Forum Forum ubezpieczeńNa życie

Czy zrezygnować z polisy w Commercial Union?

Czy zrezygnować z polisy w Commercial Union?

madaszka / 2008-08-15 12:06
Od 6 lat mam polisę na życie w CU. Wysokość składki wynosi obecnie ok . 180 zł. Suma ubezpieczenia 58 000. Suma wpłaconych składek wyniosła ok. 15 000, a wartość polisy wynosi 9000. Zastanawiam się nad rezygnacją z tego ubezpieczenia. Czy ktoś mi może doradzić, czy powinnam wykupić polisę w innej firmie na korzystniejszych zasadach, czy zrezygnować całkowicie z ubezpieczenia?
Wyświetlaj:
życzliwy doradca / 83.21.48.* / 2008-10-10 07:32
aha, jeśli chcesz porady napisz na mojego meila sulisia@go2.pl
życzliwy doradca / 83.21.48.* / 2008-10-10 07:28
Twój problem można umiejętnie rozwiązać tak jak i innych osób mających polisy na życie
tak zwane mieszane. Czyli mające ubezpieczenie na życie jak i część inwesrycyjną.Teraz są o wiele nowocześniejsze rozwiązania niż jeszcze kilka lat temu.Trzeba tylko skontaktować się w tej sprawie z profesjonalnym doradcą finansowym a nie z agentem
jakielkolwiek firmy ubezpieczeniowej , bo ten agent współpracuje z konkretną firmą ubezpieczeniową i zawsze będzie chcial sprzedać produkt tej firmy żeby zarobić, a na pewno nie będzie obiektywny! Rozmawiaj z niezależnym doradcą finandowym takim jak ja.
lezdrub / 79.185.76.* / 2008-12-03 18:22
Tak właśnie jest ztymi agentami, którzy reprezentują jedną firmę.
Przychodzą i mówi,że to będzie najlepsze.
Pózniej tacy jak ja musza wykazywać wady tych najlepszych rozwiązań i wprowadzać nowe, korzystne dla klienta.

Ja tych agentów nazywam parobkami firm ubezpieczeniowych.
Oni sprzedają, co firma chce sprzedać.
are / 79.187.187.* / 2009-01-13 17:06
wiesz , to Troche bzdury........;)) i opowiadanie bajek........... a czym wedlug Ciebie sa produkty typu Aegon Skandia etc.....
czy to nei naciaganie Klienta??
ppoo / 62.121.68.* / 2009-01-27 04:06
nie tylko trzeba trochę wiedzieć o rynku i możliwościach oraz o potrzebach klienta.
oo3san / 89.231.161.* / 2008-11-13 23:08
srata tata ty pracujesz za darmo???????? Polecisz produkt tam gdzie masz największą prowizję. Znam wielu takich. Byłem kandydatem. gadu gadu fiku miku aż wreszcie powiedziano wszystko podobne ale prowizje płacą różne
lezdrub / 79.185.117.* / 2008-12-05 22:26
W mojej ofercie nie ma bubl.
Są jasne precyzyjne. I rzecz najważniejsza skuteczne.

Jezeli chodzi o koszty to zawsze klient ma mniejsze i to o wiele niż miał wcześniej.
Zapewniam, że już pózniej klient nie ma powodów zmieniać moich rozwiązań.

Poprostu skuteczniejszych nie ma na rynku.
Ja już nie raz opisywałem jakie klient ma mieć rozwiazania
Poszukaj moich postów i się dowiesz Lub zadzwoń 600 942 367
kasia1966 / 90.141.61.* / 2008-10-09 22:51
Jest to lokata długoterminowa,też założyłam ją swemu dziecku ,ale rzeczywiście nie dociekałam co,jak i za ile.Wówczas 20 000 pln wydawało mi się wysoką sumą.Na dzień dzisiejszy mam przy wykupie 9000 pln.,przy stawce 96 pln miesięcznie;Nie zaoszczędziłabym tego,bo po prostu pieniądze by się rozeszły.Wtedy w 1997 roku nie było takich produktów finansowych jakie są teraz,jnp. jak SCANDIA.,czy też AXA .Jeśli Cię stać płać dalej ,bo jest to ubezpieczenie i załóż coś na co bardziej będziesz mogła wpływać.Odpowiem na pytania :k.kucharska1966@wp.pl
poldek34 / 83.22.223.* / 2008-10-10 00:03
Kasiu,

w ING za 180 zł masz:
- ubezpieczenie na życie a kwotę w zakresie od 84 000 zł do 116 000 złotych. Jeśli większe ubezpieczenie, masz mniejszy kapitał zgromadzony. Jeśli mniejsze ubezpieczenie, masz większy kapitał zgromadzony. Więc Ty wybierasz sama wg ryzyka zdarzenia ubezpieczeniowego sumę ubezpieczenia jaka Cię zatysfakcjonuje a ING wh Twojej decyzji dzieli Twoją składkę wg Twoich preferencji. Albo na większe ubezpieczenie albo na większy kapitał.

Wartość wykupu po 9 latach przy tej samej składce wynosi 16 513 zł. To oznacza, że tyle otrzymałabyś gdybyś rozwiązujała umowę po 9 latach z ING.

Ponadto za 180 zł możesz mieć umowy dodatkowe: świadczenie na wypadewk trwałego inwqalidztwa, operacji, ciężkiego zachorowania oraz świadczenia z tytułu pobytu w szpitalu.

To masz "na dzień dobry" w ING za składkę miesięczną 180 zł.

Odpowiedz sobie sama czy dobrze wydajesz swoją składkę 180 złotych.

Gdybyś wybrała sobie program emerytalny i dołożyła 20 zł. Miałabyś zgromadzone po 9 latach do wypłaty 26 700 zł. A po 15 latach 43 tysiące złotych.

Po co przepłacać jak konkurencja ma znacznie lepsze produkty.. ????

Więc jeśli Pani ma środki można załozyć lepszy waruant u konkurencji, a gdy wartość wykupu polisy w CU będzie wyższa ją poprostu rozwiązać. Szkoda pieniędzy.

Wszystkich zainteresowanych przyjazną instytucja finansową zapraszam:

poldek34@gmail.com

Kalkulacja składki wg zapotrzebowania Państwa gratis. :-))

Pozdrawiam.
ppoo / 62.121.68.* / 2009-01-27 04:16
wielkie rzeczy, ja załatwię za 243 PLN na rok 130 000 dla kobiety urodzonej 01-01-1979, no i co dalej się licytujesz??
Weź przestań lepiej się wypowiadać i podawać bzdurne pomysły z ofertami :), bo ja widzę już, że nie umiesz doradzać i tworzyć zabezpieczenia a robisz coś w stylu to może jeszcze na emeryturkę, może na dzidziusia no i jeszcze ziółka mam w bagażniku może coś dla babci...
Zachowujesz się jak palant, objeżdżasz bez sensu konkurencję, a sam g.. wiesz
heheh doucz się

dla postronnych ubezpieczenie nie jest panaceum na wszystko
lezdrub / 79.185.97.* / 2008-11-23 22:11
ING jest przyjazną instytucją.

To ma być jakiś żart???
olkapolka / 83.22.236.* / 2008-09-28 14:57
Witam..mam podobny problem...czy rezygnowac z polisy absolwent w CU?chcielismy uzbierac pare zlotych dla dziecka,ktore moglby wykorzystac na studia itp...Placimy juz 3 lata i wartosc polisy to polowa wplaconych przez nas pieniedzy...rozumiem ze pierwszy rok to duze koszty i stad niski wynik...ale te 2lata?..czy ktos moze z Panstwa dotrwal do konca tzn kilkanascie lat oplacal te polise i moze podzielic sie swoimi doswiadczeniami?Podkreslam ze agentce mowilismy ze nie interesuje nas ubezpieczenie na zycie tylko zebranie kapitalu na start dla dziecka.Polisa zaplanowana jest na 18 lat.Prosze doradzcie..agentka bredzi ciagle o alokacjach ...indekscjach...ja oczekuje prostej odpowiedzi:czy po 18 latach placenia ciagle roznacej skladki moje dziecko dostanie chociaz to co wplacilismy?
rafifi / 221.6.196.* / 2010-04-14 09:28
Mam dobrego agenta od kilku lat, przynajmniej w mojej opinii. Jak chciałem produkt inwestycyjny dla mojego małego synka i podkreśliłem, że chodzi mi o zbieranie kapitału dla niego bez ubezpieczenia, to agent zaproponował, żebym oszczędzał w produkcie Kapitalna Przyszłość na siebie z myślą, że jest to fundusz mojego synka.
ive / 79.185.34.* / 2009-05-12 17:58
proszę zajrzeć do OWU, mowa o wysokich kosztach jest przez 2 lata nie przez rok, dodatkowo w dużej mierze wartość uzbieranej polisy zależy od tego na jakich funduszach rozłożyłaś, czy na agresywnych czy na spokojnych....więc tutaj też warto się zastanowić czy aby na pewno dobrze ulokowałaś pieniądze, zawsze można zmienić fundusz:)
ppo / 62.121.68.* / 2009-01-27 04:31
nie wiadomo, może nie dostać. różnie te oferty są składane i dziecko musi być ubezpieczone na życie taka jest idea produktu co powoduje, że jest on bez sensu. bo niby po co komu po takich pieniądzach. Marnym pocieszeniem jest tu fakt, że to mało kosztuje i zazwyczaj jest to niewielka suma ubezpieczenia, lepiej te parę złotych dorzucić do inwestycji. Plusem jest to, że może być jakaś suma gwarantowana na dożycie jak dziecko osiągnie pełnoletność więc wiecie co na pewno będzie, problem w tym że to też kosztuje i to w Polskich realiach sporo. Spotkanie co najmniej na 1h, żebym wam to wytłumaczył i pokazał co można zrobić. Na mail, podajcie mi telefon umówimy spotkanie jak jesteście z Warszawy bądź okolic jak nie to może przez maila coś załatwimy.

nie miejcie pretensji do agentki, CU ma tylko coś takiego dla dzieci więc wg jej wiedzy ograniczającej się do oferty swojej agencji, dobrze wam poleciła. Ja bym dał, w zależności od wieku dziecka coś innego
lezdrub / 79.185.97.* / 2008-11-23 22:21
Olkapolka. Jeżeli ochrona was nie interwsuje.

