antydrukarz
/ 37.31.2.* / 2013-03-05 22:48
Pytanie ile jeszcze dodrukują, a to wiedzą tylko Ben, Mario i przyjaciele. Teraz nie są ważne fundamenty gospodarki tylko inflacja na aktywach (dodruk). Teraz paradoksalnie, po napompowaniu akcji, jak fundamenty się poprawią, równie dobrze może nastąpić przerzucenie dodrukowanej gotowki na surowce, następnie inflacja i wówczas nastąpi krach. Teraz bardzo dobrze mogą zarobić przyjaciele - jak sprzedadzą ogłaszamy, że ograniczamy dodruk, jak już kupimy taniej, to ogłaszamy, że będziemy drukować dalej. W euforii nie jest się w stanie powiedzieć, kiedy nastąpi krach. Najbardziej logicznym miejscem są okolice szczytów. Tylko w chwili obecnej zbyt duże pieniądze są skoncentrowane u niewielkiej liczbie osób. Więc nie wiadomo, kiedy sobie "przypomną" o klifie i eurozonie.