G.
/ 83.30.211.* / 2007-05-05 15:17
Marszałek Dorn, za wszystkich poza rzadem chce się wziąść. Ciekawi mnie czy ma na tyle siły, żeby soprostac temu zadaniu, biorąc pod uwagę, że nie potrafi rozwiazywac bardzo prostych problemów. Przykladow, chce zabrać nauczycielom, żeby doać posłom. Czy to ma sens. Ile ci posłowie mieliby zarabiać za nie robienie nic. Przecież dyskusje czy ma być aborcja, czy nie to bardzo niski pulap myslenia. Żeby porozmawiać o eutanazji to musi podplacac posłów, żeby wyrazili zgodę na wprowadzenie eutanazji w wieku i oto toczy sie walka, czy uśmiercać od 50 lat czy od 60. Zależy to od wieku emerytalnego. jezeli pracownik przejdzie na wcześniejszą emeryturę to od 50 lat poddać eutanazji, jezeli później to pierwszego dnia po rozwiązaniu umowy o pracę z powodu przejścia na emeryturę. To dopiero bedzie co dzielić na posłó. brawo marszałku Dorn!