Cieszcie się, ile tylko chcecie, niewierni, bo zostało wam już mało czasu. Potem trzeba będzie się zmierzyć z rzeczywistością - napisał zwolennik islamskich fundamentalistów.

(biedny?) fundamentalisto. Z rzeczywistością musi zmierzyć się każdy, ty też oraz twoi fundamentalistyczni "bracia i siostry".
Wprawdzie trudno o dokładne rozeznanie, ale i mniej dokładne, dokładnie pokazuje, że większość z tego co dzieje się oraz z tego co wzbudza tak skrajne emocje, sterowane jest z jednego ośrodka decyzyjnego. Sterowanie nie jest tego typu do jakiego większość ludzików jest przyzwyczajona, a raczej wdrożona. jest to sterowanie zupełnie innego poziomu. Tym nie mniej jest, do zaobserwowania i (przynajmniej częściowego) monitorowania.
Już obecnie istnieją możliwości zupełnie innego regulowania/prowadzenia spraw planetarnych.
na przeszkodzie stoi jednak to, ze Głównych ośrodków władzy na planecie jest (są) przynajmniej dwa (nie mam na myśli żadnego tzw. państwa).
Obydwa dysponują możliwościami regulacyjnymi o jakich ludzikom nie śniło się w najbardziej koszmarnych/fantazy snach.
To co jest obecnie obserwowane to (analogicznie do okresu wyreżyserowanej ludzikom zimnej wojny) po prostu rodzaj pata, wynikającego z tego , ze żadnemu ośrodkowi nie zależy na likwidacji sapiensowatych, a gorący konflikt mógłby do tego doprowadzić.
Stąd ciągły teatr, który tak długo będzie grany, aż któraś ze stron uzyska bezwarunkową przewagę, lub do czasu wyemancypowania się ludzików - jeżeli będą mieli szczęście (ludziki) to scenariusz emancypacyjny jest całkiem realny. Ale nie liczył bym jedynie na szczęście.