Bies2
/ 2008-02-18 09:42
/
Bywalec forum
Współczuję Panu Prezydentowi. Jest w bardzo trudnej sytuacji, otoczony dużą grupą niekompetentnych oszołomów , próbujących nim manipulować, poprzez selekcjonowanie informacji , o czym świadczą wpadki jego kancelarii. Myślę, że naciski rodzinne nie są bez znaczenia. Przyjaciół i partnerkę można sobie wybrać a rodziny niestety nie. Nawet na dobrą sprawę , nie mógł honorowo bronić własnej żony . Osoby o niezwykle ujmującej osobowości i miłej aparycji. Ale wierzę, że metodą małych kroków wyjdzie na prostą, by w ciągu trzech lat oczyścić pole swego działania , ze wszelkiej maści Brudzińskich, Suskich, Tymańskich a przede wszystkim Kurskich i Kamińskich. Zaczął wspaniale zmuszając do odejścia Dorna. Tego obłudnego pseudo intelektualisty , ideowego przywódcy twardogłowych, najbardziej krzykliwych , źle wychowanych i prostackich oszołomów P I S.