Forum Polityka, aktualnościKraj

Dzik: Wielki powrót królowej. Ale po co?

Dzik: Wielki powrót królowej. Ale po co?

Money.pl / 2010-05-05 08:26
Komentarze do wiadomości: Dzik: Wielki powrót królowej. Ale po co?.
Wyświetlaj:
dziad z pod lasu / 83.26.96.* / 2010-05-05 16:34
Bo bez się dziczeje
Prawiezaratrala / 178.37.95.* / 2010-05-05 22:16
Na kursach językowych zawsze w zamieszanie wprawia mnie pytanie typu:
"jeśli mógłbyś gościć kogoś ze słąwnych ludzi, kogo wybrałbyś?"
Skala odpowiedzi sięga od myszy Miki po Baraka Obamę. O czym miałbym rozmawiać z Obamą? O czym on zechciałby albo potrafił?
Skończyłoby się na zdjęciu z wymuszonymi uśmiechami.

Z Dzikiem spotkałbym się bez wahania.
acomitam / 83.25.186.* / 2010-05-05 15:11
Bodaj Hugo Steinhaus powiedział, że nie ma matematyki stosowanej, są tylko zastosowania matematyki. Sam dostarczył wielu przykładów skutecznego stosowania matematyki w życiu codziennym. W odróżnieniu jednak od wielu rozprawiających o matematyce wiedział o czym mówi i rozumiał co robi. Niektórym wydaje się, że jak podeprą swoje dywagacje matematycznym żargonem, to tym samym nadadzą im sens, nawet gdy go tam brak. Słyszałem o pewnej pracy doktorskiej popełnionej na pewnej politechnice, której esencją były właśnie zastosowania matematyki. Praca została bardzo pozytywnie oceniona. Po obronie spotkał się promotor (inżynier) i recenzent (matematyk) i przeprowadzili mniej więcej taki dialog: matematyk: no tak praca ciekawa, chociaż tak prawdę powiedziawszy, ta matematyka nic istotnego nie wniosła, a wręcz była miejscami stosowana dość bezmyślnie, inżynier: a to ci dopiero, a ja myślałem, że ona właśnie z matematycznego punktu widzenia jest świetna, bo z inżynierskiego jest dość mizerna, nic istotnego nie wnosi. I tak często wygląda "matematyka stosowana".
prawda? / 194.213.1.* / 2010-05-05 15:05
Choćby po to by rozumieć reklamę medełka którego pH=5,5
a nie na zasadzie 5,5 dobrze bo reklamują, a jakby reklamowali pH=10,5 to jescze lepiej bo 10,5 > 5,5
Elektro Devil / 2010-05-05 14:17 / Tysiącznik na forum
Taśmowa produkcja Magistrów, którą obserwujemy od kilku lat niestety się nie sprawdza. Dyplomy niektórych uczelni są warte tyle ile ważą w skupie makulatury.

A najgorsze jest to że wykształceniem tych całych rzeszy studentów obciążony jest polski Podatnik.
Nie wiem jaki odsetek ludzi do 25 roku życia żyje teraz głównie na koszt państwa albo na koszt rodziców, myślę że znaczny...

A do tego dochodzi niewydolny system świadczeń socjalnych. 20paro letni ludzi dojeżdżają na uczelnie samochodami, a ściągają Stypendia Socjalne od zarobionych Polskich Przedsiębiorców, którzy muszą składać się na ten...

...Socjalistyczny Kołchoz !!!
jq / 199.67.203.* / 2010-05-05 12:03
Jestem za obowiazkowa matura. Poza tym nie przesadzajmy, ze matura w obecnym wydaniu (wersja podstawowa) jest jakimkolwiek wyzwaniem.... Kazdy humanista powinien reprezentowac przynajmniej taki poziom wiedzy.
arch / 2010-05-05 12:48 / Tysiącznik na forum
Ale PO co ?
Instytucje finansowe łatwiej 'strzygą barany ' !
Myśliwiec / 82.29.238.* / 2010-05-05 11:43
Panie Dzik! Niepraktyczna objętość ostrosłupa??? Trzeba się jeszcze o gęstości nauczyć i będzie niesamowicie praktyczne!!! Co Pan opowiada? To samo ze stożkiem.
A pochodne – nawet funkcji złożonych – też się przydają, żeby wyczaić, gdzie tu w wartości funkcji pierwotnej będzie minimum, czy maksimum. A to już się naprawdę przydaje, nie tylko fizykom, ekonomistom też.
Isinbajewa skacze wyżej, bo z jej dłuższymi i silniejszymi nogami oraz ramionami, przy takiej samej sprężystości, prędkości z rozbiegu i „timingu”, co Monika, może przy wybiciu jeszcze bardziej posłać swój środek ciężkości pod niebiosa, zanim zacznie zwyciężać grawitacja. A przyspieszenie ziemskie, pomimo większej masy, będzie dla Jeleny tak samo surowe, jak dla Moniki.
Co do krytycznego myślenia – zgoda. Ale żeby to rozwijać, trzeba się trochę odseparować od „mediów” atakujących sensacjami.
Pogodnego i krytycznie ocenianego (ale nie negatywnie) dnia!
MME / 82.210.232.* / 2010-05-05 11:39
Matematyka nie jest ani dobra ani zła. Można jedynie uczyć rzeczy potrzebnych w życiu lub z 99% prawdopodobieństwa (ha!) niepotrzebnych. Zmorą nauczania matematyki za moich czasów było sterowanie nauczaniem w kierunku akademickim, bardzo teoretycznym i abstrakcyjnym. Zarówno w szkole średniej jak i na studiach. Zniechecało to uczniów do jakichkolwiek wysiłków, bowiem człowiek rzadko lubi uczyc się bez dostrzegania sensu tej nauki. Można matematyke wprowadzic znowu, ale nie daj Boże w poprzedniej formule.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-05 11:34
Po co komu Kochanowski? Po co komu entropia? Po co komu kwas fluorowodorowy? Po co komu stolica Paragwaju? Po co komu bilirubina?

