PKN Orlen idzie za trendami, których nic nie odwróci, a nawet które wzmocnią się, jeśli USA zacznie jeździć na oleju.
Jedynym powodem niższej ceny oleju na świecie był mały popyt na nią w USA z powodu historycznych ograniczeń ekologicznych. Amerykanie używali go dlatego głównie do opalania i do trucków. Ponieważ nie bardzo opłacał im się cracking oleju na benzynę, jego nadwyżki eksportowali obniżając cenę. Teraz z powodu udoskonalenia diesli popyt na olej wzrósł i cena oleju NA ŚWIECIE zaczyna przewyższać cenę benzyny.
Należy zatem oczekiwać, że koszty eksploatacji benzyniaka i diesla będą sie zrównywać, a nawet, że diesel będzie droższy. Chyba że wmieszają się politycy i obniża stawki akcyzy na diesel (bo "chłop potęga jest i basta...").