Nie, Panie Dzik. To tylko sukces demokratów - że tak kulturalnie nazwę tę bandę, która trzyma władzę.

Dostali legitymacje od młodych-głupich i oto udało im się znowu uszczypać konserwatystów.

Ale w dłuższej perspektywie odejście tej grupki o wiotkich kręgosłupach tylko konserwatystów oczyści.

Całkiem dobry artykuł, jedynie do porównania Kaczyńskiego z Rocky'm mam zastrzeżenia.
PiS już nie ma, a raczej jest prezes i sekretarka. Nie mają szans na wygranie kiedykolwiek jakichkolwiek wyborów. Niestety obraz Polski w której na scenie zostały PO i marginalne PSL z SLD jest tragiczny. Rząd Tusk jest gorszy od ekipy AWS i nie widać dla nich żadnej alternatywy. Palak nie wydaje się być zainteresowany polityką, a jeżeli przypadkiem próbuje coś zrobić wypada zupełnie niewiarygodnie. Napieralski nie rozwiązał problemów własnej partii, nie chodzi tylko o wyrzucenie tych których dawno powinien się pozbyć, ale o zmianę mentalności SLD. Partia Napieralskiego ze względy na swój program i elektorat powinna być pierwszym i najgłośniejszym krytykiem liberalno-prawicowej polityki Tuska, który proponuje Polskę dla bogaczy. Jak powszechnie wiadomo nic takiego się nie dzieje.
Jedyną alternatywą dla tego od podnoszenia podatków może być nowe ugrupowanie, które wyjdzie z konkretną ofertą i skupi się na merytorycznej, ostrej (i humorystycznej) krytyce obecnie rządzących. Więc ci którzy chcą aby w Polsce rzeczywiście było lepiej powinni trzymać kciuki za nowe ugrupowanie.

pozwem do sądu ani ekskomunikom jak Kaczyński którego krytykujecie na 10% jego "zasług". Na Tusku odreagowujecie kompleks twardego dziennikarstwa ale o Kaczyńskim boicie się napisać że delikatnie mówiąc jest warchołem niczym osobnik z najczarniejszych czasów saskich. Tusk rządzi w kryzysie a wy abstrahujecie od tego, Polska jest obciążona jest niewyobrażalnym ciężarem wydatków socjalnych ale pisanie o tym jest nie ciekawe. Z takim ciężarem w czasach kryzysu nie ma mowy o reformach choć Tusk zlikwidował pomostówki i reformował służbę zdrowia zavetowaną niestety przez L Kaczyńskiego. To mało? Nie to bardzo dużo w porównaniu do rząd€w SLD i PIS. Pierwszy był zajęty tylko demontażem reform Buzka (jedynie Belka jest pozytywnym przykładem ale działał już w czasie wzrostu) rząd PISu to było totalne warcholstwo i zawłaszczanie państwa ale jakoś strach nie pozwala o tym uczciwie pisać.