Ciebie to z pewnością boli,

Krowa nie mieści się do windy

Nie szkodzi. Wprowadzi się odpowiedni przepis do prawa budowlanego nakładajacy na przedsiebiorców obowiązek instalowania wind dla krów w każdym budynku wielorodzinnym oraz w budynkach jednorodzinnych nie wyposażonych w ogrzewaną stodołę. Niestety nie wiem jak szybko można to wprowadzić w życie, gdyż jak wszyscy wiemy obecny prezydent wetuje wszystkie propozycje zmian, nawet tak dobre jak powyższa. Oczywiście o trzymaniu krowy na balkonie nie może być mowy - powinieneś udostępnić jej własną łazienkę. Przy okazji przypominam ci, że zgodnie z rozporządzeniem ministra rolnictwa nr 26363/09 z dnia 12.06.2009 jesteś w powyższym przypadky obowiązany do zatrudnienia weterynarza posiadającego odpowienie uprawnienia. Nie dopełnienie tego obowiązku jest zagrożone grzywną do 15tys.zł lub karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Hahha :)

I bardzo dobrze. Samochód jest nieekologicznym środkiem transportu, co już dawno udowodniono naukowo - nie dość, że truje różnymi tlenkami siarki, to jeszcze emituje do atmosfery ogromne ilości takich gazów jak: co2 i h2o - mających, jak powszechnie wiadomo, wpływ na globalne ocieplenie klimatu. Najlepszy jest rower, jeśli już lenistwo nie pozwala chodzić na piechotę. Jeśli ludzie sami nie dojdą do tego, co jest dla nich dobre, to mam nadzieję już wkrótce skłonią ich do tego podatki ekologiczne. Chcą nas truć, niech płacą.

Cieszę się, że myślisz w sposób ekologiczny - rozsądny i w interesie całej ludzkości. Zatem na pewno cię ucieszy informacja, ze już od dawna nasza grupa ekologów pracuje nad propozycją ustawy ułatwiającej instalowanie w domach rowerów z dynamem elektrycznym. Jesteśmy za pośrednictwem polskiego rządu, finansowani z funduszy unijnych. Przedstawiam najważniejsze elementy ustawy:
- wprowadzenie dla kazdego gosp.domowego obowiązku wytwarzania co najmniej 25% energii za pomocą rowerów z dynamem. W pierwszym roku, później 35%.
- ogłoszenie przetargu na wydanie koncesji dla firm wytwarzających taki sprzęt - my rekomentujemy dwie firmy z Niemiec oraz z Hiszpanii - orientacyjny koszt około 25-35 tysięcy euro za rower
- wprowadzenie możliwości refinansowania z budżetu kosztów zakupu sprzętu - do kwoty 1 tysiąca euro.
- wprowadzenie preferencyjnego opodatkowania wytwarzanej energii - vat i akcyza - obliczane na podstawie średnich cen energii na rynku unijnym
- wyposażenie rowerów w odpowiedniki kas fiskalnych - naliczających opłaty podatkowe oraz ilość wyprodukowanej w domu energii
- umożliwienie zakupu dla młodych małżenstw rowerów-tandemów, ze wzmocnioną ramą i amortyzowanym siodełkiem (ta propozycja powinna rozwiać twoje wątpliwości) - z rabatem 10%
- wprowadzenie obowiązku corocznego przeglądu rowerów przez koncesjonowane przez ministerstwo gospodarki podmioty
- obniżenie obowiązkowych progów wytwarzania energii dla emerytów o 30%.

Mamy nadzieję, że ustawa będzie mogła wejść w życie jeszcze przed końcem tego roku.

20 stopni to zdecydowanie za dużo! Wystarczy 5. Ja tak ustawiłem i czuję się doskonale. Widać, że nie potrafisz myśleć ekologicznie. Wiesz ile ton co2 produkujesz przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie? Nie potrafię tego teraz obliczyc, ale na pewno bardzo dużo. Swetrów i bluzek też nie należy używać - zwłaszcza jeżeli są zrobione z materiału pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego. Najzupełniej wystarczy okresowa gimnastyka na rozgrzewkę i mały termofor do łóżka. Zresztą nie przesadzajmy z tym zimnem. Od zimna niewielu umiera, a przez globalne ocieplenie urzemy wszyscy. Zastanów się nad tym!

Przychodzimy krótkich spodenkach i koszulkach polo.


Nylonowych, oczywiście. I tylko w gatkach. Bowiem
bluzek też nie
należy używać - zwłaszcza jeżeli są zrobione z materiału
pochodzenia zwierzęcego czy roślinnego.

Goooood!