Forum Forum inwestycyjneForex

Dolar najdroższy od roku. Złoty mocno w dół

Dolar najdroższy od roku. Złoty mocno w dół

Wyświetlaj:
ax / 83.4.190.* / 2008-10-21 21:03
to Min.Fin. jest największym spekulantem na rynku walutowym a RPP powinna maksymalnie obniżyć stopy procentowe i koniec grania na walutach.
arch / 2008-10-22 08:27 / Tysiącznik na forum
jeden tylko bank kupił 21 li[pca 2008 3.5 mld $ przy kursie USD /PLN - 2.03 sprzedał wczoraj przy kursie USD /PLN - 2,81
i zarobił w 3 misiąse 39% !
na tej inwestycji zarobił 1 mld 370mln $ i di siaj zasila swoją matkę na zachodzie .
Zgodnie z prawem wyrąbali nas kolejny raz -:))
---- to jest interes ..
I jest c y m e s
Matador / 83.28.56.* / 2008-10-22 09:14
Od dawna wiadomo że należy pieprzyc zlotówkę i jej wydumaną moc.
Zanim przejdziemy do EURO to spekulacja nas wykonczy
marcanid / 195.225.244.* / 2008-10-21 21:02
"Mocny" opór 2,4 właśnie przebity.
mbc / 62.87.230.* / 2008-10-21 19:51
Co wy pier...? Jak by nie te wasze zastraszanie i durne artykuły w mediach to w polsce nie byłoby zadnych problemów w bankach a które problemy banków przekładaja sie na gospodarke i nas wszytkich. Bez kredytów nasza gospodarka padnie a kredytów nie bedzie jak ludzie bedą sie bali lokowac pieniadze w bankach! A ludzie bedą sie bali pewnie jak sie naczytaja tych bzdur waszych. Wez jeden z drugim wsadz głowe do wc spusc wode i sie ockinijcie! Pozdro!
mbc / 62.87.230.* / 2008-10-21 21:30
Kredyty są finansowane naszymi depozytami również ale wypłacanie depozytów ma wpływ do otrzymywania kredytów. W tej chwili jest taka panika wypłacania depozytów ze banki wstrzymały udzielanie kredytów lub zrobiły takie procedury w uzyskaniu kredytu ze i tak mało kto go dostanie! Brak kredytów = bankructwa wielu firm min budowlanych , salonów i komisów samochodowych itd itd... a to przekłada sie na bezrobocie i padaka jak ta lala!
kubus puchatek / 83.21.173.* / 2008-10-21 20:30
nie ma to jak rzeczowy i pozbawiony emocji komentarz... Czy rządy prawie wszystkich krajów europejskich tez powinny wsadzić głowy do WC? no bo przecież tylko nakręcaja spiralę strachu podnosząc gwarancje na depozyty. Przeciez lepiej siedziec cicho i udawać, że wszystko jest pieknie a będzie jeszcze piękniej...
A na marginesie, Ty naprawdę uważasz że kredyty są finansowane jedynie naszymi depozytami?
HEniooo / 91.94.11.* / 2008-10-21 21:00
Dokładnie tak, zesrani ze strachu o bankrutującą Amerykę, przy ich systemie finansowym, opartym o megalewar nasz to superstabina konstrukcja, jedny problem to problem skali, niestety USA jest po prostu b. duża i jej superkłopoty to podobno również nasze kłopoty, z tym, że ja jakoś tego na razie nie widzę, byłem w dużym (nawet b. dużym) centrum handlowym w środę i nie miałem gdzie zaparkować, uśmiechnięty tłum kupuje ile wlezie 0 objawów kryzysu pominąwszy smutne miny spikerów w Bloombergu.
darth vader / 78.8.94.* / 2008-10-21 20:44
NO jasne, że kredyty finansowane są wyłącznie depozytami :))) Przecież tak "mówią w telewizorze". A "kreacja pieniądza bankowego" to wymysł oszołomów wierzących w teorie spiskowe :)
inco-gnito / 83.23.98.* / 2008-10-21 20:43
jakby te niewyplacalene banki popadaly jak muchy to by sie porzadek zrobil sam ... rynek powinien sie regulowac sam !! to zasada kapitalizmu !! politycy i ich pomoc na g... sie zdaja a tylko powiekszaja panike !!
/ 80.52.237.* / 2008-10-21 18:31
Niezły przekręt, gospodarka USA pada na pysk, fura pieniędzy zostaje wpompowana w prywatne kieszenie właścicieli padających banków - a dolar amerykański zyskuje na wartości. Kierując się tą logiką, trzeba rozpieprzyć polską gospodarkę, to złoty będzie się umacniał w tempie ~30% na miesiąc...
kubuś puchatek / 83.21.173.* / 2008-10-21 18:50
po prostu PLN wraca do normalnych poziomów bo do tej pory był wywindowany właśnie przez spekulantów polujących na nasze wysokie stopy %. Teraz czar prysnął a to jeszcze nie koniec. Banki wiedzą co się święci dlatego teraz praktycznie niemozliwe jest otrzymanie kredytu walutowego...
Xman / 83.7.142.* / 2008-10-22 08:53
Kubusiu nic nie rozumiesz. To nie jest stały trend spadkowy, im wyższe i strome peaki na walutach tym lepszy zarobek, masowe wyzbywanie się waluty zawsze kończy się masowym wykupem w celu zarobienia w drugą stronę. Spekulanci wywołują te zawirowania, ale zawirowania działają w dwie strony!
bubu / 2008-10-21 17:15 / Bywalec forum
Niestety spełnia się czarny scenariusz jaki wielokrotnie tu kreśliłem..... Patrząc choćby po gwałtownie rosnacym poziomie deficytu na rachunku bieżacym widać do czego doprowadziła polityka Jastrzębi w RPP.
Piszmy dziękczynne maile do Pana Darka Filara, Haliny WT i reszty Jastrzębi z RPP. Tak kończy sie walka z szokami podażowymi za pomoca stóp procentowych.
Zachecam szczególnie tych którzy mają kredyty w CHF.
Dziś pokonaliśmy ostatnie opory co może oznaczać jazdę w okolice 2,60 .....

