Witam wszystkich.
Niedawno w sieci przeczytałem informację, która mnie zmroziła. Niestety była mało precyzyjna, a nigdzie indziej nie mogę znaleźć dodatkowych informacji. Czy ktoś mógłby potwierdzić lub sprostować poniższe?
Rząd przyjął projekt ustawy (z tego co pamiętam taką wersję ustawy rozważał także rząd PiS), wg którego nie będzie można wypłacić wszystkich pieniędzy zgromadzonych na emeryturę, a jedynie otrzymywać dożywotnią emeryturę. Ponadto (i to mnie najbardziej zbulwersowało) pieniądze zgromadzone na emeryturę, po śmierci uposażonego przed wyczerpaniem zgromadzonego kapitału przepadaja na rzecz skarbu Państwa i nie będą dziedziczone
W związku z tym:
- czy ktoś mógłby potwierdzić/zaprzeczyć, że taka ustawa ma wejść w życie?
- czy warunki ustawy będą dotyczyć środków z OFE czy również z IKE?
- czy ktoś zna sposób na uniknięcie przepisów ustawy, jeśli nie w kwestii wypłaty emerytury dożywotniej to przynajmniej w kwestii niedziedziczenia środków w przypadku śmierci emeryta (uważam, że to szczyt wszystkiego, żeby Państwo zabierało MOJE pieniądze, które zbierałem przez lata - pownienem mieć możliwośc wskazania spadkobiercy na wypadek mojej śmierci)
Przepraszam, jeżeli piszę zbyt ogólnie i być może mylę pewne zapisy, ale jak napisałem widziałem taką informację w sieci tylko raz.