livka
/ 151.92.176.* / 2009-02-04 13:31
Taaak...PIS miał i koniunkturę i większość w sejmie i prezydenta i jakoś tylko chyba odwagi zabrakło... bo:
1. służbę zdrowia zostawili jak zastali (teraz krzyczą weto, jak można coś zmienić),
2. emerytur nie ruszyli (mieli w planach podobną ustawę o pomostówkach jak PO ale nic z tego nie wyszło (bo?) oprócz OCZYWIŚCIE weta, teraz, bo jak ktoś może mieć czelność przedstawiać podobną ustawę jak nieomylny Jarosław),
3. nauczycieli nie ruszyli (nie będę kopać leżącego i wspominać o mundurkach i zmianie lektur według Romana...) - reformy ZERO,
4. PKP nie ruszyli, ani nie tknęli palcem, Śmiałek ryknął na Jarka i Jarek sie schował z reformą PKP i ich złodziejskich emerytur po 15-stu latach,
5. Górników nie ruszyli,
6. Stoczni nie ruszyli, teraz fajnie Jarkowi, jak stoczniowcy mówią że Tusk odpowiada za upadek stoczni...jaaaasne, jak ojciec dyrektor zbierał na stocznie to Jarek myślał...Tylko jakoś zabrakło oleju i kompetencji?
7. że nie wspomnę o KRUS-ie,
7. Nie ruszyli żadnego sektora gospodarki, który trzeba było usprawnić lub całkiem zreformować (skamieliny PRL-U)korzystając z takiego wzrostu gospodarczego...Ale po co zająć sie trudnymi problemami gospodarczymi jak ma się ciekawsze zajęcia?
Ale Jarosław nie miał czasu, bo:
1. Zakładał policję wewnetrzną (CBA) na której czele usadził (na wieki wieków amen) swojego człowieka,
2. Zakładał własną telewizję publiczną (TVP)na której czele usadził (to cud że udało się go pozbyć a jest następna gwiazda) swojego człowieka,
3. Zakładał własny nadzór nad telewizją (KRRiT)na czele którego usadził swojego człowieka (żeby nikt nie powiedział że nie można się odwołać od nieobiektywnej telewizji no i żeby prywatne telewizje nie czuły się zbyt bezpiecznie)...
4. Zakładał własny bank (NBP) na czele którego usadził (na wieki wieków amen) swojego człwieka (który nota bene nie znał podstawowych ekonomicznych pojęć)...
5. Zakładał własny wymiar sprawiedliwości na czele którego usadził swojego człowieka (Zioberek był super...zwłaszcza jego dziecinna zemsta z laptopem) który był "niezależnym" prokuratorem generalnym donoszącym o wszystkim (o tajemnicach państwowych też) swojemu panu...
6. W międzyczasie udało mu (a w zasadzie im bo działali z bratem razem i w porozumieniu) się nawet pozbyć paru "strasznych" przestępców (Blida, która nie żyje czy Sawicka którą zniszczyli), nastraszyć lekarzy kamaszami, dopuścić Macierewicza nawiedzeńca do tajnych akt, przyznać ogromną dotację ojcu dyrektorowi, pokazać zwykłym ludziom gdzie ich miejsce (spieprzaj dziadu), wywołać konflikt z Rosją, obrazić sie na połowę europejskich państw i zrobić wiele, wiele innych, "cudownych" rzeczy...
Wszystko prawda Panie Bartku, ale aby przeprowadzić jakieś mądre
posunięcia trzeba w głowie mieć mózg zamiast sieczki i odwagę!
- patrz wyżej...no comment.