Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Droździel: Brak reformy finansów odbije się nam czkawką

Droździel: Brak reformy finansów odbije się nam czkawką

Wyświetlaj:
acomitam / 83.25.232.* / 2007-06-15 09:40
W demokracji nie da się w sposób pokojowy przeprowadzić reform, o których wspomina p. Droździel. W demokracji na polityczny wierzch zawsze wypłyną ci, którzy najwięcej obiecają ludowi. Nie od dziś wiadomo, że raz nadanych przywilejów odebrać w sposób pokojowy się nie da. Wystarczy tylko wspomnieć o górnikach, rolnikach, nauczycielach, urzędnikach państwowych, aby mieć jasny obraz tego, co czekałoby legitymizowanych demokratycznie reformatorów. W demokracji działa coś na wzór prawa Kopernika w finansach: gorsze rozwiązania wypierają lepsze. Wprowadzenie radykalnych reform uzdrawiających sytuację wymagałoby zawieszenia demokratycznych procedur. Sęk w tym, że po ich powrocie znów rozpocząłby sie demokratyczny jarmark obiecanek-cacanek i sytuacja powróciłaby do punktu wyjścia. Po co się więc wysilać? Dobro publiczne w demokracji to tylko puste hasło. Aby z demokracji coś mieć dla siebie, należy - na wzór górników czy rolników - wymóc to na rządzących siłą. Tylko taki argument w demokracji jest skuteczny.
Opcja Zerowa / 83.21.79.* / 2007-06-13 13:16
W raporcie TI omówino zastosowanie opcji zerowej (wyrzucenie
100% sędziów na zbity pysk) w sądownictwie dwóch krajów
afrykańskich.
W tych krajach była mniejsza korupcja niż w polsce.
Dało to znakomite rezultaty.
Żądam opcji zerowej w Polsce
Zoragnizowaną Grupe Przestępcza majaca tupet nazywać sie MinFin pod wodza TW Beaty tez tak potraktować.
WydymanyPrzez IV RP / 159.149.155.* / 2007-06-13 12:57
Można sprawę rozwiązać, ale niestety posłowie musieliby głosować w interesie Polski, a nie tylko swoim . "Dziesięcio punktowowa" ordynacja wyborcza.
Kazda partia przed wyborami ogłasza przed wyborami 10 punktów które chcą zrealizować (konkretnie np. zmniejszymy bezrobocie do 5%, itd.). Partia która dochodzi do władzy jest oceniana przed kolejnymi wyborami. Jeśli np. 60% punktów nie zostało zrealizowanych aktualni posłowie tej partii (koalicji) nie mogą startować do wyborów przez jedną kadencję. Staraliby się wtedy nie tylko przed, ale i po wyborach.
Ech!! / 84.234.10.* / 2007-06-13 09:54
Trzeba było nie wchodzić do eurokołchozu!. Następmie ustanowić stan wyjątkowy po to aby z państwa postkomunistycznego, przejść do państwa kapitalistycznego. Balcerowicza z ferajną, Belkę z ferajną, Bauca z ferajną czy Hausnera z ferajną zamknąć na stadionach. Gdy już lewactwo i złodzieje byliby pod kontrolą, wtedy można zakładać reformy i stanowić PRAWO pod przyszły ustrój kapitalistyczny, który to ustrój jest jedynym naturalnym i sprawiedliwym ustrojem dla człowieka. Ale niestety, myśmy też mieli generała ale jak on się miał do Pinocheta?. Dzisiaj gadanie o reformie finansów państwa to jakiś żart. Kto to ma zrobić i w jakim celu?. W jakim celu jeżeli państwo stoi na zmurszałych, postkomunistycznych fundamentach. Prawda jest taka. Lewactwo i złodzieje mają siedzieć w więzieniu. Leniwą tłuszczę natomiast trzeba zmusić do tego aby sami byli zdolni się utrzymać na przyzwoitym poziomie. Kapitalizm w Europie jeszcze zagości. Najpierw jednak na całym kontynencie będą walki o wolność i wyzwolenie się od jarzma nieludzkiego eurokołchozu. Prawdziwy kapitalizm będzie budowany dopiero na zgliszczach i ruinach eurokołchozu.