http://www.money.pl/forum/temat,32,1180596,0,40,0,ostatni-komentarz.html#A1180868

2008-08-19 12:00:46 | bubu [ Bywalec forum ]
Na razie utrzymuje się długoterminowy trend spadkowy na parze CHF/PLN. Obecne
osłabienie powinno dotrzeć w okolice 2,20-2,22 gdzie obecnie przechodzi górna
linia spadkowego kanału. Jej pokonanie można będzie śmiało uznać za bardzo mocny
sygnał kupna co oznaczać będzie iż złotówka będzie tracić i to prawdopodobnie
dość gwałtownie (wg mnie możliwy powrót nawet w rejony 2,54 -2,67). Gdybym miał
kredyt w CHF wybrałbym przewalutowanie właśnie w tym momencie.

Na pewno warto zwrócić uwagę na sierpniowe odczyty inflacji które mogą wg mnie
zaskoczyć czytaj inflacja będzie niższa od prognozowanej na co wpłyną głównie
ceny paliw ale także żywność oraz ceny środków transportu. To może być
decydujący cios dla złotego

2008-07-11 09:24:28 | | bubu
Mogę tylko powtórzyć to co wczoraj w komentarzu do:
http://www.money.pl/pieniadze/wiadomosci/artykul/tusk;mocny;zloty;jest;dobry,183,0,354487.ht
ml

Mocny złoty owszem ma w chwili obecnej duży wpływ na inflację ponieważ obniża wpływ
drożejących paliw które musimy importować.
Niestety "moc" złotego wynika głównie z faktu iż nasze stopy
procentowe są obecnie o prawie 200 pkt wyższe od stóp w strefie EURo (stopa ECB wynosi
aktualnie 4,25% NBP 6%) przy zbliżonym poziomie inflacji (strefa EURo 4,1% Polska 4,6%). To
powoduje spekulacyjny napływ kapitału Niestety mocny złoty pogarsza konkurencyjność naszej
gospodarki. O ile międzynarodowe koncerny operujące w różnych krajach mają mozliwość
zabezpieczenia się wyznaczając między sobą kurs wymiany to mniejsi producenci tracą
konkurencyjność. Widać to po rosnącym deficycie na rachunku bieżącym. Wysokie stopy powodują
także spadek popytu wewnętrznego ze względu na wyższe koszty kredytu. Wyższe są tez koszty
przedsiębiorstw. Mniejsze (w ujęciu złotówkowym) są transfery z UE co powoduje że ich wpływ
na naszą gospodarkę jest mniejszy i będzie nadal spadać. Na pewno ze względu na wzrost
kosztów zatrudnienia omija nas część bezpośrednich inwestycji zagranicznych (już teraz
wiadomo iż będą one niższe niż w roku
2007). Tak więc sumując Za i Przeciw mocny złoty już za chwilę może odbić się nam
przysłowiową czkawką uderzając we wzrost gospodarczy. Mniejszy wzrost gospodarczy to z kolei
niższe wpływy do budżetu i wyższe bezrobocie. Niższe wpływy do budżetu to większy deficyt i
prawdopodobnie wyższe podatki. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to iż Min Fin który
konstytucyjnie odpowiada za wzrost gospodarczy bardziej martwi się inflacją niż wzrostem
zachęcając RPP do dalszych podwyżek
stóp i oponując przeciwko interwencjom na rynku walutowym (nawet słowne interwencje mają
swoją moc). Obawiam sie iż może sie to skończyć kolejną dziurą budżetową tym razem dużo
większą niż słynna dziura Bauca i finalnie załamaniem kursu złotego.

