechce Kluzę o to oskarżyć? Nawet gdyby Kluza nie w 100% -tach uczciwie dorobił się majątku to najpierw ktoś musi mu to udowodnić.Jeżeli nie ma się dowodów, można za pomówienie słono "beknąć" .
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 13:36
A właśnie takie pomówienia od fanatyków PiSu bez przerwy na tym forum czytamy: "Kto się dorobił w krótkim czasie, to na pewno nielegalnie." Dlatego jestem arcyciekaw reakcji PiSiorów:

http://kprm.gov.pl/oswiadczenia/Kluza.pdf
oszczędności = 0,8 mln złotych
portfel w zarządzaniu = 7,32 mln złotych
wiek = 34 lata
zioma / 131.130.16.* / 2006-08-03 15:21
Dzieki za link. Szczerze mowiac mi tez oczy wyszly na wierzch. Na http://www.kprm.gov.pl/3585_16976.htm sa oswiadczenia pozostalych ministrow. Kto wie, byc moze Kluza jest najbogatszym czlonkiem rzadu. Nie chcialo mi sie jednak sprawdzac wszystkich. Ide jednak o zaklad, ze w razie wywolania do tablicy Kluza moglby wyjasnic zrodlo swego bogactwa o wiele lepiej niz zrobil to Piskorski, czy tez Schetyna. Moze to niemoralne, ale niestety banki tyle placa. U nas i tak jest lepiej niz na zachodzie. Ostatnio mozna sie bylo dowiedziec z gazet ile biora bankierzy z Goldman Sachsa. Szczegolowe ogledziny oswiadczenia Kluzy dowodza, ze najwieksze zyski osciagnal z pracy w Banku Gospodarki Zywnosciowej (glowny ekonomista). Co do reszty, to mozna tylko zgadywac jak wysoko cenil jego uslugi Unilever. Domyslam sie tez, ze jego portfel stal sie "slepy" dopiero od niedawna. Byc moze Kluza ma REALNE wyczucie rynkow finansowych i wiedzial jak ulokowac swoje
oszczednosci.

Jak pamietamy, Kaczynski twierdzil, ze ma uklad z Kluza na temat powrotu Zyty. Oczywiscie, nie jest jasne jak to wszystko wyglada od srodka. Wydaje sie jednak, ze Zyta i Kluza powinni sie jakos podzielic stanowiskami ministra finansow i przewodniczacego RPP. Jasne, ze ta druga fucha jest lepsza dla emerytow. Minister finansow zas boryka sie z wieloma klopotami, to taki skarbnik do ktorego wszyscy uderzaja o forse. Kluza pokazal, ze potrafi dogadac sie z Lepperem. Wydaje sie tez, ze jako jedyny czlonek rzadu postanowil ulzyc polskim portfelom tam gdzie mogl. Bez gadania pojechal do Anglii i wystaral sie o umowe o unikaniu podwojnego opodatkowania, ktora jes bardzo korzystna dla "naszych" pracujacych w Anglii. Dzieki temu, nie beda sie bali wrocic ze swa kasa (a czy ktos wroci, to zobaczymy). Kluza powiedzial tez szczerze, ze jego poprzednicy troche zaszaleli i zawyzyli projekcje przyszlych dochodow budzetu panstwa o 4 mld. Wydaje sie wiec, ze Kluza jest czujny i umie liczyc, co czyni go dobrym kandydatem na skarbnika panstwa. Co wiecej, jesli jego oswiadczenie majatkowe potraktujemy jako dowod na to, ze Kluza wie jak zarzadzac kapitalem, to mozna zrozumiec dlaczego Kaczynski nazwal go "gwiazda" tego rzadu.
NoDucks / 213.158.197.* / 2006-08-03 15:35
Kluza przedstawił pomysły na 18/32 od 2007 roku, bo wie, że zamiast spadku nastąpi wzrost wpływów, ale Kaczor w swej ignorancji gospodarczej zamknął mu usta...
Kaczyńscy są dla polskiej gospodarki niczym plaga egipska.
zioma / 131.130.16.* / 2006-08-03 16:12
No tak, wydaje sie, ze w tych odkryciach na temat fortuny Kluzy ubiegl Cie Super Express:

http://www.se.com.pl/se/paper.jsp

przedruk:

http://fakty.interia.pl/prasa/news/Ulubieniec_Kaczy%F1skiego_bogaczem,776863,16

(nawiasem mowiac, te zdjecia z Super Expressu sa zaje..fajne)

Najnowsze wpisy