CheChe!!!! / 71.111.251.* / 2007-06-13 13:09
Pozdrawiam Jastrzębie Dolne. Che!!
Wprew pozorom typowo komunistyczne podejście do tematu.
Floyd / 2007-06-13 11:35 / Tysiącznik na forum
A i tak w Chile rządzą socjaliści. Pinochet zaś uniknął kary oddając się pod opiekę św. Piotr..
Sabre / 2007-06-13 09:42 / Tysiącznik na forum
Reforma finansów? Bez żartów. Jej koszty (te sondażowe) dla rządzącej opcji byłyby tak duże, że praktycznie nie ma na nią żadnych szans. Gdy mowa o przyszłości, nasi politycy mają na myśli jedynie następne wybory.
Na całym cywilizowanym świecie są partie populistyczne – normalne zjawisko, politycznych pasożytów można spotkać wszędzie, czasami są w stanie wywalczyć kilka, w porywach kilkanaście procent poparcia. Ale tylko w naszym kraju są takie trzy, a na dodatek tworzą rządową koalicję.
Przechodzimy bolesną lekcję demokracji. A biorąc po uwagę naszą ordynację wyborczą, oraz projektowane zmiany, będzie ona jeszcze długo trwała.
Robert (dawniej zx) / 195.205.11.* / 2007-06-13 10:02
Ordynacja nie ma z tym nic wspólnego. Ordynacja może być bardzo zła, a ludzie jak są zdeterminowani i tak wybiorą to co chcą. Przykład: wybory do tzw. Sejmu Kontraktowego i Senatu z czerwca 1989. Taki mamy poziom świadomości jako społeczeństwo i niczego tu nie zaczarujemy. Chce Pan żyć w cywilizowanym świecie ? Emigracja nie jest zabroniona. Jest to jakieś wyjście. Jeżeli natomiast jest Pan przywiązany do stron rodzinnych jak to się ładnie z niemieckiego nazywa to trzeba się przyzwyczaić do faktu, że do końca pańskich dni będzie Pan pozostawał po rządami populistów czy to spod znaku Kaczyńskich, Lepperów, Tusków, Giertychów, Kwaśniewskich, Olejniczaków itp. Jako naród nie mamy żadnych doswiadczeń z demokracją poza I RP gdzie demokracja polegała na tym, że w jakiś sposób demokratyczny wyłaniana była władza spośród oligarchii szlacheckiej. Oznacza to tyle, że I RP w obecnym tego słowa znaczeniu to była "PRAWIE JAK" demokracja gdzie "PRAWIE JAK" oznacza jednak dużą różnicę. Polacy w II RP w demokrację bawili się tylko w latach 1918-1926 bo na więcej im cierpliwości nie starczyło. I to są całe nasze doświadczenia. Niewiele tego. Trzeba zatem polubić Kaczyńskiego, Kwaśniewskiego, Leppera, Giertycha, Ikonowicza itd. albo wyjechać i olać dalszy przebieg wypadków. Do cywilizowanego świata w znaczeniu zachodu Europy i USA i tak długo jeszcze nie będziemy się zaliczać o ile kiedykolwiek. Możemy sobie wstąpić jeszcze do kilku UE i NATO ale byłyby tylko kolejne faceliftingi polskiej gęby. Zmian w mentalności i tak to nie spowoduje.
Sabre / 2007-06-13 10:32 / Tysiącznik na forum
Straszny z Pana czarnowidz:). I żąda Pan rzeczy niemożliwej: polubienia naszych populistów. Ja jednak uważam że jest dla nas jakaś szansa, niewielka ale zawsze – następne pokolenia. Jeśli nie uciekną wszyscy, albo przynajmniej duża część ich wróci, to nasza mentalność się zmieni.
Robert (dawniej zx) / 195.205.11.* / 2007-06-13 10:59
Mówi pan o perspektywie długoterminowej. Jest tu zapewne jakaś szansa, co znam z autopsji bo chociażby mój brat, który prawie dwa lata temu wyemigorwał do UK jest niby ten sam ale nie taki sam po tym okresie. Żeby jednak dolać łyżkę dziegciu do beczki miodu przytoczę powiedzenie bodajże Keynesa "W długiej perspektywie czasu wszyscy będziemy martwi".
Sabre / 2007-06-13 11:37 / Tysiącznik na forum
He He. Będziemy, ale jeśli nasze dzieci nie będą musiały patrzeć i słuchać na podobną do dzisiejszej menażerię, to „dłuższa perspektywa” będzie lżejsza.
teoretyk-praktyk / 2007-06-13 11:20 / portfel / Toddler giełdowy
To była średnia perspektywa. W jeszcze dłuższej zmartwychwastaniemy.
sdfg / 87.99.44.* / 2007-06-13 10:22
Np niemiecka mentalność jest lepsza? Poczytaj sobie dziś w portalu money, ze Niemcy chcą wprowadzić minimalną stawkę płacy za godzinę pracy. To ma być taki naród z wysoka świadomością ?
Robert (dawniej zx) / 195.205.11.* / 2007-06-13 10:52
Nie wartościuję czyja świadomość jest lepsza polska czy niemiecka ? To byłoby idiotyczne świadomość jest faktem, a z faktami się nie dyskutuje. Podobnie jak nigdzie nie napisałem, że demokracja jest wartością bezwzgledną i ponadczasową. Jest to jedna z wielu form wyłaniania władzy. Czy najlepsza ? Takiej oceny się nie podejmuję. Podobnie jak pojęcie kraje cywilizowane w odniesieniu do krajów z z zachodu Europy, USA i Kanady jest tylko pewnym skrótem myślowym niekoniecznie prawdziwym bowiem równie dobrze za kraje cywilizowne można uznać Iran, Irak czy Syrię. To tylko kwestia punktu widzenia. Odnośnie Niemców to ich ciągnotki do socjalizmu są w świetle ich historii bardzo zrozumiałe. Już Bismarck zaczął wprowadzać elementy socjalistyczne po to aby nie mieć zbyt wielu problemów z socjalistami w Reichstagu. Kolejne ekipy po Bismarcku kładły akceny na różne rzeczy (np. III Rzesza na ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej) ale w kwestii praw socjalnych były konsekwentnymi kontynuatorami tradycji Bismarcka. Zatem u Niemców przywiązanie do kwestii praw socjalnych bierze się w dużej mierze z tradycji. Myślę zatem, że pomysł aby ripostą do mojego był problem płacy minimalnej w Niemczech jakkolwiek na pierwszy rzut oka bardzo efektowny, jest w sumie nietrafiony jak się poskrobie nieco farby i patyny i dowodzi dość pobieżnej znajomości historii rozwoju zarówno Polaków jak i Niemców przez mojego interlokutora.
areopag / 83.17.92.* / 2007-06-13 09:30
po co lamentujesz, przecież , jak wynika z tzw sondaży 37 Polaków jest za eutanazją. W nadchodzących czasach pajdokracji, filarze dziąłań Wszechlisów i żakowskich, być może s=nie będzie już emerytów. Wzorem Holandii będziemy rozwiązywac ten problem. Tylko jak to będzie z dziećmi jak sie pozwoli na "małżeństwa" gejowskie.
Sig Sauer / 87.99.44.* / 2007-06-13 08:46
Gdy , przychodził do pracy czytał tylko gazety z nogami na biurku a ciulstwo lewackie zarzucało mu, ze nic nie robi, po to chyba później wprowadzano socjalne państwo, zeby ciulstwo z ministerstw mogło być znowu ważne.
Jedynym rozwiązaniem dla Polski jest właśnie takie przeprowadzenie reformy finansów, zeby Ministerstwo Finansów przestało być potrzebne i mogło byc zlikwidowane.
MN1 / 80.51.231.* / 2007-06-13 08:17
Podoba mi się ten brak złudzeń.
A po nazwiskach:
Plan Gilowskiej, Plan Religi, Plan Kluski - śpią z ręką w nocniku.
Plan Ziobry, Plan Dorna, Plan Kaczyńskiego - są przy władzy i o to chodzi.
Plan Leppera, Plan Giertycha - są przy władzy i mają niezły ubaw.
teoretyk-praktyk / 2007-06-13 08:15 / portfel / Toddler giełdowy
Jak giełdowców to obchodzi to głosowanie było już dwa lata temu. Trzeba było poprzeć UPR a nie PO czy PiS. Ci gadają o reformie a UPR ją zrobi i taka jest różnica. Graczy giełdowych jest około 2 milionów więc dałoby to około 20% głosów przy 50% frekwencji. Zamiast gadać i narzekać to lepiej byśmy zagłosowali na UPR. Jak bym jeszcze zagłosował na SO bo ma w programie redukcję admnistracji państwowej o 40% czego nie ma w programie żadna partia, nawet UPR. A jak słuchałem paru rolników z SO na temat agencji rządowych to myślę, że nawet koalicja SO-UPR nie jest niedopomyślenia, choć na pierwszy rzut oka to jakieś kuriozum. Choć z drugiej strony jeśli rozumieć socliberalizm SO jak rozsądny system kapitalistyczny z zabezpieczeniami budżetowymi na wypadek gwałtownych załamań gospodarczych, niezależnych od wyborów ludzkich, to nawet bym powiedział, że SO jest bardziej prawicowa niż UPR. Przedrostek soc wtedy oznaczałby działania na rzecz społeczeństwa, które są niezbędne do jego trwania.
Polak głupi jak but / 213.158.197.* / 2007-06-13 08:36
Oni, giełdowcy - po prostu chcą bulić te wszystkie podatkowe haracze! Bo przecież gdyby było inaczej - to UPR mimo całej kontrowersyjności Korwina-Mikke miałaby te 20% w Sejmie.

Twój głos zatem to tylko głos wołającego na pustyni...
teoretyk-praktyk / 2007-06-13 11:24 / portfel / Toddler giełdowy
W końcu do Jerozolimy przyjechali Rzymianie i obrońców wyzabijali. Jak głuchota nie chciała się poddać i myślała, że bastion socjalizmu da sie obronić przed wymogami rzeczywistości to skończyło 300 000 Żydów na krzyżach. No i robili za słupki milowe przy rzymskich drogach.
teoretyk-praktyk / 2007-06-13 11:27 / portfel / Toddler giełdowy
I nie został z niej kamień na kamieniu, nie wolno było się tam osiedlać a ziemię posolono, aby była nieurodzajna.
Robert (dawniej zx) / 195.205.11.* / 2007-06-13 07:37
Jak można w kółko pisać o tym samym. Nie będzie żadnej reformy finansów publicznych i koniec. Drobne retusze będą tylko w okresach flauty, kiedy władza będzie przyciśnięta do muru brakiem kasy. I tak się to będzie toczyć przez kolejne 18 lat. Parafrazując tekst z "MISIA": to jest zarządzanie finansami publicznymi na miarę naszych możliwości.
Marqus / 212.244.191.* / 2007-06-13 11:05
wszystko to racja, ale 18 lat to chyba ta konstrukcja nie wytrzyma. Zresztą im się wcześniej zawali tym lepiej - będzie mniej gruzu.

Najnowsze wpisy