miałem nie odzywać się do 15 grudnia ale wywołany do tablicy ... no cóż ponoć tylko krowa nie zmienia zdania
jeśli chodzi o mnie to konsekwentnie siedzę w portfelu kiedyś ustalonym pozbyłem się ML Gold jakiś czas temu było blisko szczytu choć kto wie co będzie dalej?
a co do mojej opinii w sprawie przyszłości na rynkach to widzę to mniej więcej tak krótkoterminowo tj. do końca roku powinno być nieźle Tytanic tonie a orkiestra gra, i te wszystkie podsumowania windows dressing itd. po nowym roku przy okazji publikacji danych za 2007 jeszcze też choć może rozpocząć się realizacja zysków pod te wyniki właśnie
długoterminowo nie podlega dyskusji fakt że idzie spowolnienie być może nawet wybiórczo pojawi się w niektórych krajach recesja a jaki to będzie miało skutek dla giełd to się okaże już pojawiają się symptomy takich nieprzewidzianych działań np. wykupy giełd zachodnich przez finansjery arabskie i azjatyckie one poniekąd ratują obecnie sytuację wydaje mi się że rok 2008 na giełdach może choć nie musi być słabszy na pewno będzie nerwowo i wahania takie a może większe niż obecnie dla tych którzy w tym roku krzyczeli hossa, bessa polecam odpoczynek trzeba będie mieć stalowe nerwy, gdyby pojawiły się symptomy załamania rynku to alternatywą mogą być surowce wbrew pozorom wiele długoterminowych wskaźnikow pokazuje tam możliwość początku wieloletniego trendu wzrostowego
zastrzegam tylko że to moje prywatne zdanie i pod to będę ustawiał się w swoim portfelu uwzględniając czynniki osobiste czyli terminy zamykania pozycji a takie muszę też uwzględniać co do wchodzenia to odwrotnie jak Krzysiek uważam że ażdy moment jest dobry żeby wejść zrobiłem pod koniec listopada i początkiem grudnia dwie transakcje wejścia i na obydwu niźle się obłowiłem więc nawet gdyby coś się stało to poducha jest potężna
na koniec pozdr. dla wszystkich inwestorów i jakby co to wszystkim odwiedzającym forum najlepsze życzenia świąteczne wszelkiej pomyślności i megazysków w nowym roku