Witajcie,
jestem nieszczęśliwą posiadaczką kredytu hipotecznego z DB. Deutsche Bank to jakieś nieporozumienie! Niekompetentni doradcy, którzy nie potrafią udzielić informacji na najprostsze pytania - mało tego - każdy mówi co innego.
1. Banalne pytania dot. daty uruchomienia kredytu, wniosków do Sądu, czy ubezpieczenia są dla nich niezgłębioną tajemnicą.
2. Otrzymałam 4 błędnie wypełnione wnioski, przez co Sąd je odrzucił, za każdy złożony wniosek należy wnieść opłatę w wysokości 200 zł. Na szczęście w porę się zorientowałam i złożyłam tylko jeden niewłaściwy, poinformowałam o tym doradcę, wystawił kolejny, również zły, potem był następny i kolejny... Dopiero 5 wniosek był właściwy (!!!!). Nie muszę się na tym znać, bo od tego jest doradca, gdybym nie wyłapała błędy złożenie wniosku do Sądu kosztowałoby mnie 1000 zł zamiast 200. Dodam, że Sąd nie zalicza złożonej wcześniej opłaty na poczet poprawnego wniosku
3. Ubezpieczenie mieszkania - nie zgadza się zakres polisy - doradcy go nie znają - zawarłam polisę, a później dowiedziałam się, że mogę ją sobie w buty wsadzić i muszę nadal opłacać polisę w DB i tą którą zawarłam.
4. Po spłacie 4 rat nie zgadza mi się kwota pozostała do spłaty o 300 euro!!!! Oczywiście nie liczę tutaj odsetek - sam kapitał
Mogłabym tak długo jeszcze pisać... Naprawdę...

Złożyłam reklamację jakieś 2 m-ce temu, niestety bez efektu, po 30 dniach dostałam informację, że potrzebują więcej czasu na rozpatrzenie i odpowiedź zostania udzielona w możliwie najkrótszym terminie (cokolwiek to znaczy). Poprosiłam o zmianę oddziału i doradcy - nie da się, na odpowiedź też mają 30 dni, które upłynęły jakiś miesiąc temu. Kiedy próbuję cokolwiek wyjaśnić z przedstawicielami DB (infolinia, inny oddział) odsyłają mnie do reklamowanego przeze mnie oddziału i przypisanego mi doradcy (z kierownikiem oddziału też próbowałam, bez efektu). Nikt nie wie, dlaczego nie zgadza mi się spłata rat. Nie wiedzą i już i na tym temat się zamyka...

Tak więc omijajcie DB! Nie dajcie się wkręcić tak jak ja...
Jeśli mogę jeszcze radzić, to nie korzystajcie z pośredników finansowych, gdybym ja tego nie zrobiła, miałabym kontakt z pożalsięBoże doradcą i zorientowałabym się, że jest kompletną kretynką i nigdy w życiu nie wzięłabym kredytu w tym dziadowskim banku.