Trzeba przestać kontynuować ten program.Pieniądze wybrać. Kosztów nie bedzie, bo CU bierze koszty na dzień dobry i już swoje zabrali

Zacząć składac w funduszach inwestycyjnych.Wpłacić te wybrane i dopłacać.

Polecam Arkę. Legg Mason, Skarbiec.
DM1988 / 213.158.196.* / 2009-05-27 20:39
FANTASTYCZNIE_BANKRUCTWO PEWNE!
ppoo / 62.121.68.* / 2009-01-27 04:22
yhm a dlaczego polecasz?? bo twój przełożony tak powiedział czy masz może kompetencje doradcy inwestycyjnego? bo dobre wyniki historyczne, poczytałeś mony i jesteś przepełniony wiedzą, może na jakichś wskaźnikach się opierasz? analizy online no fachowiec!!

bzdury walisz chłopie i strasznie Ci w tym wątku pojechałem mam nadzieję, że zniechęci Cię to trochę i przestaniesz psuć opinię naszemu środowisku.
lezdrub / 79.185.97.* / 2008-11-23 22:13
Macie problem, bo kupiliście sobie kosztownego bubla.
poldek34 / 83.22.223.* / 2008-10-10 00:11
prosze podać składkę a wyliczę cenę produktu analogicznego w ING.

Pozdrawiam.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:38
Placimy niewiele bo 90 zl miesiecznie...ale indeksacja wiec pewnie do 150zl dojdziemy...ale to oznacza blisko 3tys wplaconych pieniedzy ..a wartosc polisy to 1600zl...dziekuje bardzo za odpowiedz.Pozdrawiam
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:40
Wplacimy okolo 20 tys jeszcze ..a dostaniemy?..12?wiem ze to nie sa oszalamiajace kwoty..jak chciazby w 3 filarze..ale miec a nie miec majac 18 lat 20-30tys to roznica..prawda?;)
filemon / 213.158.196.* / 2008-10-09 23:07
nie dostanie.oszczędzaj w III filarze
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:40
Tos mię pocieszyl filemonie;)
pawlesm / 83.21.17.* / 2008-10-09 17:48
proponuję zainteresować się typowymi rozwiązaniami dla państwa potrzeb www.skandia.pl pytania proszę kierować na adres: pawlesm@wp.pl no i tylko nie lokaty w banku zresztą chyba to teraz doskonale widać jak "pewne" są lokaty w banku. A osoby które chcą posiąść wiedzę, która pozwoli, że nie będą musieli więcej podejmować ryzykownych i niepewnych decyzji, mogą wziąść udział w świetnych szkoleniach.
pablo5 / 82.210.184.* / 2008-10-09 23:23
ja mam ubezpieczenie w Skandii i nie polecam - ma beznadziejny koszyk dostępnych funduszy
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 13:12
Jezeli ubezpieczenia nie chciałaś.Agentka powinna zaproponować program w funduszach inwestycyjnych. Cu takie ma i zyski są lepsze niż w funduszach kapitałowych.
Lwia cześc twoich wpłat idzie na koszty obsługi i koszty ryzyka. Znam OWU tej polsy.Muszę
jeszcze ci powiedzieć, ze Polisa ta nie chroni cię w wielu przypadkach.Można mieć duże obrażenia zdrowia i nie otrzymać żadnego odszkodowania.Tam jest taka tabela za jakie obrażenia jest odszkodowanie ( utrata rąk i nóg słuch i wżroku).Może byc tez wykupiona całkowita niezdolność.Pozostałe obraznia nie są chronione.
Nalezy z tego zrezygnowąc zabrać pieniądze ile dadzą. Wpłacić je do ARKI AKCJI.Teraz jest dobry moment, bo akcje są tanie.I co miesiąc dopłacać.Jeżeli stan zdrowia ma pani dobry, to wystarczyłoby wykupić za 400zł /rok Porżadna polsę wypadkową.
Zaproponowano pani taki program tylko dla zaspokojenia interesów agenta. Tego jestem 100% pewny. Narobiono pani kosztów których pani nie chciała.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:43
Wlasnie tym sie martwie..bo agentka przedstawiala absolwenta jako forme oszczedzania dla dziecka a wspomniane ubezpieczenie mialo byc niejakim bonusem...a teraz zaslania sie wlasnie slowami "ale przeciez ma pani ubezpieczenie"..poza tym sprzedawala nam polise w czasie gdy fundusze notowaly stabilne zyski...to juz nie jej wina.
ney / 78.152.26.* / 2008-10-09 12:06
Nie lepiej było odkładać na lokatę w banku ? Teraz te pieniądze są nie do odzyskania.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:44
Tja...na lokate tez odkladamy..ale to mialy byc pieniadze dla dziecka i juz:)
Lech3 / 2008-09-28 18:04 / Bywalec forum
Jeżeli po 3 latach wartość polisy równa się połowie wpłaconych składek to można być z tego naprawdę zadowolonym .
Słuchaj Olka , polisa to nie jest lokata !!!!!! , nie wiedziałaś tego ??.
Zakłada się /mówię tak w sposób bardzo uśredniony/ , że wartość polisy równa się sumie wpłaconych składek dopiero po około 10 latach trwania polisy , nie mówię tu o polisach krótkoterminowych .
Nikt z nas nie wie co będzie za 15 lat , ale też nikt z nas nie wie czy jutro rano się obudzi na "Tym Świecie". I po to właśnie jest polisa . Bo w takim przypadku suma ubezpieczenia wypłacana jest natychmiast :).
WuGe / 77.254.94.* / 2008-11-13 22:57
Bzdury piszesz. Jestem ubezpieczony zycie w CU od 1997 roku, czyli juz ponad 10 lat.
8 miesięcy nie płaciłem ( jest taka mozliwość ) .Wpłacone mam 29800 zł. Kilka dni temu dzwoniłem na infolinie do CU, aby sie dowiedzieć ile jest na moim koncie. Niestety , mam tylko 14700 zł. Wpłacone pieniądze są inwestowane w obrocie "bezpiecznym" i mimo to mam dopiero 50% kapitału. Takich jak ja jest tysiące, którzy utrzymuja super fury prezesów. Własnie wydrukowałem sobie wniosek o wypłate i rezygnuję z tego interesu.
Pozdrowienia dla naiwnych. A za kilka lat bedziecie ubezpieczeni, ale bez własnego kapitału. Tak trzymać .
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 13:18
Ta pani nie chciała polsy. Chciała zbierać pieniądze dla dziecka, a nie nabijać firmie kabzli i agentowi. Ta pani chciała kupić samochód, a sprzedano jej dla zdrowia rower.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:45
Otoz to...mam nadzieje tylko ze cos sie zmieni po nastu latach...ustalilam z mezem ze jesli tylko wyjdziemy na zero z ta polisa to wycofujemy pieniadze...bo polowy..chocby niewielkich nie oddamy;)
df / 86.63.134.* / 2008-10-16 19:37
zrobiłąm to samo . PO 10 latach w c.u zrezygnowałam , ale jednak nie będę na zero. Dostanę trochę mniej niż wpłaciłam . Zrobiłam to co wy wytrzymałm 10 lat żeby odebrać swoje przynajmniej w 90 procentach.
olkapolka / 83.22.244.* / 2008-10-01 19:12
Wiedziala olka ..wiedziala..ze polisa to nie lokata..ale nie ma przyniesc strat tylko zysk..gdybym chciala ubezpieczenie na zycie to takowe wykupilabym.Po prostu naleze do osob ktore jak nie widza to nie wierza.Nie widze swoich wplaconych pieniedzy wiec przestaje wierzyc w sens comiesiecznych wplat..Niemniej dziekuje za odpowiedz i musze przyznac ze jestem czesciowo uspokojona:)
Lech3 / 2008-10-06 13:56 / Bywalec forum
A czym innym jest polisa Absolwent jak nie polisą na życie ?
Nie z nam OWU tego produktu ale jest to typowa polisa posagowa na życie i dożycie .
Takowe polisy są mniej opłacalne pod względem zgromadzonego kapitału , ponieważ ochroną objęte są dwie osoby / rodzić i dziecko/.
Osobiście polecałbym typową kapitałówkę zamiast posagówki , ale cóż Ty już wybrałaś , więc rezygnowanie z niej przed czasem to już typowa strata pieniędzy
Danna / 83.29.153.* / 2008-10-09 22:27
W ubezpieczeniu Absolwent ubezpieczony jest rodzic a uprawnionym do zebranego kapitału jest dziecko.Polisa jest po to, by dziecko bez względu na okoliczności (śmierć lub niezdolność do pracy ) dziecko dostało spieniądze, które chcieli zapewnić rodzice.Proszę płacić składkę z godnie z planem a na pewno będzie Pani zadowolona.To inwestycja lugoterminowa i w ldugim okresie daje zyski.Proponuję w sytuacji bessy nie sprawdzać ile jest zebranych pieniędzy tylko kupować. Nie prawda jest,że fundusze inwestycyjne są tańsze, bo ich koszty za zarządzanie są nawet dwukrotnie wyższe niż kapitalowe.Zyczę wytrwałości i spokoju.W razie pytań proszę zaglądnąć na stronę www.krakowubezpieczenia.pl. Służe pomocą.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:48
Danna..czy znasz moze kogos kto oplacal ta polise do konca?rozumiem ze nie mozna mowic o takim samym zysku....zalezy on od kilku spraw jak wys skladki ..ceny jednoostek itp..ale czy wychodzi sie na plus?czy uslyszymy:alez przez 18lat miala Pani ubez na zycie;)
any / 2008-10-02 08:39 / portfel / Bywalec forum

