Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dramat na rynku nowych aut

Dramat na rynku nowych aut

Money.pl / 2006-01-06 16:22
Komentarze do wiadomości: Dramat na rynku nowych aut.
Wyświetlaj:
Ramirez / 83.17.79.* / 2006-01-09 09:46
Najpierw należy zapowiedzieć podwyżkę akcyzy. A później wprowadzic podatek ekologiczny od aut starszych niż 1 rok.
grafka / 62.148.79.* / 2006-01-09 09:05
Oj jak mi szkoda tych twardogłowych dilerków, którzy nie wiedzą jak się zachować na, powiedzmy, wolnym rynku, przypomina mi to firmy w stanie krytycznym w których prezes, dyrektor czy jakiś inny pies wciąż zabierają wynagrodzenie na poziomie jak za super prosperity. Czas wyleczyć ten wciąż jeszcze chory, postkomunistyczny system. Martwi mnie tylko fakt, że dealerzy wciąż uważają się za lobby i chcą regulować rynek przy pomocy blokowania lub ograniczania napływu pojazdów używanych.
Kto przy zdrowych zmysłach zapłaci za jakiś hinduski wynalazek ok 30.ooo złotych ?
Co z tego że jest gwarancja jak trzeba za nią regularnie płacić ?
Basta ! Koniec tego pier... i niech więcej takich głodnych kawałków nam nie sprzedają, że przemysł, że miejsca pracy itd.
adam / 62.121.111.* / 2006-01-07 18:57
Jakoś nasi biedni dealerzy nie zauważyli, że kursy walut sięzmieniają. Euro staniało o 30% a ceny w salonach wzrastają. Owszem są rabaty na auta z zeszłego roku ale to tylko" do wyczerpania zapasów, last minute i agresywna wyprzedaż" Może stanąć na realnym gruncie i obniżyć cedy wyjściowe?
Do tego nasi dzielni posłowie ciągle zmieniają przepisy. Równo rok temu kupiłem ciężarowe Berlingo które już nie jest ciężarowe. Teraz kupiłew w wrsji furgon, na razie ciężarowy ale jak długo?
misiek / 193.189.116.* / 2006-01-07 18:55
Żeby stwierdzić, że jak się ograniczy napływ samochodów używanych, to ludzie zaczną kupować nowe trzeba przeżyć nieudaną operację muzgu, lub coś co powoduje,że nie funkcjonuje on najlepiej. Ja bym najpierw pomyślał dlaczego ludzie kupują właśnie stare auta. Może właśnie dlatego, że na nowe ich nie stać, a poruszać się po Najjaśniejszej jakoś trzeba. Wkońcu ilu ludzi zaraba tyle ile przedstawiciele branży nowych samochodów?
Ted / 84.201.210.* / 2006-01-08 11:03
Bardzo trafna opinia . sprzedawcy aut zyja w w komunistycznym swiecie . zreszta z reguły z tamtad sie wywodza
misiek / 193.189.116.* / 2006-01-07 18:53
Żeby stwierdzić, że jak się ograniczy napływ samochodów używanych, to ludzie zaczną kupować nowe trzeba przeżyć nieudaną operację muzgu, lub coś co powoduje,że nie funkcjonuje on najlepiej. Ja bym najpierw pomyślał dlaczego ludzie kupują właśnie stare auta. Może właśnie dlatego, że na nowe ich nie stać, a poruszać się po Najjaśniejszej jakoś trzeba. Wkońcu ilu ludzi zaraba tyle ile przedstawiciele branży nowych samochodów?
pieszo / 83.27.189.* / 2006-01-07 17:24
Przypomina mi to dramat na rynku sprzedaży trumień,ale tu NFZ idzie w dobrym kierunku.A jak w sytuacji tego "dramatu" zachowa się rząd?
Włodek / 193.151.76.* / 2006-01-07 12:26
Nic nie dadzą odpisy od podatków. Bo ile nowych aut może kupić sobie jakiś przedsiębiorca? Może mam małe IQ ale tak sobie myślę, że tu rynek jest nasycony. Podam swój przykład. Wsiadam codziennie do swojego 8 letniego UNO. Widzę jak mu drzwi rdza równo konsumuje. Chętnie bym coś nowego kupił ale... Moje zerobki netto to 1700 zł, żony 1300 zł. Syn na dziennych studiach. Opłaty stałe jak czynsz, energia, telefon kablówka, Internet, komórka to kwota 800 zł. Uważam że żyjemy skromnie, ale bez przesady w oszczedzaniu na jedzenie czy drobne przyjemności oraz kieszonkowe dla syna. Może ktoś mi poradzi jaki mam wziąźć kredyt by nie zaciskać pasa i w miarę łagodnie go spłacić? A takich statystycznych jak ja KOWALSKICH są dziesiątki tysięcy. Może znaleźć ofertę w nowych autach dla nich a nie zmuszać kolejne rządy do walenia po kieszenie biedzniejszych bo tak sobie życzą dilerzy. Jeśli nieskładnie napisałem - przepraszam.
SYLWIA / 82.177.183.* / 2006-01-07 09:12
ZAPOMNIAŁAM DODAC ZE ODLICZENIE VATU W CAŁOSCI NAPEWNO POPRAWIŁO BY SYTUACJE :D
SYLWIA / 82.177.183.* / 2006-01-07 09:11
A MOZE POWINNI SIE ZASTANOWIC ZE NIE STAC NAS POPROSTU NA NOWE A KREDYTY SA ZA DROGIE W UTRZYMANIU!!!!
real / 81.219.244.* / 2006-01-06 23:04
No cóż, chcę tylko przypomnieć dilerom samochodowym, że auto to taki sam towar rynkowy jak telewizor, komputer czy rower, a Polska jest europejską gospodarką rynkową (a przynajmniej do takiej aspiruje). Zamiast zastanawiać się, jak wpłynąć na kolejne rządy aby administracyjnie zablokować import używanych samochodów, lepiej zastanówcie się JAK sprzedawać nowe auta w Polsce, aby ludzi tu mieszkających i pracujących było na nie stać. Ekonomia zna takie sposoby, trzeba tylko chcieć. Zapewniam wszystkich, że większość Polaków wolałaby jeździć nowymi samochodami na gwarancji, zamiast kupować 15 - letni złom i męczyć się z jego eksploatacją. Ruszcie państwo dealerzy swoim intelektem - łatwe pieniądze na autach w tym kraju to już przeszłość!!!
Klops / 83.26.98.* / 2006-01-06 20:32
A wystarcz y skrócić czas amortyzacji, zmnienić sposób księgowania rat leasingowych i kredytowych w koszty.
A przede wszystkim fiskus i cała banda musi zrozumieć, że samochód to nie luksus lecz to samo co szpadel dla grabarza.
sgh-man / 212.186.153.* / 2006-01-06 17:43
W czym problem? Tak mi przykro, że zagraniczni akcjonariusze carmakerów nie zarobią na drenażu biednego kraju z dolarów.