Po to samo co sinus, różniczka, rozkład normalny, badanie funkcji.

Informacje te świadczą o poziomie wiedzy i umożliwiają zakwalifikowanie się do szkoły wyższej. Wynika z tego, że matura powinna być ze wszystkich przedmiotów i że wybór przedmiotów egzaminacyjnych powinien być zależny od ucznia.
man13 / 2010-05-05 11:38 / Tysiącznik na forum
Ot i cała prawda. Przymus wykazania się niezbędnym poziomem wiedzy z wszystkich przedmiotów może być wykonany w gimnazjum.
MN4 / 78.8.35.* / 2010-05-05 16:53
Już teraz i już w Polsce są uczelnie, które wymagają kilku dobrze zdanych egzaminów maturalnych ze wskazanych przedmiotów. Na świecie są uczelnie wymagające od 2 do 7 dobrze zdanych egzaminów. Ja znam uczelnię gdzie był wymagany tylko egzamin z wychowania muzycznego i języka angielskiego.
man13 / 2010-05-05 11:27 / Tysiącznik na forum
I znowu okazujemy się „śmieszni” i „mali” jako organizatorzy życia społecznego na dziś i na jutro. Przymus, bagatelizowanie potrzeb jednostki, nakłanianie przymusem do stania w szeregu. POLSKA specjalność, POLSKA mentalność. Strach pomyśleć komu to wszystko jest potrzebne i do czego. Polskie politechniki to ogon cywilizacyjnego postępu a kształceni w nich studenci nie potrafią zarobić na spłatę uzyskanego wykształcenia. Śmieszne to i straszne.
Rossi / 91.189.73.* / 2010-05-05 11:25
W stylu GW lub TVN autor skrytykował co możliwe, guru tylko to potrfi. Nie potrfił lub nie chciał wskazać jakiegokolwiek racjonalnego rozwiązania problemu.
Prawda jest taka że matymatyka i przedmioty ścisłe są naukami racjonalnymi, zawsze coś z szczgoś musi wynikać.
Tego nalezy uczyć.
man13 / 2010-05-05 11:30 / Tysiącznik na forum
Uczyć zaraz po lekcji RELIGII i biologii opartej na dziele stworzenia?
System edukacji wprowadzony konkordatem i ustępstwami państwa świeckiego na rzecz wyznaniowego nie daje takiej możliwości.
"Bóg jest jeden w wiara w niego niezmierzona!!!!!!!"
antysoc / 93.105.17.* / 2010-05-05 09:09
Według mnie dobrze, że wróciła. Matematyka nauczyła mnie logicznego myślenia co przydaje się nawet przy przejściu przez jezdnię. dla tych co są cieniasami matematycznymi powinno się ustawić odpowiednio poprzeczkę aby zdali i mogli rozwijać się w innych dziedzinach. Jak się czegoś nie lubi, tego się nie uczy (przeważnie). Więc przymuszenie trochę analfabetów matematycznych do nauki powinno przynieść dobre skutki. Idąc tropem autora, są tacy co nie lubią polskiego, angielskiego. Dlaczego trzeba zdawać polski a nie matematykę i język?? Może ktoś da sobie radę bez polskiego i jęz. obcego na studiach matematycznych. Matura powinna być poprzeczką nie do pokonania, niestety, dla wszystkich. Jeżeli ktoś uważa, że nauka logicznego myślenia to nieporozumienie, to trudno. Inna beczka. Po kiego grzyba w szkołach średnich technicznych, biologia, przymusowa religia, geografia. Bez tego też można żyć i pracować. Czepiacie się matmy, są bardziej niepotrzebne obowiązkowe przedmioty - choć nie na maturze
summa_MS / 78.8.145.* / 2010-05-05 08:31
(buxek, balcerowicz, krzaklewski) dzisiaj zostało NIC, a nawet gorzej: potrzeba będzie cirka 10 lat żeby odbudować wartość matury z matmy, szkół wyższych mamy więcej niż w ... całych Chinach, gimnazja to kołchozy, emerytury - lepiej nie mówić i zostaje ... służba zdrowia (czy to sukces reform tamtej ekipy?)
fred / 2010-05-05 08:26 / Bywalec forum
Nauka idzie z góry...
Jesteś szwagrem tylko Ty będziesz asystentem. Będziesz wiernym asystentem - dostaniesz wspaniałe ekstra gratyfikacje i, kiedyś Wspaniały etat .
Są szkoły do których kontrola boi się wejść.

Najnowsze wpisy