gdybym chciala ubezpieczenie na zycie to takowe wykupilabym

No to zerknij sobie na stronę CU i zobacz co wykupiłaś ;-)
Ale nie obawiaj się - dziecko dostanie swoje pieniądze w chwili określonej w umowie - niezależnie od tego, czy olkapolka będzie przebywać na tym padole łez, czy też nie będzie.
Jakie to będą pieniądze, zależy od kilku czynników, o których byś wiedziała, gdybyś posłuchała uważnie "bredzenia agentki" i poprosiła o sprecyzowanie lub rozjaśnienie rzeczy, których nie zrozumiałaś.
Jeżeli agentka będzie tłumaczyła zbyt zawile, pytaj mnie śmiało, spróbuję wytłumaczyć jaśniej.
Nie martw się i powodzenia.
olkapolka / 83.22.218.* / 2008-10-02 21:36
Aha..wiem ze mam ubezpieczenie na zycie..ale dla mnie to byla sprawa szesciorzedna przy tej polisie..ja chcialam na swietlana przyszlosc dziecka;)a wszyscy podkreslaja ..olka alez Ty masz ubezpieczenie na zycie:)..to jak wykrece numer i przezyje?...przestaje mi sie podobac ze wszyscy chca mnie usmiercic;)
any / 2008-10-03 09:27 / portfel / Bywalec forum
Witaj

to jak wykrece numer i przezyje?...

To masz także ubezpieczenie na dożycie :-) Zaczyna się mniej niepodobać?
olkapolka / 83.22.218.* / 2008-10-02 21:32
przeciez czytalam co CU ma do napisania..zlapalam pana Boga za nozki;)wg opisow CU oczywiscie...jak olka nie bedzie przebywac na lez padole to dostanie dziecina..chyba ze CU udowodni ze zejscie olki bylo udawanym;)..toc wiem ze pieniadze ktore wplacam sa lokowane na fundusze do wyboru i wyniki polisy od tychze sa zalezne..ale..ale..dlaczego te fundusze sa na plusie a ja na minusie?;)to przeczy zdrowemu rozsadkowi;)i tak liczac sobie po domowemu wychodzi mi ze nijak nie moge dogonic tych strat..bo fundusze stabilne bezpieczne itp nie zmieniaja wartosci jednostki zbyt drastycznie...
hm..any..otoz przestalam sie martwic i poczekam...w zasadzie to dobrze ze teraz jednostki sa tanie..bo moge ich wiecej kupic..ale czy one podrozeja we wlasciwym czasie?;))cos mi to wyglada na ksiegowosc kreatywna;)
Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz:)
any / 2008-10-03 10:59 / portfel / Bywalec forum

zlapalam pana Boga za nozki;)

No prawie...
Ale do adremu.
Masz polisę ubezpieczeniową. Jej działanie polega na tym, że faktycznie pomaga oszczędzać pieniądze dla dziecka i przy okazji chroni to oszczędzanie w razie śmierci ubezpieczonego. Zaletą tej polisy jest także to, że wymusza na nas to oszczędzanie, no bo zobacz, gdybyś odkładała sobie te pieniądze w banku, to kto wie, jak często i mocno nachodziła by Cię pokusa, coby uszczknąć tych dziecka pieniędzy, a tak decyzja o rezygnacji jest utrudniona, bo najpierw szkoda, czekamy że wartość wzrośnie, a jak wzrośnie, to z kolei żal ruszać, bo człowiek widzi, że to działa i że z tego są pieniądze. To opinia mojego klienta - szczęśliwego posiadacza dwóch Absolwentów. Serio.
To o plusach.
Minusy - jak w każdej tego typu polisie niestety płacimy koszty tej ochrony ubezpieczeniowej i tak się składa, ze na początku okresu ubezpieczenia te koszta są największe - stąd Twe rozterki dotyczące Absolwenta.
Dalej, mamy nieszczęśliwy okres na inwestowanie, bo niestety, ale UFK tracą na wartości. Niektóre więcej, niektóre mniej, ale tracą, poza dwoma, które z kolei cudów nie przynoszą. I niestety ale na to jest jedna metoda, przeczekać, ew. zanieść westchnienia do stosownego świętego.
Z czasem koszty maleją i zaczyna się faktyczne oszczędzanie.
Maleją z czasem z dwóch powodów - cały czas są potrącane koszty ochrony ubezpieczeniowej, ale koszty te z czasem maleją, bo wzrasta wartość polisy.
Dalej działa magiczny procencik składany, rzecz niebagatelna. Ale istotny dla procencika jest czas. Twoja polisa ma funkcjonować jeszcze przez lat 15, więc spokojnie procencik ma kiedy pokazać co potrafi.
Nie ma w tym żadnej kreatywnej księgowości, szkoda, że Twoja agentka nie poświęciła Ci więcej czasu, aby dokładnie pokazać koszty i przebieg wartości polisy. Miałabyś mniej rozterek - jeżeli masz szczegółowe pytania, pytaj śmiało, ale myślę że lepiej będzie porozmawiać już prywatnie via e-mail.

Pozdrawiam
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:55
Any...koszty byly duze w pierwszym roku..od drugiego sa jednakie az do konca...dlatego o pierwszy rok sie nie czepiam...ale te 2?chetnie zobaczylabym jak wyglada przebieg wartosci polisy...owszem pokazywala wykresy ..przyszla przygotowana...tylko pokazywala te z "tlustych lat"..a teraz nadeszly chude..dla gieldy...czyli mam rozumiec ze jak gielda sie uspokoi a przeciez przez 15 lat musi...inaczej krach systemu;)...to polisa jest w stanie nadrobic to co teraz traci?...no wlasnie..chyba ze zmaleja koszty ubezpieczenia bo koszty obslugi wlasnie wzrosly;)..wiec summa summarum wychodzi na jedno..koszty obslugi rosna a ubezp maleja....to dobre pole dla mojej wrodzonej grafomanii;)pozdrawiam:)
any / 2008-10-12 21:37 / portfel / Bywalec forum
Olka - spokojnie!
Pierwszy ruch - sprawdzić alokację i ulokować wartość polisy w funduszu pieniężnym. To zniweluje spadki giełdy. Oczywiście, jeżeli spadki wartości Cię przerażają.
Co to znaczy, że koszty obsługi wzrosły?
Koszt ubezpieczenia maleje ze wzrostem wartości polisy - płacisz za różnice pomiędzy Wartością polisy, a sumą ubezpieczenia.
Mam w swoimi portfelu kilkuletnie Absolwenty, które w ub roku przy sumie składek 5000 zł, miały na wartości pod 6000 zł, co dało circaebałt +20%. Ale wtedy giełda szalała, teraz ta różnica się lekko zniwelowała, ale klient jest w dalszym ciągu na plusie i jest zadowolony.
A 15 lat to naprawdę kupa czasu i jeszcze pewnie nie raz zobaczysz szalone wzrosty i ponownie dramatyczne spadki...
Lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 14:22
To rozwiązanie nie ma zadnych zalet. Ma natomiast poważne wady. Ono nie spełnia dobrze ani funkcji ochronnej, ani inwestycyjnej.To jest poprostu kosztowny bubel.
any / 2008-10-12 21:30 / portfel / Bywalec forum

Ma natomiast poważne wady

Ta jest, największą wadą jest to, że nie sprzedajesz go...
lezdrub / 79.185.117.* / 2008-12-05 22:39
any. W Cu nie ma produktu który by sie nadawał przedstawić moim klientom.

Tu masz rację, ja bubli nie sprzedaję.

Tam trzeba być podrugie agentem na wyłączność tej firmy.
Dla inych pracować nie można. Tam agent jest lokajem.
any / 2008-12-14 13:49 / portfel / Bywalec forum

Tu masz rację, ja bubli nie sprzedaję.

Aaaaa, co w takim razie wg Ciebie jest niebublem?

Tam trzeba być podrugie

A po pierwsze to tam trzeba umieć się wysłowić.

Dla inych pracować nie można.

Można, ale trzeba jeszcze mieć jakąś wiedzę.
lezdrub / 79.185.88.* / 2008-12-14 21:04
Otóz chcę ci powiedzieć,że w Cu zaczela się moja praca w dziedzinie ubezpieczeń.
PO 4 latach zwolniłem się na własna prośbę.

Zrozumiałem, że dalej w wyścigu szczurów nie będę uczesyniczył.
Nikt nie bedzie mi nić dyktował.

Obecnie to ja decyduję z którą firmą i jakiego produktu dotyczy moja współpraca.
any / 2008-12-15 20:54 / portfel / Bywalec forum
Otóż czytając Twój bełkot mam poważne wątpliwości, czy kiedykolwiek sprzedałeś cokolwiek.
Powtarzasz slogany wtłaczane na szkoleniach młodym akwizytorom, nie odpowiadasz na pytania, poza kilkoma sztandarowymi produktami nie znasz rynku ubezpieczeń.
Osobom pytającym o poradę wciskasz kit, który nauczyli Cie sprzedawać...

Nikt nie bedzie mi nić dyktował.

Będzie, będzie...

Obecnie to ja decyduję

Taaa, do czasu, aż mama nie obudzi Cie do szkoły...
lezdrub / 79.185.97.* / 2008-12-22 00:42
Otóz tego co ja tu piszę na żadnych szkoleniach nie usłyszysz ANY

Do tego trzeba dojść samemu. A to wymaga czsu i wiedzy. Dużej wiedzy na temat rynku ubezpieczeń.
eme / 83.22.11.* / 2008-12-13 12:01
lezdrub obrazasz wszystkich po kolei a takze TU i ich produkty.To ty jestes najemnikiem i niewiele znaczacym agenciną. Proponujesz wszystkim rezygnacje z polis ktore klienci juz kupili.Gdzie twoja etyka zawodowa i szacunek dla konkurencji??? Gdzie u ciebie jakakolwiek odpowiedzialność?? Czy ty miernoto na rynku ubezpieczeń nie zauwazasz ze z reguły sa to polisy "żelazne" takie wobec ktorych TU nie moze juz odmowic wyplaty swiadczenia, a ty im proponujesz rozwiazanie umowy??? Klania sie tutaj KC. Jezeli nie wiesz o co chodzi poczytaj na necie.
Twoja teoria idzie dokladnie w parze z twoją ograniczona wiedzą i sposobem myslenia.
I powiem ci krotko, pleciesz synku od rzeczy oferując to co masz w portkach Tyle
lezdrub / 79.185.88.* / 2008-12-14 21:23
OtOż ja każe rozwiązywać tylko buble ubezpieczeniowe.

To znaczy wszystkie polisy dwa w jednym, gdzie klient pokrywa koszty ubezpieczenia i budowania kapitału, a w warunkach tych umów świadzcenia te się wzajemnie wykluczają
I w to miejsce nakazuje wprowadzać rozwiązania które się nie wykluczają , a uzupełniają.
I tylko takie rozwiązania są dobre dla klienta.

Rozwiązania które daję w miejsce tych bubli, to wczesniej na piśmie wypisuje wszystkie wady tych bubli i biję pieczęć z numere KNF. Tak ,aby poprzedni agent mógł sie do mojej opini ustosunkować,a jeżeli widziałby powody, że doradzam żle.Może zgłosić do KNF.

Nie wiem z kąd jesteś, ale może kiedyś również to dotyczyć bedzie twoich klientów.
Będziesz miał możliwość się ustosunkować.
eme / 83.22.44.* / 2008-12-14 22:04
lezdrub pleciesz synku , wprowadzasz ludzi w błąd.

Nie wiem z kąd jesteś, ale może kiedyś również to
dotyczyć bedzie twoich klientów.

Powiem ci " z kąd" jestem :) jestem" z Kąt :):):)
Tak na marginesie nie mam klientow , nie zyje z tego, panimajesz?
Nigdy bym u ciebie nic nie kupił, ani nikt z moich znajomych.A pieczęcią nie strasz agentów na tym portalu tylko przybij ją sobie na czoło, bedzie przynajmniej ostemplowany bubel:):)
lezdrub@interia.pl / 79.185.80.* / 2008-12-15 20:55
Jezeli nie znasz rozwiązań,ktore daję kliento to jak możesz krytykować.
Ja krytykuje te produkty, które tu klienci wymieniają, ponieważ znam te produkty. Ich OWU i koszty obsługi i koszty ryzyka jakie musza ci klienci ponosić.

Ja swoimi produktami zastępuję te buble i tym sposobem obnizam im koszty, tym sposobem szybciej buduje im sie kapitał i jeszcze bez podatku belki.
Zwiekszam occhronę ubezpieczeniową
A na wypadek śmierci rodzina dostaje sumę ubezpieczenia + zbudowany kapitał.

Natomiast w poprzednim rozwiazaniu dostałaby sumę ubezpieczenia, lub zbudowany kapitał. tym sposobem rodzina ta jesy wplecy czasami dziesiątki tysięcy zł.

EME. To które roziazanie jest lepsze dla klienta to co miał, czy to na które mu zmienię.

U mnie klienci sie chetnie ubezpieczają i nigdy juz moich polis nie porzucają.

A takimi jak ty ęme,ja przejmowac sie nie myślę.
Ja służe wiedzą i rozwiazaniami tylko normalnym ludziom. Zdrowo myślącym.
olkapolka / 83.22.230.* / 2008-10-11 16:56
Hehehe...to jest zdrowe podejscie do calej fikcji zwanej pieniadz;)
Lech3 / 2008-09-28 18:06 / Bywalec forum
P.S.
Żeby było jasne .Nie jestem i nigdy nie byłem agentem CU.
MD,Kraków / 83.4.228.* / 2008-08-15 21:03
Cześć. Po wysokości składki i sumy ubezpieczenia sądzę,że jest to polisa nastawioma nie na ochronę życia lecz raczej na budowanie kapitału emerytalnego ( III filar ), albo najpewniej coś pośrodku ( tzw. wskaźnik standardowy ). Zachęcam, abyś nie rezygnował-a z tej polisy ponieważ kapitał buduje się przez 25-30 lat. 6 czy nawet 10 lat to naprawdę za mało. Pomyśl ile płaci ZUS emerytom po 40 latach pracy na stanowisku np.dozorcy ( 800-1000 zł). Musisz uzbierać maksa na emeryturę,dzieci Ci raczej nie pomogą ;-) Trzeba być niezależnym finansowo. Masz pewnie UU Plus, a teraz CU ma taki produkt o nazwie Nowa Perspektywa, zachęcam do podejścia do najbliższego oddziału CU i poproszenie o symulację konwersji z UUPlus na Nową Perspektywę. To jest bardzo nowoczesne i elastyczne ubezpieczenie życiowe, można tak pokombinować, żebyś był zadowolony-a. W symulacji powinno wyjść czarno na białym ile będziesz miał kasy za np.25 lat przy jakiejś określonej składce. Jeżeli dasz pieniądze na Fundusz Gwarantowany zysk będzie mały ale pewny ( 3%), ale możesz też wybrać bardziej ryzykone fundusze np.Fundusz Akcji,który przez 25 lat może zarobić kilkaset procent. Tych funduszy jest kilka - wybór zależy od Twojej skłonności do ryzyka ;-). Zobacz sobie na www.cu.pl. Moim zdaniem nie kalkuluje Ci się likwidowanie polisy, pomnieważ stracisz 6 tys.zł, od 6 lat pracują Twoje jednostki uczestnictwa w funduszu CU i zwróć uwagę że jesteś 6 lat starszy. W każdym innym towarzystwie ubezpieczeniowym zaproponują Ci warunki zgodnie ze wskaźnikami dostosowanymi do Twojego wieku, a więc na dzień dzisiejszy mniej korzystne dla Ciebie. Tak działa CU i każda inna firma ubezpieczeniowa. Dla nich najważniejsze są statystyczne tabele śmiertelności ;-) Brrrr starszne prawda :-( Pozdrawiam i uszy do góry :-)
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 13:37
Takich cudów dawa w jednym wogóle nie powinno być na rynku. W tych produktach klient nie jest wstane się dowiedzieć i kontrolowć kosztów ochrony. w dodatku klient płaci za ochronę i budowanie kapitału. A dostanie albo sumę ubezpieczenia, albo uzbierany kapitał. Czyli płaci za rybki i akwarium. a dostanie,albo rybki, albo akwarium.
Polisy takie powinni ludzie likwidować. W to miejsce czystoochronna polisa + Indywidualne konto emerytalne, lub fundusze inwestycyjne.Wówczas płacą za rybki i akwarium, ale dostają rybjki i akwarium. Zaznaczam,ze nie kosztuje to wiecej,a spadkobiercy mogą dostać Kapital wiekszy i to nie kiedy o dziesiatki tysięcy.
wolny człowiek / 83.27.39.* / 2008-10-09 19:57
Takie "potworki" są i pewnie długo jeszcze będą dopóki będą naiwni kupujący 2-3....n w 1. Firmom takie coś się najlepiej opłaca bo łatwo można ukryć koszty.
madaszka / 2008-08-15 21:27
Ale co to za budowa kapitału, jeśli w ciągu 6 lat straciłam 6 000? Gdybym wpłaciła nawet na nieoprocentowane konto, miałabym dziś 15 000. Wg mnie to ani kapitał, ani ubezpieczenie.
www.commercial-union-polska.pl / 80.50.238.* / 2008-08-23 12:21
Madaszka - a jaka masz pewność że nic ci się nie stanie jutro? Jakbyś miała wypadek jutro - skręcisz nogę, zwolnią Cie z pracy, masz rehablitację 2 lata, nie mozesz pracować dostajesz rente. I co? Będziesz mieć na koncie te 15tyś złotych i do emerytury 40 lat czekać.

Pamietaj masz polisę - czyli do czasu uzbierania kapitału (20 lat- conajmniej) jesteś w pełni chroniona. I dlatego polisa ma sens - nie patrz na inwestowanie, patrz na ochronę - coś się dzieje dostaniesz SU. Nic się nie będzie działo po 20 latach dostaniesz to co wpłacałaś... po 40 latach zwykle wiecej.
I to jest lepsze niż inwestycja.
Jak chcesz poczytaj sobie jeszcze raz produkty CU. np www.commercial-union-polska.pl
To moja strona poczytaj sobie o tych polisach, bo nie patrzysz na nie jak na możliwości jakie Ci daje i zabezpiczenie ale jak na inwestycje.
A inwestycja mało daje.

