George
/ 83.25.226.* / 2006-06-26 08:53
Drogi Panie Bernardzie! Mój syna wkracza właśnie w okres pełnoletniości i muszę się przyznać, że ja w odróżnieniu od Pana jestem pełen obaw co do tego, jaką przyszłość ukształtują ludzie o mentalności i aspiracjach aktualnych 17/18 latków. Nie dostrzegam w nich żadnej potrzeby refleksji, żadnego zaangażowania w sprawy wychodzące dalej niż "dobra" zabawa i łatwe, beztroskie życie. Ideałem tych młodych ludzi jest świat kreowany przez takie świństwo jak MTV - infantylny, wulgarny, chamski. Co gorsza owi nastolatkowi z moim synem włącznie nie dają sobie nic powiedzieć. Jedyne czego oczekują od nas, rodziców to kasa, no i oczwiście, abyśmy się trzymali z daleka od ich spraw. Obawiam się, że obawy de Tocquevilla dotyczące samodegradacji społeczeństw demokratycznych mogą się spełnić, i to już w niedalekiej przyszłości.