2008-02-12 11:43:53 | | bubu
Re: Wasilewska-Trenkner: Inflacja przekroczy 4 proc.
Najciekawsze jest to iż elementy wpływające na inflację podane przez Panią Trenkner np. ceny
surowców energetycznych czy żywności leżą poza możliwościami oddziaływania polityki
monetarnej. Dlaczego więc Jastrzębie w RPP z uporem maniaka chcą dalszych podwyżek stóp?
Przecież grozi to w szybkim czasie ograniczeniem popytu wewnętrznego który obecnie jest
"motorem" gospodarki. Grozi dalszym umacnianiem złotówki (dysparytet) i pogarszaniem
konkurencyjności naszej gospodarki a przecież eksport ma także silny udział w PKB.

inne do znalezienia w archiwum
Xman / 83.7.142.* / 2008-10-22 09:26
Bubu, jeśli Twój scenariusz by się nie sprawdzał, czy tak jak teraz kopiowałbyś swoje posty z zeszłego roku i przyznawał się do błędnego wróżenia fus. Zarzucacie analitykom wróżenie z fus. Później sami wróżycie. Jak się nie spełnią udajecie greka, albo zmieniacie nick-a, jak się spełnią kopiujecie swoje posty z dumą jak kura na grzędzie. Wszystko co wzrośnie znowu w końcu spadnie. Kurs CHF może dojść do poziomu z 2004 roku, każdy biorący kredyt w CHF powinien brać to pod uwagę, że banki dając na 110% wartości tego nie wzięły to już inna sprawa.
Moje końcowe wnioski:
- mamy kompleks własnej waluty,
- wszędzie widzimy bańki które mają pęknąć i często to co bańką nie jest staje się nią na nasze życzenie, przez sianie paniki. Dlatego ludzie biorący kredyt w marce po przejściu Niemiec na euro w strachu przed dalszymi wzrostami przewalutowali na złotówki po kursie 4,8 zł z kursu zaciągania marki o niemal 40% niższego,
- ci co wzięli w złotych śmieją się z walutowców wytykując im palcem tabele kursów złotego, kiedy złoty był mocny to samo robili ludzie którzy wzięli w walucie, cieszymy się z porażki innych mimo negatywnych konsekwencji dla nas wszystkich... i tak wyjdą na swoje spekulanci,
- osłabienie złotego spowoduje wzrost inflacji, jeśli RPP dalej będzie walczyć z inflacją jak walczy dotychczas stopy pójdą na 10% i więcej.

Jesteśmy warci swojego kryzysu (często wywołanego przez naszą chorą panikę), Polak dla Polaka wrogiem. Czujemy się lepiej jak ktoś obok nas coś straci a tracimy humor jak zyska. A więc pijmy nasze zdrowie, za naszą nienawiść do samych siebie, za chore czarne wizję i samospełniające się czarne scenariusze, zakompleksiony narodzie! Zdrowie
Matador / 83.28.56.* / 2008-10-22 06:34

ocny złoty owszem ma w chwili obecnej duży wpływ na inflację
ponieważ obniża wpływ
drożejących paliw które musimy importować.
Niestety "moc" złotego wynika głównie z faktu iż nasze stopy
procentowe są obecnie o prawie 200 pkt wyższe od stóp w strefie
EURo (stopa ECB wynosi
aktualnie 4,25% NBP 6%) przy zbliżonym poziomie inflacji (strefa
EURo 4,1% Polska 4,6%). To
powoduje spekulacyjny napływ kapitału Niestety mocny złoty
pogarsza konkurencyjność naszej
gospodarki. O ile międzynarodowe koncerny operujące w różnych
krajach mają mozliwość
zabezpieczenia się wyznaczając między sobą kurs wymiany to
mniejsi producenci tracą
konkurencyjność. Widać to po rosnącym deficycie na rachunku
bieżącym. Wysokie stopy powodują
także spadek popytu wewnętrznego ze względu na wyższe koszty
kredytu. Wyższe są tez koszty
przedsiębiorstw. Mniejsze (w ujęciu złotówkowym) są transfery z
UE co powoduje że ich wpływ
na naszą gospodarkę jest mniejszy i będzie nadal spadać. Na
pewno ze względu na wzrost
kosztów zatrudnienia omija nas część bezpośrednich inwestycji
zagranicznych (już teraz
wiadomo iż będą one niższe niż w roku
2007). Tak więc sumując Za i Przeciw mocny złoty już za chwilę
może odbić się nam
przysłowiową czkawką uderzając we wzrost gospodarczy. Mniejszy
wzrost gospodarczy to z kolei
niższe wpływy do budżetu i wyższe bezrobocie. Niższe wpływy do
budżetu to większy deficyt i
prawdopo


