Witam
Mój mąż dostał 3 lata temu do swojej mamy w darowiźnie działkę (akt notarialny). W akcie darowizny były tylko podstawowe inf. kto jest darczyńca a kto obdarowanym itp. Nie było mowy o żadnym poleceniu przy darowiźnie. Teściowa kiedy była młoda od swojego brata pożyczyła ( z ręki do ręki) pieniądze na zakup mieszkania (mieszkanie zapisane obecnie siostrze męża- mieszka tam teściowa i jej córka z mężem, ponadto teściowa swojemu trzeciemu dziecku dała pieniądze na zakup mieszkania). Teraz ten brat chce od teściowej zwrotu pożyczonych pieniędzy (trudno określić obecną wartość). Teściowa proponowała mu kiedyś tą właśnie działkę w zamian za dawny dług ale on odmówił więc przepisała działkę na mojego męża. Teściowa zaczyna "szantażować" nas, że jeśli my nie spłacimy jej brata to odbierze nam darowaną działkę . Do tej pory stosunki z teściową układały nam się bardzo dobrze. Dodam jeszcze że na działce tej jest domek drewniany i ten jej brat za naszym pozwoleniem może sobie tam przyjeżdżać np. na wakacje. Teraz pytanie.
1. Czy teściowa może nam cofnąć darowiznę bo nie chcemy spłacać jej długów?
2. Czy może powiedzieć że jest w złej sytuacji majątkowej i jedynie zwrot działki ją uratuje?
3. Czy powinniśmy nadal pozwalać jej bratu przyjeżdżać na naszą działkę i czy nie będzie to jednoznaczne z tym że mamy wobec niego jakieś zobowiązania?
4. Czy jeśli zdecydowalibyśmy się spłacić jej brata to nie byłoby to przyznanie się do jakiegoś ustnego polecenia z jej strony przy darowiźnie i jak ewentualnie to najbezpieczniej dla nas przeprowadzić?
5. A może najbezpieczniej zwrócić teściowej wartość darowizny?
Proszę o pomoc mądre głowy