rybka
/ 2006-08-29 08:32
/
Tysiącznik na forum
Jeśli służby specjalne nielegalnie handlują bronią, to albo wspierają kogoś, o czym lepiej sie nie chwalić, albo "reperują" budżet państwa. Tak czy owak czynia to na zlecenie państwa.
Jeżeli jakiś żołnierz WSI robił podobne rzeczy na własną rękę, to mógł najwyżej pośredniczyć w sprzedaży kilku "kałachów" jakiemuś gangowi i powinien za to odpowiadać jak za każde inne przestepstwo.
Co do tzw. "mafii paliwowej", to jak do tej pory wykazano, że większy z nią związek mieli f-sze Policji.
A swoją drogą, jeśli okaże się, że statystycznie rzecz biorąc, więcej policjantów pobadło w konflikt z prawem, niż żołnierzy WSI, to czy "rozwiązania" bedą kontynuowane?