Masz rację bubu myslę tak samo.Slaby zloty dziala
jak woda na mój mlyn.Eksportuję produkty.
kubus puchatek / 83.21.173.* / 2008-10-21 18:57
Szacun bubu. nie wiem tylko czy nie potraktowałeś PLN zbyt łagodnie. Moim zdaniem poziom 2,5-2,6 będzie tym dla PLN czym spadek indeksów o 15-20% dla GPW. Na GPW ruszyli wtedy ciułacze, umarzający swoje jednostki w funduszach co ostatecznie dobiło indeksy. W przypadku waluty, przy poziomach 2,5-2,6 do banków rusza kredytobiorcy, którzy będa przewalutowywac kredyty w CHF na PLN. W ten sposób podbija kurs CHF moim zdaniem w okolice 3zł
a320 / 83.27.50.* / 2008-10-21 18:15
bubu słonko
Odwiedź stronę NBP. Tam jest coś takiego jak bilans tego banku. Widać w nim, że bank centralny praktycznie nieinterweniuje w transakcje międzybankowe. Czyli stopy i kursy walut mają wartość rynkową, czyli taką jaką powinny mieć. Proste jak kilo gwoździ.
Matador / 83.28.56.* / 2008-10-22 07:01

Proste jak kilo gwoździ.
skomentujzgłoś do usunięcia


Raczej jak sznurek w kieszeni
a320 / 83.27.50.* / 2008-10-21 18:08
bubu, synku.
Popatrz na USA. Te niziutkie stopy procentowe utrzymywane przez Fed doprowadziły do kryzysu.
Trąbi o ten cały świat, nie słyszałeś?
krzysio1 / 87.105.213.* / 2008-10-21 19:10
Witam
Do kryzysu doprowadzily nie niskie stopy tylko nieprzestrzeganie regul jego przyznawania np. brak sprawdzania faktycznej zdolnosci kredytowej brak wkladu wlasnego itp. mozna miec niskie stopy i bardzo rygorystyczne przepisy komu go mozna udzielic tak wiec kryzys w USA wywolaly nie niskie stopy a calkiem inne czynniki
tharin / 2008-10-22 08:37
Z Twojego postu wynika, jakie są reguły przyznawania kryzysu :). Wiem, że chodziło Ci o kredyt, ale radzę poćwiczyć w składaniu sensownych zdań.

Co do sedna sprawy, nie kredyty spowodowały ten kryzys. To był już powód wtórny. Proponuję przemyśleć prawdziwe powody i zawsze szukać drugiego dna.
JasioSmietana / 87.105.213.* / 2008-10-21 19:01
Witam
tia PLN oslabia sie przy wysokich stopach ciekawe co sie z nim stanie jak w przyszlym roku RPP zacznie ( bo bedzie zmuszona przez spadajaca inflacje) obnizac stopy, dno bedzie ciezko zobaczyc , i wtedy dopiero poczujemy co to znaczy kryzys ( splata zaciagnietych kredytow walutowych ) ludzie beda musieli wysuplac DUZO wiecej kasy na raty wiec konsumpcja spadnie PKB tez export tez i co kryzys nas nie dopadnie? a jezeli RPP bedzie sztucznie utrzymywac wysokie stopy,to firmy beda ograniczac inwestycje i PKB tez spadnie CALY BLAD RPP polega na tym ze nie zaczeli wczesniej z pol roku temu obnizac stop procentowych zgadzam sie calkowice z bubu,
Pozdrawiam
kubus puchatek / 83.21.173.* / 2008-10-21 18:54
to była ironia prawda? bo akurat kryzys w USA wywołały wysokie stopy %, które zabiły kredytobiorców. W ten sposób przestali spłacac kredyty i lawina ruszyła...
arch / 2008-10-21 17:31 / Tysiącznik na forum
W ciągu 3 miesięcy straciła do dolara 34% . - jest cymes !
andowc / 83.30.61.* / 2008-10-21 16:29
Zadłużenie Polski "rośnie", tak jak "dolar", (na drożdzach).
arch / 2008-10-21 17:07 / Tysiącznik na forum
- E co ty -"Nie ma kryzyzu to tylko zawirowania -niedawna wypowiedż tow.Balcerowicza -
a złotówka na pysk !
w ciągu 3 miesięcy straciła do dolara 34% . - to jest normalne w stabilnej gopodarce ?

złote czasy !
-Obłudnicy ,szumowiny ekonomiczne !
kuuś puchatek / 83.21.173.* / 2008-10-21 19:00
a wzrost wartości PLN o 20% w ciągu roku jest jak najbardziej normalny wg ciebie? Po prostu idziemy na postronku spekulantów, czy nam sie to podoba czy nie, a gospodarka nie ma do tego praktycznie nic.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy