Jak podają dzisiejsze media półroczna dziewczynka nie została porwana, tylko matka pod wpływem szoku tak zeznała. Faktycznie zdarzył się nieszczęśliwy wypadek i dziewczynka zginęła na wskutek upadku. Wielka to tragedia, nie wyobrażam sobie co musi czuć matka, jak bardzo musi się obwiniać za to nieszczęście.
Podobno już aresztowali matkę, ale to jest straszne - fakt. Jak bardzo trzeba być zdesperowanym, zeby wymyślić taką historię, którą żył cały kraj?? I co na to rodzina cała, w jakiej ich to sytuacji stawia..
ankaana
/ 2012-02-03 11:14
/
Bywalec forum
nie rozumiem tego co zrobila, zamiast godnie pochowac dziecko, to ukryla je w krzakach, tak robi kochajaca swoje dziecko matka? skandal, na stos z nia