Zresztą spójrz prawdzie w oczy czy nawet te 15 tyś to dużo? Nie. A jakby Ci coś sie stało to miała byś znacznie większy kapitał :) Tak jak pisze osoba podemną :)
darlowek / 89.77.160.* / 2008-09-24 19:03
ja tam jestem w linku i takie problemy wogole mnie nie dotycza......heheh
Lech3 / 2008-09-24 19:23 / Bywalec forum
No to powodzenia hihihihihi, do szkody , hihihihhi
mambo76 / 83.24.164.* / 2008-09-25 14:40
powodzenia to ja tobie zycze, co prawda ja sam nie jestem w linku ale trzech moich kolegow ma tam swoje samochody, są zadowoleni. Jesi tobie link nie odpowiada to idz do tego co za zarysowany kluczyk odszkodowania nie wyplaca a może się sam przekonasz.
basfgag / 195.245.204.* / 2008-09-02 15:58
jak skręci nogę to CU napisze że nie jest to trwały uszczerbek na zdrowiu i nie wypłacą nawet 1 zł
mql / 80.51.221.* / 2008-09-23 11:36
trwały uszczerbek na zdrowiu nie zależy od decyzji CU tylko lekarza.. jak ktoś do niego idzie z przysłowiowym "ryjem", to nie dziwne, że nie dostaje ani złotówki :) nie bałamućcie ludzi, bo to co niektórzy tu piszą to wierutna bzdura. Ja za złamanie palca dostałem 2% sumy ubezpieczenia, więc nie piszcie rzeczy z kosmosu...
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 13:43
Ale nie z polisy absolwent z CU. Ta polisa tego nie obejmuje.Utrate nogi tak.
PEGI / 83.27.149.* / 2008-09-16 22:57
Tak to jest absolutna prawda ja zachoroawłam i nie dostalam oni grosza teraz tez przymierzam sie do rezygnacji z cu skłatki juz płace 10lat strace mnóstwo pieniędzy ale juz nikt mnie nie oszuka dzieci ustawione ja z mężem też co mam dać Cu to odłorze sobie w banku może nic niezyskam ale przynajmniej nie strace i bede miec pieniązki w kazdej chwili.
any / 2008-09-03 08:33 / portfel / Bywalec forum
Ale masz papiery na potwierdzenie tych słów?
Czy tylko tak sobie bleblasz.
Proszę bardzo - skręcenie kostki 2% uszczerbku na zdrowiu, świadczenie w wysokości 1000 zł zostało przelane w 9 dni po skompletowaniu dokumentów i wizycie klienta u lekarza.
nieufna / 77.254.191.* / 2008-09-02 23:23
Też tak myślę. Coraz częśćiej słyszy się, że frmy ubezpieczeniowe nie wypłacają pieniędzy, a CU jest w czołówce tych oszustów. Dlaczego agenci, którzy się tu wypowiadają nie powiedzą prawdy? Pytanie retoryczne.
cu / 80.51.221.* / 2008-09-23 11:38
Ps. nieufna - pokaż te przykłady oszustwa! bo ja lubię konkrety a nie brednie wyssane z palca :)
macias_25 / 83.24.177.* / 2008-09-23 14:28
znajdz sobie w necie to zobaczysz, trudno nie jest tego znalezc....popieram nieufna niehcagenci wreszcie zaczna mówić prawde, a tak na marginesie jak ktos nie wie jacy agenci są naprawdę niech zerknie w temat obok..........
Lech3 / 83.28.111.* / 2008-09-20 13:56
Owszem , nie wypłacają . Ale nie ubezpieczonym :).
Bzdury piszesz kolego , przede wszystkim poczytaj zakres ochrony na polisie jaką posiadasz . Bo inaczej to tak jakbyś chciał odszkodowanie za rozbity samochód z polisy na dom :)
cdrom / 80.50.238.* / 2008-09-04 22:12
Żadna firma ubezpiczeniowa nie wyplaci pieniędzy jeżeli coś nie jest zgodne z ogolnymi warunkami ubezpiczenia. Coż niufna ludzka głupota kosztuje, jeżeli coś podpisujesz czytaj umowę, a nie gadaj w internecie bzdury.
nieufna / 77.254.185.* / 2008-09-05 21:16
Ja mam na myśli m.in. wmawianie klientom, że zataili chorobę przed zawarciem umowy. Jezeli facet umiera na zawał serca w wieku 26 lat i firma ubezpieczeniwa nie wypłaca pieniędzy, bo wcześniej miał powiększone węzły chłonne i był u lekarza, to jest to nie w porządku. A firmy często tak postępują. Niech agenci nie mydlą oczu.
any / 2008-09-06 14:06 / portfel / Bywalec forum

Ja mam na myśli m.in. wmawianie klientom, że zataili

Skoro na tej podstawie odmówili świadczenia, to widać mieli powody...
To jest przestępstwo ubezpieczeniowe.

A firmy często tak postępują.

Prowadzisz badania statystyczne w tej dziedzinie? Podziel się wynikami.
Czy tylko to często, to pani Stasia z bazarku.
nieufna / 77.254.177.* / 2008-09-06 17:18
Nie będę z Tobą polemizować. Ciebie i tak interesują tylko prowizje. Jeżeli ktos prosi o radę na tym forum, to na pewno chodzi mu o obiektywne porady osób niezależnych od firm ubezpieczeniowych.
Lech3 / 2008-09-24 09:48 / Bywalec forum
Prowizje , rzecz istotna , wszak chleb trzeba za coś kupić .Ale aby je mieć , trzeba rzetelnie i uczciwie Was klientów obsługiwać , prawda?.
I jeśli chcesz rzetelnej informacji to gdzie pójdziesz kliencie ? do sąsiada ?na bazar?
drwal_33 / 83.24.132.* / 2008-09-08 15:16
przeczytalem wasza rozmowe i muszę się z wami podzielic swoja opinia na temat agentow, kiedys mialem z nimi do czynienia, przychodzili namawiali prosili i im się udawalo,do czasu kiedy wyszlo na jaw ze nie powiedzial mi o jednej bardzo waznej sprawie, niestety nie skorzystam już więcej z ich uslug, wole się ubezpieczyc przez neta albo zadzownic na call center i samemu przeczytac regulamin......
mql / 80.51.221.* / 2008-09-23 11:40
tak jak są lekarze i konowały, tak będą prawdziwi doradcy i oszuści.. pęd za kasą niestety uderza do łba.. :/
Lech3 / 83.28.111.* / 2008-09-20 13:59
A u agenta to nie mogłeś przeczytać? :O
Sandyman / 77.253.0.* / 2008-09-10 20:48
Pani/e – to wszystko co Pan pisze jest prawdą. Ale w teorii. Teorii zakładającej że ubezpieczymy się od „wszystkiego”.

Zadaniem agenta jest przestraszenie klienta, ile to strasznych rzeczy może mu się przydarzyć i by się poczuł bez polisy jak owe małe dziecko w gęstym lesie. Na ratunek przychodzi nam oczywiście polisa, przy czym agent już nie jest taki wylewny na temat tego ile owa polisa ma tzw. „dziur”. Wcale nie trzeba zaraz chcieć popełnić przestępstwo ubezpieczeniowe aby takie ubezpieczenie nie zadziałało. Agent na pewno sprawi że poczujesz się bezpiecznie jak zdecydujesz się na wysokie ubezpieczenie chorobowe czy wypadkowe (wspomniane 100% procent to raczej mrzonka – a na pewno nie w CU) podczas gdy wypłatę jest w stanie zablokować jakiekolwiek podejrzenie o zaburzenie psychiczne. Ktoś pomyśli – no czubków co się sami chcą zabić to nikt nie będzie sponsorował, ale tu niestety w grę wchodzą także przypadki zupełnie lekkie. Powiedzenie że każdy ma coś nierówno pod sufitem, tylko kwestia jak bardzo jest najzupełniej prawdziwe. Zupełnie niezależne badanie oceniają iż depresja dotyka lwią cześć społeczeństwa, która notabene jest kwalifikowana jako poważne zaburzenie psychiczne. Teoretycznie wystarczy jedna udokumentowana wizyta u psychiatry/psychologia by nie otrzymać odmowę wypłaty ubezpieczenia.

Dodatkową kwestią jest to iż agent może wprowadzić w błąd i to nie spowoduje iż ktoś w agencji poczuje się do wynagrodzenia Ci tego. Można powiedzieć – widziały gały co podpisywały. Tak. Ale jest wiele kwestii merytorycznie niespójnych i zawiłych. Mało tego. Namierzasz je, i co robisz? Pytasz agenta jak masz rozumieć taki czy taki zapis. Agent odpowiada. Ty nie jesteś zadowolony z odpowiedzi. On dzwoni gdzieś do centrali. Odpowiada i dodatkowo okrasza na potwierdzenie swojej tezy garść przypadków z życia wziętych. I co? Okazuje się że i tak nie możesz być pewny tej odpowiedzi bo towarzystwo jednak nie wypłaciło. Aby odciąć ewentualną polemikę że bredzę to dopiszę że ta historia opisuje mnie i CU.

Jakoś tak w naszym prawie jest iż osoba reprezentująca daną firmę i zaciągająca w ten sposób różne zobowiązania, to owa firma ma obowiązek je spełnić, nawet jeśli owa osoba popełniła błąd. Jakimś sposobem towarzystwa ubezpieczeniowe nie wydają się podlegać tej zasadzie.

Inną kwestią jest zestawienie kwot o jakim pisze . Mam takie samo ubezpieczenie w CU podobne składki, podobny okres i.... podobny rezultat – ładnych parę tysięcy w plecy. Przez osiem lat moje ubezpieczenie nie jest w stanie z zysków inwestycyjnych pokryć choćby kosztu ubezpieczenia na życie wynoszącego 10% bieżącej składki. I tak było nawet za czasów dobrej koniunktury na giełdzie. No właśnie – giełdzie. Pomijając fakt że mój agent kompletnie się nie znał i nie doradził z alokacjami na odpowiednie fundusze to musiałem wybrać sam. A kiedy postanowił mi jednak po latach jednak pomóc, to jak kulą w płot – namówił mnie do nieodwracalnych zmian – złych zmian.