Ludzie z niskich klas społecznych dorwali się do pieniędzy po 90-tym roku i zaczęli kupować na gwałt luksusowe jak na ich zarobki auta. POLACY! ZMĄDRZELISMY GRATULUJE !
Gościnny / 85.28.144.* / 2006-01-06 16:22
"Specjaliści podkreślają, że wiele osób woli wziąć kredyt na mieszkanie niż na samochód."
Do tego nie potrzeba specjalisty - wystarczy spojrzeć na oprocentowanie obydwu kredytów i to, że do tej pory można było odsetki od kredytu mieszkaniowego odliczać, a od samochodowego - nie ;)
Oczywiście producenci i importerzy nie kombinują jakby tu konkurować ze sprowadzanymi samochodami, tylko liczą na ręczne sterowanie gospodarką, czyli dowalenie podatku/opłaty/akcyzy tak, żeby zniszczyć import samochodów używanych.
Czy oni nie widzą tego, że kogoś, kto kupuje samochód używany zamiast nowego, po prostu nie stać na nowy za 30-40 tys. i żadne przepisy tego nie zmienią? Conajwyżej nie kupi tego taniego, bo podrożeje, co nie spowoduje, że kupi kilka razy droższy z salonu.
W tej chwili przynajmniej serwisy, blacharze, mechanicy mają robotę ;)
CmO2 / 81.219.88.* / 2006-01-10 15:25
No w zimie w aucie nie chciałbym mieszkać! Mieszkanie to konieczność, samochód luksus (dotyczy osób prywatnych :).
yerrry / 62.181.187.* / 2006-01-06 20:15
cenne spostrzeżenia, gratuluję.
dotychczas Rodacy kupowali samochody, bo na mieszkania i tak nie było ich stać. przeciętna pensja nawet w Warszawie nie pozwalała na zakup mieszkania, zwłaszcza, że kredyty były dotychczas bardzo drogie. Na samochody także, ale brak stabilizacji politycznej i gospodarczej nie zachęcał do zaciągania kredytów mieszkaniowych, których atrybutem jest długi termin spłaty: 30 lat wobec 3-5 lat przy kredycie samochodowym. Jak Kowalski miał nadwyżki finansowe toalbo lokował je w banku albo kupował sobie samochód. dlatego też staliśmy się europejską potęga w sprzedaży samochodów. niestety napędzało to głownie import i gospodarce nie przysłużyło się najlepiej. Obecny boom na budownictwo dobrze służy gospodarce z wyjątkiem branży samochodowej. niestety-cos za coś ale wg mnie jest OK
serrr / 83.5.106.* / 2006-01-08 10:56
to jest bardzo trafne spostrzezenie ,poatym wartosc mieszkan wzrasta a samochody leca na łeb ,Polacy madrzeja

Najnowsze wpisy