Kobieta Pracująca
/ .* / 2004-12-20 11:21
Ciekawe podejście. Ja też pracuję okresowo po 16 godzin, i to jest moja inwestycja w firmę, ale płacę mam stałą. I nie pozwala mi ona na wakacje nawet nad morzem. Ale ją mam, tak jak i pracę, co w Łodzi nie jest powszechnym zjawiskiem. I nie pomagają tu ani studia, ani układy, ani dobre pomysły, bo z pustego i Salomon nie naleje. Winszuję Panu dochodów, ale nie zgadzam się na to dorobkiewiczowskie poczucie wyższości wobec osób, które czasu i kreatywności używają, by przetrwać. Więcej szacunku wobec innych ludzi i wyobraźni - nie wiadomo wszak, kiedy i jak znajdzie się Pan pod wozem. Pozdrawiam wszystkichKobieta Pracująca