krawiectwo to artyzm, wykonuję z wykształcenia i zamiłowania
(mam się czym pochwalić, bo nie jedno mi wyszło z pod maszyny), ale to ciężki kawałek chleba, bo składki nas wykańczają, więc szukamy pracy w zakładach szyjących różne rzeczy za najniższą krajową z normami tak wyśrubowanymi ,że pies przy budzie ma lepiej.Więc czy to taki skarb?? No w każdym razie głodową pensję na piątkę dzieci trzeba zarabiać, żeby miały co jeść. Ale doceniona się nie czuję.

Takie brednie że aż nie chce się komentować.Jeśli w kraju dojdzie w końcu do buntu to może coś się zmieni i państwo przestanie być wrogiem ludzi.

kolega szukał krawcowej znalazł JEDNE SPODNIE BOJÓWKI zszywała cały dzień czyli 8 godz zażyczyła sobie 15 zł za godz więc pytanie po wliczeniu materiału kosztów pradu +amortyzacji maszyny +jej ZUS +jego ZUS + podatek +zarobek to ile by te bojówki musiałyby kosztować ?Albo inaczej to ile tych spodni musiała by uszyć za 8 godz, żeby potencjalnego klienta był stać na nie .

Pani Katarzyno po przeczytaniu Pani artykułu doszedłem do wniosku, że nie ma Pani pojęcia o rynku usług krawieckich a Pani artykuł promuje pseudo krawiecto czyli działania nie związane z rzemiosłem.
Krawiectwo to sztuka władania w materii tkanin i dzianin w formie usługoweji szycie odzieży na miarę klienta. UNISEX - tutaj mamy proste modele z dzianin w kilku rozmiarach - to konfekcja. Krawiectwo to usługa droga Pani

Jeden wpis nasunął mi myśl, że nasze państwo rzeczywiście nie pomaga uczciwym, lecz wyłącznie cwaniakom ze swojej półki (agentura). A powinno być inaczej, jako , że dysponujecie naszymi pieniędzmi - czyli budżetem społecznym to należałoby (przyzwoitość to nakazuje) podejmować decyzje ku zadowoleniu społecznemu. Lecz tego zadowolenia jakoś nie widać. Znaczy jest coś na rzeczy z tego o czym pisałam wyżej. Korupcja .

Bardzo bym chciał,aby przemysł lekki się odrodził,ponieważ w czasie transformacji ustrojowej zniszczono zakłady odzieżowe , spółdzielnie krawieckie i zakłady rzemieślnicze.Zlikwidowano szkoły krawieckie i mamy to co mamy. Zamiast polskich ,solidnych produktów , mamy tandetę chińską,która jest niezdrowa i nietrwała.Znam tę branżę od czterdziestu lat, od pracy w warszawskiej CORZE z lat sześćdziesiątych do dzisiaj.Jestem specjalistą w zakresie mechaniki i eksploatacji maszyn do szycia .Pozdrawiam i życzę wszystkim z branży sukcesów i satysfakcji oraz rozwoju swoich biznesów.

Bardzo dziwne, ale już któryś raz czytam o tej samej firmie. Przypadek?

Mam cala rodzine w tym fachu i piszecie bzdury... Jest coraz gozej od kad: 1.Zablokowaliscie handel z Rosja. 2.Sprowadzacie z Chin ciuchy a nawet warzywa... 3.No i te podatki robicie wszystko aby nie dac zyc tym co maja swoja Firme .... Co nowe przepisy to gorszy. Jedyny plus to ze mozna dostac dofinansowanie z uni erupejskiej. Dodam ze Matka (od 35 lat rowadzi firme) Brat(od 15 lat) i Ojciec(od 23 lat) kazdy ma osobna firme. I chce cos dodac na temat tych newsow co czytacie na wp i gazetach. Oni wszyscy klamia i sieja propagande... Naprzyklad kolege w Irlandii zapytal mnie o pare fotek jak bede se biegl z plecakiem i umiesci te fotki w gazecie. No i patrze na nastepny tydzien rzeczywiscie jestem w gazecie a pod zdieciem jak biegne z plecakiem bylo moje imie i nazwiko i ze 80% Polakow poza krajem ma przynajmniej 2 prace i ledwo nadanzaja z jednej do 2giej wow... Ta gazeta wp niczym sie tak prawde mowiac nie rozni. Propaganda .. propaganda i propaganda...

Kochani, skoro nas państwo tak roluje - rolujcie też państwo. Zakładajcie po cichu swoje firmy szwalnicze w domu tylko dla znajomych, jak będziecie dobrze szyć to poszerzy się krąg klientów, może nawet o panią z US - ale skoro za małą kwotę wyjdzie zadowolona, to Wam się nic nie stanie. Zachęcam do rolowania w takim stylu - tych dupków agenturalnych, którzy już i tak wyciągnęli kasy z budżetu, że chyba nikt nie udowodni. Trudno, to co się stało jest winą agentury, natomiast obecnie odbijemy w dwójnasób, żeby w końcu ograniczyli zatrudnienie w administracji, ponieważ kraju nie stać na takie wydatki.