Ktoś powie – zmień agenta. Zwlekałem z tym tylko dlatego że obiecała (to była ona) zwrócić mi poniesiony koszt za jedną z jej wybitnie niefortunnych porad. W zasadzie nie zdążyłem zmienić agenta bo towarzystwo zmieniło mi go samo. Ów ponoć wyjechał do USA. Chyba dalej nie można było i niezależnie czy to prawda czy nie to się nie dziwię, bo jeśli wszystkim tak pomagał jak mi to ktoś nieobliczalny acz słusznie rozgniewany się pewnie by trafił wśród jej klienteli. Natomiast mój nowy agent okazał się być zdecydowanie bardziej rozgarnięty. Była w stanie ( znowu ona) bardzo rzeczowo opisać mi wszystkie usługi, przepisy, fundusze i co tam jeszcze. Bajka. Pomyślałem problem z głowy. Ale... słowo do słowa, przy okazji rozmów o inwestycjach słucham iż mój agent wcale nie gustuje w usłudze 3-ciego filaru jaką mi sam proponuje. Woli sam inwestować pieniądze. W te same fundusze. Ale bez pośrednictwa towarzystwa ubezpieczeniowego i całych tych ograniczeń związanych z przenoszeniem alokacji, swobodnie wpłacając i wypłacając pieniądze, nie zamrażając, bez prowizji, usztywnień i co tam jeszcze. Ktoś powie że ubezpieczenie to jednak zupełnie inne bajka. Nie musisz się tam być tak zaangażowanym jak ciułacz giełdowy.

Otóż nie! Mam także 2-gi filar w CU i to tam nie musze się martwić o lokację inwestycji bo są ludzie którzy się martwią o to za mnie i takim sposobem mam na nim 2 razy więcej kapitału przy 2 razy mniejszych składkach. Natomiast w CU-Plus (3 filar) podpisując umowę nie spodziewałem się że będzie to tak podobne do gry na giełdzie. jak rasowy agent, uspakaja iż te pieniądze gdzieś tam są. Są – ale niezbyt korzystnie rozporządzane. Za kwotę 10% mojego ubezpieczenia na życie jakie płacę w CU mogę ubezpieczyć na podobną kwotę nie tylko siebie ale całą rodzinę (właśnie to zrobiłem) – bezterminowo i bez x-dziestoletnich zobowiązań. Natomiast pieniądze jakie in
poldek34 / 83.22.223.* / 2008-10-10 00:23
Sandyman

jest Pan przykłądem osoby która decydowała sie na współpracę z daną firmą nie zbadawszy jakie oferty ma konkurencja.

W ING może Pan przerzucać swoje skąłdki 6 razy w roku pomiędzy funduszami bezpłatnie; sam Pan je inwestuje - biorąc za nie odpowiedzialność. Oczywiście jeśli Pan sobie tego życzy, gdyż może Pan wybrać jeden z 4 funduszy modelowych i nie interesować się dalej.
Ale ING pozwala się swoim klientom "wyżyć", jeśli chcą zmieniać fundusz ena których ma być alokowane ich składki.

Ot poprostu. Masz ochotę na dobry produkt zapytaj w conasjmniej III firmach wiodących w tej branży, porównaj oferty i dokonaj trafnej decyzji - przeciez to jest najważniejsze dla klienta.

Będziesz napewno zadowolony gdyż podejmiesz decyzję świadomie i dokonując swojej oceny strat i zyków.

Pozdrawiam!

poldek34
(doradca w ING)
lezdrub / 79.185.97.* / 2008-11-23 22:45
Niczym sie nie różnicie. Jesteście jeszcze gorsi.
Sandyman / 77.253.0.* / 2008-09-10 20:53
cd..
Natomiast pieniądze jakie inwestuję poprzez towarzystwo mogę inwestować z jego pominięciem w sposób nieporównywalnie bardziej elastyczny i swobodny.

Na koniec pytanie:
A wy na to iż o ile się nie mylę to towarzystwo potrąca stałą kwotę ( ok 2 tyś zł) od aktywów jakie zgromadziliście w przypadku zadeklarowania przeniesienia ich do innego ubezpieczyciela?

