sceptyk
/ 2008-01-03 10:44
/
Tysiącznik na forum
Tylko straszysz.
Ukłonisz się grzecznie, przeprosisz, że przeszkadzasz i zapytasz, czy może lepiej przyjść później. Poczym wstaniesz z klęczek i w głębokim ukłonie wycofasz się z urzędu.
Już tam tuskowszczyzna zadba, żeby petent we właściwej postawie rozmawiał z Panem Urzędnikiem. Bo w końcu to Pan Urzędnik z nadania POwszczyków.