LOTOS i PGNiG dzisiaj otrzymają "lanie" po beznadziejnych wynikach

A może wartości księgowe są zawyżone ? Pomyślałeś o tym. Po drugie coś jest warte tyle, ile ktoś chce zapłacić.

To wszystko przez masową propagandę jaka w targneła dowaszego betonowego gaju małpy

Wszystkiemu temu jest winna masowa propaganda jaką wyznacza dana kultura, państwo czy organizacja nie wspomnę już o Religi która przyjęła formę kościoła czyli organizacji w rekach władzy . Samo pochodzenie jednostki (miejsce urodzenia). Skazuje nas zamyka w pewnym światopoglądzie, ogranicza nie pozwala dokonywać właściwego wyboru bo ten nie istnieje po prostu nie potrafimy go znaleźć. Dawno temu przestaliśmy słuchać samych siebie. Zdrowy rozsądek ginie zadeptany przez natłok informacji i wszechobecną nieprzemyślaną konsumpcje. Ziemia staje się zwykłą chlewnią w której liczy się tylko przysłowiowe koryto. Istny „folwark zwierzęcy” gdzie rządząca klasa utrzymuje się przy władzy tylko dzięki temu, że zarządza korytem.
Czy propaganda musi być zła? To wszystko zależy czy zawiera jeszcze jakieś ludzkie cechy, czy jest tylko napiętnowana dzikim pędem egoistycznej korzyści jaka się w nas coraz mocniej ukorzenia. A to dzięki temu że wszystko jest z góry nam narzucone jako dobro konieczne do funkcjonowania pewnych sztucznych nie sprawdzających się już tworów. Więc jeśli pojedyncze jednostki kształtuje ta sama propaganda to jak można odrzucić ją, jeśli tylko dzięki niej możemy funkcjonować w naszej rzeczywistości. Tak doszliśmy do pewnego koła cyklu który nie wyznacza już przyroda tylko my sami.
Finansowo biurokratyczna propaganda jest chyba dziś najlepszym przykładem pewnych zachowań. Choćby taki instynkt stadny inwestorów. Czy chęć sztucznej korzyści, zysku opartego na spekulacji. Handel jest dziś już w jakiejś części hazardem, wróżeniem z fusów. Wirtualna rzeczywistość jaką znają finansiści nie ma odzwierciedlenia w fizycznym świecie. Bo coraz częściej zawodzi człowiek, jaki staje się najsłabszym ogniwem swojej własnej propagandy.

Dobrze napisane, też to widzę w podobny sposób. A instynkt plus pewien zasób wiedzy podpowiadają mi, że to co się teraz dzieje to początek całkowitego rozkładu systemu, do jakiego przywykliśmy, w tym obowiązującego systemu myśli. Co powstanie na tym miejscu Bóg raczy wiedzieć, ale wybór jest taki - albo ludzie się zmienią, albo porostrzaskują sobie nawzajem głowy atomowymi sztachetami. Pozdrawiam.