Niech ktoś mi powie że się mylę chcąc zrezygnować z 3 filaru!
MD, Krak / 83.4.235.* / 2008-08-15 23:41
Sorki, ale chyba nie rozumiesz jak działa ubezpieczenie. Ty dalej masz te 15000 zł pod warunkiem, że nie rozwiążesz umowy z CU. Tak działa system ubezpieczeniowy - jest to tak obliczone, że pieniądze muszą pracować przez 25-30 a nawet 40 lat. To nie jest bank, że można sobie wpłacać i wypłacać kiedy się chce. To z czego miałby się budować ten przyszły kapitał - emerytura??? W banku możesz trzymać kasę, ale oprocentowanie jest marne i przy małych sumach w ogóle się to nie opłaca. W banku te pieniądze po prostu są i mają trochę większą wartość niż inflacja. Poza tym CU ponosi ryzyko ubezpieczeniowe czyli gdybyś dostała bilet w jedną stronę - osoba uposażona dostaje 58000 zł.Bank tego nie daje! Wyobraź sobie ,że Kowalski ubezpieczył się na 150 000 zł.Wpłacił pierwszą składkę w wys.250 zł, w drugim miesiącu ginie w wypadku samochodowym.Co się dzieje? Żona ( lub inny uposażony ) dostaje 150 000 zł, a gościu wpłacił tylko 250 zł.!Jaki bank da Ci taką gwarancję-żaden! To jest właśnie ryzyko ubezpieczeniowe. Żona zmarłego spokojnie może żyć przez 3 lata za 4000 zł/mies. i przystosować się do nowych warunków. Gdyby tych pieniędzy nie było to mając dziecko czy dwójkę mogłoby być bardzo biednie! Podobne sytuacje się zdarzają i to wcale nie rzadko! Nie wiem jakie masz opcje w tym ubezpieczeniu Niezdolność do Pracy, Poważne Zachorowania, Na Wypadek lub może coś innego. Żaden bank nie wypłaci 50% lub 100% sumy ubezpieczenia za np.nowotwora złośliwego nerki, a Towarzystwo wypłaci. Tylko to niestety kosztuje (w składce). Oczywiście nikt nie myśli o swojej śmierci ani Ty ani ja, ale pewnie nie wiesz , że to uposażony musi się upomnieć o pieniądze do towarzystwa w razie śmierci ubezpieczonego.Towarzystwo go nie szuka. Jednak można dochodzić o te pieniądze do 10 lat więc jest sporo czasu ;-) Dobrze jak uposażona osoba ( zazwyczaj jest to ktoś bliski, z rodziny) ma kserokopie umowy. Podejdź do CU, tam Ci wszystko powiedzą tylko zadawaj pytania :-), albo umów się ze swoim agentem. Przyjdzie do Ciebie, odpali laptopa z programem symulacyjnym i wszystko się wyjaśni. Jeżeli nie chcesz płacić 180 zł/miesiąc tylko mniej to sprawa jest bardzo prosta. Gdy przyjdzie list indeksacyjny to wtedy masz 30 dni na decyzję. Jeżeli nic nie napiszesz ,w CU pomyślą,że przystajesz na ich warunki z automatu.Jeżeli CU zaproponuje Ci np.186 zł to napisz do nich krótkie pismo, że z przyczyn finansowych możesz płacić tylko 150 zł/mies. Tylko musisz im wysłać to pismo w ciągu 30 dni! CU się zgodzi i przeliczy od nowa Twoje jednostki uczestnictwa ( przyjdzie pismo ) Oni wolą żebyś płaciła mniej ale nie rezygnowała z polisy.Wiem ponieważ ja sam tak zrobiłem kilka lat temu.Też mam UU Plus w CU.Teraz myślę o konwersji na N.Perspektywę. To ubezpieczenie, które masz to jest ub.dobrowolne więc CU musi się zgodzić na Twoje warunki. To nie jest ZUS że musisz płacić ile każą! To są Twoje pieniądze!!! Pozdrawiam, MD.
JFFFHEUFHEUFHEFH / 89.78.23.* / 2010-10-15 18:30
mASAKRA , ALE GOŚĆ CIE KIWA HIHIHIHHI
Lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 14:07
Słuchaj durniu !!!!!!
Polisa ma być czysto ochronna i dożywotnia.W żadnym przypadku nie terminowa.To klient ma decydować.Jeżeli ją dalej opłaca, polisa ma funkcjonować
Kapiotał należy budować w oddzienym programie. Najlepiej w funduszach Arki. Obydwie te funkcje muszą być od siebie niezleżne.
madaszka / 2008-08-16 17:06
Dzięki za precyzyjne wyjaśnienie. Agent ubezpieczeniowy od kilku lat już do nas nie zagląda. Składkę indeksuję corocznie i nie wiem nic poza jej wysokością. Kupując polisę, myślałam dokładnie tak jak Ty. W tym roku zadzwoniłam do CU i otrzymałam pismo z informacją, którą przedstawilam powyżej. Przeraziłam się, że w ciągu 6 lat straciłam 6000. Do emerytury mam jescze 25 lat! Poza tym w mediach słyszę, że znikają pieniądze z funduszy emerytalnych. Czy to chodzi też o trzeci filar? Jeżeli nie jesteś agentem CU, to podziwiam twój optymizm. Jeszcze raz dziekuję i goraco pozdrawiam.
BHVBYG / 89.78.23.* / 2010-10-15 18:32
bO STRACIŁEŚ HIHIHIHI A TAK NAPRAWDĘ TO WSPÓŁCZUJE BO TO JAKIŚ AGENT Z AVIVY CI DORADZAŁ NA TYM FORUM
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 14:39
Kapitał na emeryturę powinien być zbierany w Indywidualnych Kontach Emerytalnych. Najlepiej opartych na funduszach inwestycyjnych. Najlepiej w Arce.Najlepsze zyski ,zero kosztów.I jeszcze nie bedzie podatku Belki.- To jest prawdziwy III filar.
A to co pani ma to jest zwykły bubel w tej dziedzinie.
g_o_s_c / 89.78.143.* / 2008-09-16 22:24
jesli masz wykupiona polise od 6 lat to mozesz przejsc w ubezpieczenie bezskladkowe, możliwe to jest po 3 latach trwania umowy,czyli nie placisz skladek a polisa nadal istnieje i ochrona ubezpieczeniowa trwa nadal(do momentu kiedy wartosc polisy siegnie 0 zl)ale wtedy stracisz tez te pieniadze ktore masz obecnie na polisie bo po latach srodki na utrzymanie sie skoncza.najlepiej skontaktuj sie z siedziba cu i umow z kims na spotkanie to ci wszystko wyjasnia.pozdrawiam
Goga 2 / 88.156.211.* / 2008-12-13 20:51
Polisy firm są drogie i mają duże koszty .Mówię o ubezpieczeniach z sumą ubezpieczenia.
Jednak nikt nie pisze o sytuacjach kiedy taka firma wypłaca odszkodowanie.
A ja taką sytuację znam.Wypłata ponad 50000 tysięcy złotych po śmierci osoby ubezpieczonej w Nieszczęśliwym Wypadku , druga część po sprawie -wypadek był tragiczny.Więc jeżeli osoba , która była ubezpieczona miała ubezpieczenie pełne 3 lata suma podstawowa wypłacana jest bardzo szybko -tu trwało to tydzień od dostarczenia informacji potrzebnych do wypłaty.(Akt zgonu ,ksero polisy , oświadczenie z policji itp).W polisie był Nieszczęśliwy Wypadek osoba uposażona otrzymała pieniądze po około 3 miesiącach.Po sprawie że ubezpeczony nie był po alkoholu. Moi drodzy znam sprawę osoba ubezpieczona to moja przyjaciółka.,
O odszkodowaniu nikt nie wie oprócz mnie bo sami rozumiecie , rodzina nie pomoże a pieniądze kłują w oczy.Wiem że bez tej kwoty nie dałaby rady ma dwie córki , które zostały osierocone wiek 10 i 11 lat.Nie pracowała , mąz zarabiał pieniądze a ona zajmowała się dziećmi i prowadzeniem domu.Nie miała długów ale też nie miała oszczędności .Kwota została wypłacona przez CU. Znam produkty bo miałam zostać agentem ale kto chce ubezpieczać własne życie? Ubezpieczam samochody bo my ludzie wolimy ubezpieczać auta .Nam się nic nie stanie .Liczy się kasa .
Pomyśl zanim komuś poradzisz żeby rezygnował z polisy życiowej .To nie lokata to pieniądze aby ktoś mógł przetrwać .Tu radziłam kiedyś aby zostawili - bo byłam po szkoleniu na agenta.A co by było w innej sytuacji .?Jestem tu po raz pierwszy .
Lubię ludzi i tych co krytykują , to nie jest takie proste .Ale łatwiej ubezpiecza się samochody choć to tylko żelastwo.Siedzę w biurze i mam gdzieś czy ktoś mnie zaprosi na rozmowę jak takiego agenta .Pozdrawiam
Wiem że nie wszystkim jest to potrzebne są ludzie ,że bez polis dadzą sobie radę.
Jednak trzeba czytać umowy , rozmawiać , dzwonić na infolinię.Żądać warunków umowy .
Ale ja nikomu nie poradzę aby rezygnował z ubezpieczenia .To kosztuje .Za samochody ludzie płacą średnio po 1000 i więcej składki . Nic się nie dziejeto traci skłądke .I o dziwo przychodzi ubezpiecza to swoje piękne autko .Bo to jego majątek .A zycie ludzkie?
Czy zostawić polisę / 88.156.211.* / 2008-12-13 20:50
Polisy firm są drogie i mają duże koszty .Mówię o ubezpieczeniach z sumą ubezpieczenia.
Jednak nikt nie pisze o sytuacjach kiedy taka firma wypłaca odszkodowanie.
A ja taką sytuację znam.Wypłata ponad 50000 tysięcy złotych po śmierci osoby ubezpieczonej w Nieszczęśliwym Wypadku , druga część po sprawie -wypadek był tragiczny.Więc jeżeli osoba , która była ubezpieczona miała ubezpieczenie pełne 3 lata suma podstawowa wypłacana jest bardzo szybko -tu trwało to tydzień od dostarczenia informacji potrzebnych do wypłaty.(Akt zgonu ,ksero polisy , oświadczenie z policji itp).W polisie był Nieszczęśliwy Wypadek osoba uposażona otrzymała pieniądze po około 3 miesiącach.Po sprawie że ubezpeczony nie był po alkoholu. Moi drodzy znam sprawę osoba ubezpieczona to moja przyjaciółka.,
O odszkodowaniu nikt nie wie oprócz mnie bo sami rozumiecie , rodzina nie pomoże a pieniądze kłują w oczy.Wiem że bez tej kwoty nie dałaby rady ma dwie córki , które zostały osierocone wiek 10 i 11 lat.Nie pracowała , mąz zarabiał pieniądze a ona zajmowała się dziećmi i prowadzeniem domu.Nie miała długów ale też nie miała oszczędności .Kwota została wypłacona przez CU. Znam produkty bo miałam zostać agentem ale kto chce ubezpieczać własne życie? Ubezpieczam samochody bo my ludzie wolimy ubezpieczać auta .Nam się nic nie stanie .Liczy się kasa .
Pomyśl zanim komuś poradzisz żeby rezygnował z polisy życiowej .To nie lokata to pieniądze aby ktoś mógł przetrwać .Tu radziłam kiedyś aby zostawili - bo byłam po szkoleniu na agenta.A co by było w innej sytuacji .?Jestem tu po raz pierwszy .
Lubię ludzi i tych co krytykują , to nie jest takie proste .Ale łatwiej ubezpiecza się samochody choć to tylko żelastwo.Siedzę w biurze i mam gdzieś czy ktoś mnie zaprosi na rozmowę jak takiego agenta .Pozdrawiam
Wiem że nie wszystkim jest to potrzebne są ludzie ,że bez polis dadzą sobie radę.
Jednak trzeba czytać umowy , rozmawiać , dzwonić na infolinię.Żądać warunków umowy .
Ale ja nikomu nie poradzę aby rezygnował z ubezpieczenia .To kosztuje .Za samochody ludzie płacą średnio po 1000 i więcej składki . Nic się nie dziejeto traci skłądke .I o dziwo przychodzi ubezpiecza to swoje piękne autko .Bo to jego majątek .A zycie ludzkie?
monikamonika / 78.88.27.* / 2008-12-14 11:19
jedyna bardzo mądra i rzeczowa odpowiedż.......jesli chcesz odkładac i oszczedzac ale zarazem nie ponosic kosztów ochrony zycia i zdrowia...to z pewnoscia powinienes zainwestowac w fundusze a nie w polise....tylko co w sytuacji....kiedy zanim uzbierasz cos sie wydarzy....sam powinienes zastanowic sie nad tym na czym ci zalezy ....czy bezpieczenstwo tych pieniedzy tez jest dla ciebie wazne....o tym powinien porozmawiac z toba agent przy okazji pierwszego spotkania.......acha....a jak czytam te licytacje czy agentów czy tez doradców...i propozycje to krew mnie zalewa....nawzajem sie oczerniacie...na forum...a potem zdziwienie ze ludzie nie chca o ubezpieczeniach rozmawiac troche szacunku dla zawodu siebie i konkurencji...jesli ktos potrzebuje polisy na zycie to nie jest wazne czy ma ja w cu ...w nn czy jeszcze gdzie indziej....wazne ze ja ma.....nie polecam rezygnacji z umowy...jesli pana stac proponuje dokupienie polisy typowo inwestycyjnej.....pozdrawiam przedstawiciel Axa
ppa / 83.18.148.* / 2008-08-15 18:20
na ile lat jest ta polisa?
Patla Sławomir / 83.4.28.* / 2010-06-07 13:31
Aż strach bierze jak się czyta te wszystkie rewelacje ZNAWCÓW tematu. Nasuwa sie kilka wniosków:
1. ubezpieczając sie wielu chce żeby całość składki był inwestowana - tylko wtedy to nie będzie żadna polisa a tylko inwestycja. Część składki MUSI iść na ochronę. Licząc że firma weźmie na siebie ryzyko bez żadnej zapłaty wykazujemy sie naiwnością. Co jeśli ktoś wpłaci tylko jedna składke i umrze? Firma przyjęła np 90zł a wypłaci 250tyś i ciekawe że wtedy nikt tych pieniędzy nie zwróci...
2. Uważałbym na tych wszystkich, którzy odradzają ubezpieczenia (jakiejkolwiek firmy) ciekawe czy jeśli ubezpieczonemu coś się stanie to przyniosą oni kilkaset tysięcy złotych jego rodzinie? Wątpię! Troszkę odpowiedzialności za słowa - uwaga zwłaszcza do agentów
3. oczekiwanie że firma nie będzie pobierała żadnych kosztów administracji to naiwność nr2. Każdy chce zarabiać tylko agent niech pracuje za darmo.
ewdfew / 89.77.94.* / 2008-10-09 11:43
a ja powiem tak fundusze parasowlowe ( AXA, Scandia aegon) wplacasz min 200zl i wszytko co wplacasz idzie na twoje dziecko a nie na zadne ubezpiczenie ktore sa drogie w utrzymaniu bo firma ubezpieczejaca nie bedzie ubezpieczac cie za darmo lepiej wybrac czysta inwestycje a jezeli chcesz byc dodatkowo gdzies ubezpieczony to ubezpiecz sie ale wybierz strikte czyste ubezpieczenie bez laczenia tych 2 opcji, jesli masz jakies pytania dodatkowe jaroslaw.koczynski@wp.pl
lezdrub / 79.185.95.* / 2008-10-09 14:51
Te rozwiązania o których piszesz tez mają wady. Nie piszesz,jakie bedą straty jak klientka z jakichś powodów bedzie musiała wybrać pieniądze wczesniej niz zakłada program.
PO sześciu latach też by bolało ta klientkę. Ja jedną z tych firm reprezentuję.Stosuję jej program bo jest najlepszy do dużych kapitałow. Można pieniądze robić nawet na spadkach gięłdowych. Ale 6000żł to za mało.
Fidox / 83.7.117.* / 2010-04-21 15:08
Zawsze możesz wybrać polisę w pzu ceny mają przystępne i ubezpieczenie masz pewne :)
alterus / 212.76.37.* / 2010-07-04 04:42
No to ja dzisiaj przeliczyłem owe zyski i straty wynikające z posiadania polisy "Nowa perspektywa". Po 15 latach (wcześniej miałem CU Plus) i przy składce ok. 213 PLN m-c (obecnie) wartość wykupu zrównała się z wysokością wpłat. Przez cały czas miałem jednostki funduszu gwarantowanego. Dziś usiadłem, żeby to przeliczyć.
Część inwestycyjna: zysk po 15 latach wynosi dokładnie 0 (nie licząc oczywiście części przeznaczanej na ubezpiecznie). Ale to nawet nie o to chodzi... Zestawcie sobie wielkość inflacji z przyrostem wartości jednostki w funduszy gwarantowanym. O ile do końca 2007 roku wskaźnik przyrostu był wyższy niż inflacja (czyli więcej zarabiało się na alokowanej części składki niż wynosiła strata wynikająca z obniżenia wartości pieniądza) o tyle od 2008 roku przyrost wartości jednostki tego funduszu jest NIŻSZY niż wskaźnik inflacji! Dla przykładu w 2008 roku przyrost wartości jednostki w stosunku do 2007 roku wyniósł 2,9617% podczas gdy inflacja w tym roku wyniosła 3,3%. W kolejnym roku jest jeszcze gorzej: w 2009 przyrost wartości jednostki w stosunku do 2008 wyniósł 1,8691% podczas gdy inflacja w 2009r. wyniosła... 3,5%.
Krótko mówiąc... od 2008 roku ta polisa przynosi straty wartości realnej i z każdym kolejnym rokiem ma się mniej (realnie) niż wcześniej. Tu mowa jest oczywiście tylko o części inwestycyjnej składki.

Części ochronnej (ubezpieczeniowej) nie wyliczałem dokładnie. Przyjąłem, że cała pozostała część w stosunku do części inwestycyjnej jest częścią składki ubezpieczeniowej. Oczywiście jest to spore uproszczenie, bo są jeszcze opłaty alokacyjne, za zarządzanie itd. Ale z perspektywy klienta jest częścią, którą się traci jeśli nic się w tym czasie nie wydarzy stąd moje uproszczone jej przyjęcie jako "części ubezpieczeniowej".
W stosunku do 2008 roku w 2009 roku część ta (razem z tymi wszystkimi opłatami) pochłonęła równo 50% wpłaconych pieniędzy. Oznacza to, że przynajmniej w 15 roku posiadania polisy takiej jaką ja mam, 50% jest alokowane inwestycyjnie (przy zysku równym -1,6309% rocznie [1,8691%-3,5%]) a 50% pochłania koszt ubezpieczeniowy+opłaty. Cóż mam zatem w ramach tego kosztu? Sumę ubezpieczenia = niecałe 120000 w przypadku śmierci i nic więcej.
Czyli... rocznie niecałe 1300 PLN płacę za ubezpieczenie na wypadek śmierci przy sumie ubezpieczenia na 120000 PLN i zysku z inwestycji na poziomie poniżej wskaźnika inflacji.

Za ok. 300PLN rocznie -dziś sprawdzałem- w swoim własnym banku (który pewnie nie ma najlepszej oferty ubezpieczeniowej, ale tego nie wiem - nie sprawdzałem dalej) dostaję ubezpiecznie na kwotę 100000PLN+NNW+szpital (w przypadku tego ostatniego kwoty niewielkie). Pozostałe 1300PLN, które w AVIVA lokowane jest inwestycyjnie na -1.6309% w skali roku + ca 1000PLN, które pozostaje po potrąceniu kosztu ubezpieczenia w moim banku (czyli razem 2300PLN rocznie) mogę ulokować na przeciętnie oprocentowanym koncie w jakimkolwiek banku na 4%. Zysk wydaje się oczywisty.
Kwotę ubezpieczenia mam w takim przypadku bardzo niewiele niższą , dodatkowo dostaję NNW+szpital a pieniążki pracują na 4% (można gdzie indziej więcej :) a nie tracą -1,6309% rocznie!

Trochę żałuję, że dopiero teraz to przeliczyłem a zbierałem się za to od 2 lat. Na części inwestycyjnej od 2 lat ewidentnie tracę. Jeśli zaś chodzi o część ubezpieczeniową to prawdę mówiąc miałem dotychczas przekonanie, że obejmuje ona również NNW. Ale to mój błąd i nie mam do nikogo o to pretensji. Trzeba było czytać i liczyć wcześniej. Ubezpieczenie na życie w ogóle mi jest niepotrzebne - dzieci nie mam a rodzina mało mnie obchodzi czy ktoś coś dostanie czy nie - i tak ktoś pewnie w razie co dostanie mieszkanie to się powinien cieszyć. Głupi byłem, że przez tyle lat płaciłem, ale jak mówię - ew. pretensje mogę mieć tylko do siebie.

Przeliczyłem też, że gdybym te same pieniądze wkładał na lokatę bankową oprocentowaną na 4% to obecnie miałbym o ok. 8000PLN więcej. Przy 5% byłoby to więcej o blisko 9000PLN, przy 6% - 10000. Oczywiście, mógłby ktoś powiedzieć, że za to miałem ochronę ubezpieczeniową na 120000. I to prawda. Tylko że po pierwsze taką samą ochronę mogłem mieć znacznie taniej, po drugie co mi po tej ochronie jak NNW moja polisa nie obejmuje (trzeba by dodatkowo jeszcze płacić czyli tracić jeszcze więcej), po trzecie zysk z inwestycji nie pokrywa nawet inflacji a po czwarte licząc to założyłem stałe oprocentowanie 4% a w latach 90-tych bylo ono znaaaacznie wyższe!

I tak się cieszę - dopiero 2 lata jak polisa po potrąceniu kosztów realnie traci na wartości. Aż tak dużo nie straciłem :) Ale... ratuj się kto może!
jarek - Aviva / 85.221.156.* / 2011-01-01 18:06
To co czytam wywołuje u mnie jedynie przerażenie.
Ludzie, wipisujący swoje "złote mysli" i popisujący się znajomościa produktow i tp..., nie są w stanie zastanowić się nad IDEĄ UBEZPIPECZENIA. Drodzy Państwo:
1. Ubezpieczenie na zycie to gwarancja wypłaty SU w chwili śmierci Ubezpieczonego.
W tym przypadku nie ma mowy o inwestycji!!!!! bądźmy tego świadomi.
Zawierając tego typu polisę po pierwsze wiemy, że po naszej śmierci osoba uposażona otrzyma SU i tyle. A, że każdy chce płącic jak najmniej za jak największą SU, to z regóły nic się nie gromadzi na wartości polisy.
Sytuacja wygląda tak: Jaki bank lub fundusz inwestycyjny wypłaci w przypadku mojej śmierci np 500 tyś zł mojej żonie, jeśli będę wpładał co miesiąc na ich rachunek ok 500zł?
Żaden!!!!!!!!!

Tak działa ubezpieczenie na życie i kropka.

Dodatkowo wypłata z polisy na życie nie wchodzi do masy spadkowej i nie jest obcążana podatkiem od zysków kapitałowych...

2. O buudowaniu kapitały w polisie na życie proszę zapomnieć. Na emeryturę możemy oszczędzać w inny sposób.

To tyle, chętnych i szczerych zapraszam do polemiki.
Pozdrawiam profesjonalistów;)
7tonik / 2011-02-12 10:29
Masz rację. Krytyka tego, że na cześci inwestycyjnej zgromadziło się mniej pieniedzy, niż wynosi suma wpłat, jest bez sensu, gdyż znaczna część składek jest przeznaczona na ubezpieczenie od śmierci i ewentualnie innych opcji.
Jednak problem tkwi w czym innym przy produktach dwa w jednym.
Mój przykład: Od wielu lat posiadam 2 polisy PLUS moja zona 1 polisę PLUS. Ja zgromadziłem na oby polisach ok. 20 tys. i zona na swojej 15 tys. I okazuje sie, że nie ma to znaczenia, ile zgromadzono, bo według warunków w razie śmierci część inwestycyjna przepada, a jest wypłacona wartość polisy od śmierci. (jak to ktoś wcześniej bardzo trafnie ujął, "płacisz za rybki i akwarium, a dostajesz albo rybki, albo akwarium"). Obecnie jestem na etapie szukania atrakcyjnej oferty typowo na życie, a różnice w składkach jaka zostanie bede mógł przeznaczyc na inwestycje oddzielnie.
Ale może czegoś nie rozumiem. Prosze mi wytłumaczyć, jakie zalety ma polisa łączona w stosunku do oddzielnej na życie, skoro i tak po śmierci częśc inwestycyjna przepada (chyba że jest wyższa niż kwota ubezpieczenia, ale wtedy ubezpieczenie na życie jest nieważne i wypłacają tylko część inwestycyjną.
do jarek-aviva / 94.42.10.* / 2011-01-09 15:22
jarku, klient pisze i wylicza, ile by zyskał, nie przewalając swoich pieniędzy przez wasze wałkowate firemki,a ty dalej swoje. z jego wywodu wychodzi prosty wniosek: jesteś złodziejem.
1 2 3 4
na koniec starsze

Najnowsze wpisy